Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kate20

Dziwne zachowanie rodziców mojego faceta

Polecane posty

Gość allium
nic już z tego nie rozumiem . raz piszesz ,że jego rodzice sami to zaproponowali a później ,zę sie nie zgadzają , raz że sie nie zgadzają ale ojciec cię zaprasza :_) to jak to w końcu jest ? i nie wstyd byłoby ci mieszkać u obcych ludzi ? spać w jednym łóżku z chłopakiem , bez ślubu z jego rodzicami za ścianą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiele starsza od autorki nie jestem,mimo tego nie dziwie się jakoś matce chłopaka, że straciła do dziewczyny szacunek i sympatię. Dla mnie to wręcz kosmos, żeby chociaż rozważać wprowadzanie się do mieszkania rodziców chłopaka, nawet nie narzeczonego. Totalnie trzeba nie miec wstydu zeby cos takiego planować. Ty autorko masz rodziców i oni coś takiego poparli? Zeby ich córka wwaliła się na plecy obcych ludzi i robiła za tam za materac? Ja mam 23 lata, nie mam żadnych sredniowiecznych poglądów ale moja opinia jest taka, że trzeba wywodzić sie z jakiegos marginesu społecznego, żeby nie widzieć w tym nic wstydliwego i uwłaczającego dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate20
Niestety akademika nie otrzymam, bo są zbyt wysokie dochody. Starałam się o ten akademik, rozglądałam się za małymi kawalerkami, cokolwiek. i niestety na prózno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry autorko, ale twoja postawa jest bardzo niedojrzała. Ja w czasie studiów dziennych byłem już w związki ze swoją obecną dziewczyną , oprócz ciężkiej i wymagającej nauki oboje chodziliśmy do pracy, co po jakimś czasie pozwoliło nam na wynajęcie niewielkiego mieszkania. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby ściągać dziewczynę do swojego domu, choć podejrzewam że moja matka nie miałaby nic przeciwko, ale uważam że jeśli już ludzie chcą mieszkać razem, to powinni to robić jak dorośli na własny koszt i we "własnych" czterech kątach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaa
"Nie mow mi ze mam male doswiadczenie,bo po prostu mnie nie znasz. I chcialabym zeby ludzie dojrzale podchodzili do spraw. Teraz wiekszosc osob zachowuje sie jak dzieci. Nie mowie, ze nie mam takich zachowan ale wydaje mi sie ze jak na swoj wiek mysle racjonalnie. Wiec proszę nie piszcie mi, ze jestem gowniarą. " przykro mi, ale jesteś :P Jestem niewiele starsza od Ciebie, bo mam 22 i od trzech lat mieszkam z chłopakiem. I w ciągu trzech lat nawet nocy nie spędziłam w jego rodzinnym domu, bo tak po prostu nie wypada i źle bym się z tym czuła. A już na pewno nie wpraszałabym się na chama bo jego ojcu się coś wypsnęło. Dobrze wiesz że faceci czasami paplają co im ślina na język przyniesie a dopiero potem myślą. Jego matka Cię tam nie chce, bo nie i koniec - ma do tego prawo. A zmieniła nastawienie do Ciebie, bo jesteś bezczelna i dopiero teraz to zauważyła. Jak chcecie być dorośli to wynajmijcie mieszkanie. Ja wynajęłam i przynajmniej nie zadaje durnych pytań na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 jeszcze nieletnich synów i nigdy też bym sie nie zgodziła by dziewczyna/narzeczona syna się do mnie wprowadzała, uwazam ze ja do malzenstwa synow lub narzeczenstwa nigdy bym się nie wtrącała i zawsze dla tych dziewczyn byłabym miuła, ale dlaczego ktoś ma sie do mnie wprowadzać łazić po domu, toż to obca osoba, dlaczego uważasz ze matka tego chłopaka ma sie na to godzić,masz rozczeniową postawę, a gdzie mieszkałas przedtem, tysią par tak zyje, że praca, studia, widują się raz dwa na tydzień, nie za szybko to wszystko sie dzieje, dziewczyno wyluzuj trochę, skoro nie masz swojej rodziny to ty chyba bardzo chcesz ją stworzyć, ale nie tak szybko, całe zycie przed tobą na zabawę w dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate20
