O co mogło mu chodzić? Taki tekst do dziewczyny...

Mam staż w sklepie, zdarzają się różni klienci. Czasem mili, czasem nieuprzejmi ale nie o tym temat. Dzisiaj jednemu wydałam reszte a on patrzy ile wydałam (choć to było kilka monet) okręca się, widze że coś jeszcze chciał poprosić ale w końcu wyszedł. Za chwile wraca się i mówi taki tekst do mnie CZY MA PANI CHŁOPAKA ALBO MĘŻA? Takiego tekstu jeszcze w żywe oczy nie usłyszałam. Jak myślicie o co mu chodziło? W jakim celu się o to zapytał? Bo koleżanka się nabijała że mam adoratora ale ja tak tego nie widze. A wy co o tym sądzicie?

To pewnie pederasta (tzw. gej) i szuka faceta.

co mu odpowiedziałaś?

ja pierdziele ale masz problem. !!!! Spodobałas mu sie i tyle. co chcesz jeszcze wiedziec?? Nie potrafisz sobie tego sama wywnioskować? Rece opadaja

Mnie ostatnio ordynator zapytał czy jestem wolna czy mam męża :D

Że nie mam i nie zamierzam mieć w najbliższej przyszłości. Przeprosił i szybko wyszedł.

wystarczyło powiedzieć, że nie masz, bez tej dalszej części. No chyba, że się Tobie nie spodobał. A jeśli był ok to może zaproponowałby randkę. Nic przecież nie ryzykujesz mogło być OK.

Tak wiem, po chwili zastanowiłam się że chyba powiedziałam za dużo ale jak ktoś raz się zraził to chłopaków trzyma na dystans. Może jestem inna ale ja tak mam.