moj znajomy zaproponowal pokrycie leczenia w zamian za seks

Niedawno dowiedziałam sie, ze ciężko choruje. Mam 22lata. Mój znajomy, któremu dobrze się w zyciu powodzi, a zawsze uważałam go za dobrego człowieka zaproponował mi ze pokryje koszty leczenia w zamian za seks. Powiedziałam mu żeby spadal na szczaw. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Jestem wściekła, ale nie za bardzo wiem co robic. Nie spodziewałam się też ze będzie takim palanten. Wolałabym zeby nic nie mowil.

na co chorujesz?

Usługa za usługę.

Zgodz sie

A daj mu zamoczyc,wyleczysz sie moze sie z tobą ozeni:-)

to nie jest twój znajomy, kolega ani przyjaciel to parszywy s******l któy chce wykorzystać sytuację w której się znalazłaś, chce sobie p*****ać i mysli że trafił na prostytutkę

P.R.ooOOoo.V.O.