kurwa mać, no juz szczyt debilizmu. ile razy mam pisać że to jej mąż< ojciec mojego faceta mi to oferował?! teraz dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczytem debilizmu jest to ,ze raz piszesz jedno , raz drugie . Przeczytaj swój pierwszy post a później nadal pokazuj swoje dobre maniery :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kategorycznie bym nie pozwolił na to dzieciom. Dwudziestolatkowie to wciąż dzieciarnia bez szkoły. Odciągałabyś go od nauki i co gorsza pewnie byś szybko zaciążyła. O poważnym związku myśli koło 30stki. Tka jak ktoś napisał takie znajomości licalne się rozpadają. To nie ma sensu. Pora dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co ze jego ojciec Ci to oferowal. Matce sie to ewidentnie nie pasuje. Moze zaproponowal Ci to bez konsulatcji z zona. Ogarnij sie dziewczyno i odpusc wtedy moze matka Cie polubi chociaz watpie. Zreszta co z Ciebie za aparatka ze jeszcze zagladasz im, na co kase wydaja ZALOSNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"k**wa mać, no juz szczyt debilizmu. ile razy mam pisać że to jej mąż< ojciec mojego faceta mi to oferował?! teraz dotarło? " on to rzucił w rozmowie kretynko. Nie zapominaj, że człowiek który Ci to powiedział, ma żonę, mieszka z nią i ona też ma coś do powiedzenia. Pewnie palnął propozycję w rozmowie, potem powiedział żonie, a żona się w*******a i mu powiedziała że nie ma opcji. Teraz rozumiesz przekaz tępa dzido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty z jakiejś meliny sie wyrwałas że na palniętą propozycję szykowałaś już manatki żeby się tam wprowadzać? Serio dziewczyno, jestem w podobnym wieku ale nie ogarniam jakie ty masz poczucie wstydu i jakiegoś szacunku do siebie, jakie wartosci wpoili ci ludzie którzy cie wychowywali. Ja zamieszkałam z chlopakiem w wieku 19 lat wiec do jakiejs dewotki mi daleko ale sami na siebie zarabialismy, nie bawilismy sie w dom cudzym kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ojciec nadal podtrzymuje tą propozycję, po tym jak matka się kategorycznie nie zgodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pisze o ZACHOWANIU TWOJEGO CHŁOPAKA?! Naprawdę chcesz z tym dzieciakiem wiązać swoje życie? Wyprowadzić się nie chce, pracować nie chce, do dorosłego zycia mu nie po drodze- to raczej Ty jestes naciskającą stroną. Jakby mu tak bardzo zależało zacisnąłby pasa i zrobił wszystko, żebyscie zamieszkali na SWOIM. To mentalny dzieciak, któremu nie prędko do bawienia się w rodzine ( I DOBRZE, ma to na jeszcze kupę czasu), w przeciwienstwie do Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec chłopaka pewnie chciał byc miły i rzucił takim tekstem, nie sadze by to było z jego strony przemyslane zaproszenie. Dziwi mnie tylko, że tak bezrefleksyjnie na to przystałaś. Jak sie nie ma się warunków to nie kombinuje sie jak urządzić zabawe w domek z chłopakiem tylko pokornie wynajmuje się pokoik/albo miejsce w pokoju z innymi lokatorkami i żyje się tak jak 90% studentów. Mało ktory student może sobie w wieku 20 lat pozwolić na wynajmowanie mieszkania ze swoim chłopakiem/dziewczyną i to jest naturalne, to wiek na spotykanie się i randkowanie a nie dziwaczne relacje z niedoszłymi teściami. Zresztą po sposobie myslenia wiadac autorko, że jesteś bardzo dziecinna, wiec tym bardziej radzę zyc tak jak inni w twoim wieku bo nie jestes nad wiek dojrzał tylko w drugą strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem czy pod wpływem tego co tu przeczytałaś, zrozumiałaś , że nie masz racji czy nadal uwazasz , że jego matka oraz my tutaj to debile? jest rodzina, mają syna, stać ich na wszystko, syn studiuje, ma swoj pokoj, ma co jeść, oni sobie spokojnie zyją, robią zakupy, wyjeżdzają. nagle zgłasza się jakas obca i uznaje, ze mogą zrezygnowac , dla niej, z zakupów, wyjazdów i z czegoś jeszcze bo przeciez ona CHCE aby ich syn nie mieszkał juz w swoim pkoju . On ma mieszkać z nią a u niego niech wiatry hulają . Nie umiesz liczyc kasy wiec gadasz głupoty. Ty ich nie obchodzisz to po co ciebie interesuje na co obcy ludzie wydają kasę, głupia jestes jak stołowa noga. Ale dam ci szansę. Odpowiedz , czy nadal masz te same pretensje czy coś ci się rozjaśnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieliscie z facetem co najmniej 3 miesiace wakacji. Dlaczego nie wyjechaliscie za granice/nie poszliscie do pracy i nie zarobiliscie nawet na półroczny wynajem mieszkania?? Skoro tak Wam zależy przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu wyżej, a po co mieli pracować, jak można na krzywy ryj u rodziców? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" jego rodzice mu nie doloza bo nie maja. A co chwile sa jakies zakupy itp." I ich pieniądze, ich sprawa, mogą się nimi podcierać, nie zaglądaj obcym ludziom do portfela. Nie mają obowiązku opłacać mieszkania dorosłemu facetowi, a ty jesteś bezczelną, roszczeniową gówniarą, która cudzym kosztem chce się bawić w "dom" wstrętna dziewucha :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni oboje są tak dorośli że aż strach :) No ale czego się spodziewać po dzisiejszej młodzieży, za moich czasów już w wieku kilkunastu lat potrafiło się zarobić na swoje potrzeby, do pierwszej pracy poszedłem jak miałem lat 14, a od 17 roku życia utrzymuję się sam, pomimo że nie musiałem, bo nauka. Fajnie jest zwalać winę na studia, nie mogę pracować, bo się uczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o wreszcie ktoś napisał jej dosadnie...może teraz zrozumie jaka jest bezczelna i niedojrzałą. wstyd i obciach mieszkać by mi było u rodziców chłopaka :-O co Ci rodzice by sobie myśleli w nocy,że wy za ściana ... żenada :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co najlepsze ten chłopak wcale nie napiera na wspólne mieszkanie - a ta się rzuca jak wesz na grzebieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz matki to nie wiesz , że w domu "rządzą" kobiety :-) co z tego ze tata powiedział? to kobieta w domu rozdaje karty bo jest tam od wszystkiego. Kobiety ogarniają domowe zycie wiec decydują kiedy kupic nowy dywan , nowe garnki oraz kto się wprowadzi do ich domu. Matka powiedziała NIE i koniec piesni. Chciałas tam mieszkać pomimo tego, ze jej to nie pasuje? i kto tu jest debilem? witamy w dorosłym życiu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak wesz na grzebieniu :-D powiedzieć wam jak będzie ? na studiach poznają innych ludzi,rozejdą się bo z wiekiem zmieniają nam się potrzeby i oczekiwania. a to są dzieci,zupełnie kogoś innego będą szukać za 5 lat. matka chłopaka to wie,dlatego nie godzi się . proste. po co ma mieszkać u niej ktoś,kto i tak nie będzie jej rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli ktoś tu jest dziwny to tylko ty autorko :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i okazuje sie dziewcze juz nie ma nic do wypyskowania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate20
Ludzie są bardzo dziwni, pisze o jednym, a wy mówicie o czym innym. Brak mi słów na Wasz brak kompetencji, czytania ze zrozumieniem. Pewnie większość z Was to idioci i frustraci, którzy potrafią tylko pluć jadem, żal mi Was moi drodzy. Niestety nie uzyskałam odpowiedzi na Wasze pytania. A pyskować to mogą wasze dzieci, znajomi etc. Nauczcie się wysławiać. Bo żal czytać. Nie martwcie się, będzie o Was artykuł. Jakbyście dobrze poszukali, to zobaczylibyście że ten temat nie tylko tutaj się pojawił. Niestety, ludzie to świnie, bynajmniej - świnie mają rozum, a Wy? Nie do końca jestem przekonana. Pozdrawiam wszystkich i powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haaaaha co to znaczy,że świnie bynajmniej mają rozum? W jakim to języku?? Nie dość,że bezczelna to jeszcze głupia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niestety nie uzyskalam odpowiedzi na Wasze pytania" xxx Autorko, polecam udać się do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×