Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna123

Jestem w ciazy i wstydze sie brac kase od mojego faceta

Polecane posty

Gość gość
zwolenniczka konkubinatu,ta z fobia ze zacznie wydawac jego pioeniadze a jej 2 tysiaki sa ich,reszta jego jeszcze mnie opierniczyla gdy jej wytknelam to co Ty teraz piszesz. Chore uklady,mieszkanie u goscia,uzaleznienie emocjonalne,finansowe,zyciowe.Wiadomo ile to potraw(dla niedomyslnych:krotko,niedlugo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pisze ze mieszkam u niego? Napisalam wyraznie, ze razem mieszkamy. Mieszkanie akurat jest wspolne (dostalismy od moich i jego rodzicow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna123,bez obrazy,ale kombinatorskie wiejskie podejscie bije od ciebie.I nie pomoga wyzsze studia.Wroc ty na wies,naprawde.Bo miastowa panna z ciebie nie bedzie. To musi byc prowo.niemozliwe by ogarnieta pani magister pisala jak nastolatka. A facet tez nie widzi.Bez majtek chodzi,bo nie ma czterech zlotych,by kupic..Hicior internetu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sioe mloda z mieszkaniem od rodzicow juz przymknij.Kto przy zdrowych zmyslach daruje jakiejs kobiecie/mezczyznie,dzis jego/jej mieszkanie?! Zreszta nie moja rzecz,bo ja mam swoje a nie jakies wspolne i zaden facet lap po nie nie wyciagnie,jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna123
Dzialalnosc nie bedzie fikcyjna, zatrudnie jeszcze jedna osobe zeby w trakcie mojej nieobecnosci ogarniala bo chce szybko wrocic do pracy. Ale to jeszcze z 5 miesiecy... Wiem ze mam problem ze soba... Ze powinnismy porozmawiac. Moj rodzina mysli ze zlapalam Pana Boga za nogi i oplywam w luksusach. Moja matka nie ma litosci dla ojca on pracuje na wyjazdach i w polu a ona siedzi w domu i ciagle jej malo. Nie chce taka byc. Tz chyba uwaza ze to naturalne ze powinnam sobie cos kupic przeciez mam pieniadze i nie pytac go o to... Ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo jednej i drugiej co udaje zwiazek a wy sie tym jaracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes w szostym a za piec miesiecy chcesz do pracy wrocic?!jejku,to chore.Niemowlaka zostawisz z kim?zimny wiejski chow?mamusi ze wsi podrzucisz a ty bedziesz zapierdzielac na te majtki?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierze,facet wyksztalcony nie wie,ze ciaza wymaga wizyt lek.,witamin,ubioru,specjalnej diety?naprawde hit internetu. Zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna123
Prowo...no tak. Tutaj tylko to mozna ustlyszec. I nie jestem pania magister bo studia na licencjacie sie skonczyly wiec stad moze moj gowniarski ton :). Z pracy musialam zrezygnowac bo ciaza byla zagrozona a czasami musialam cos dzwignac, z reszta tz nalegal na przeprowadzke do niego (na drugi koniec polski).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za co Ty dasz prace tej innej osobie na te fikcyjna firme jak nie masz nawet paru groszy na majtki?ubezpieczenie kosztuje plus jakas placa za ciemnogrod.3 tysiaki jak nic,nikt nie bedzie tyral za darmo.(tys.ZUS plus kasa za prace).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna123
Mam mozliwosc pracy w domu. Mojej matce bym nawet doniczki z kwiatkiem nie dala na przechowanie o dziecku nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skad wezmiesz te pare tysiecy na opiekunke plus zatrudnienie dla kogos?jak ty na majtki nie masz? Jejku,ciaza zagrozona i ty na maliny chcialas jechac?masz cos nierowno pod sufitem,sorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow,internetowa znajomosc a realne bzykniecie i klopot duzy jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna123
Mam 7tys ktore pozyczylam wlasnie osobie ktora zatrunie i za te pieniadze chce koszty zalozenia dzialalnosci pokryc. Nie chodzi o te majtki (widze ze to bedzie prawdziwy hit kafe) tylko o to ze nie chce na siebie wydawac jego kasy. I majtki za 4zl jakos mnie nie satysfakcjonuja :) martwicie sie ze w ciazy zagrozonej chce jechac zarobic na maliny ale chcecie wsadzic mi na d**e majtki chinskie za 4zl zebym sie zatarla...ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej. jak ci wspolczuje ze twoi rodzice nic wam nie dali.. ojej ;))))) Dostalismy po tym jak mi sie oswiadczyl, ale oczywiscie. to prowo, bo nie mam co robic :D Mieszkanie jest na NAS. Bo moi i jego rodzice zakupili je. No i odziwo mam dobry kontakt z przyszlymi tesciami, ale oczywiscie tez to PROWO :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, to ja mam pytanie, jeśli można:) Skąd pomysł, żeby Twoje 2tysiące były wspólne, a jego 6tysięcy tylko jego? Czy możesz mi to wytłumaczyć? Bo jeszcze rozumiem, jakby był podział "moje-twoje". Ale czegoś takiego nie pojmuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pisalam dlaczego. Moja siostra wpadla w taki "szal" gdzie wydawala pieniadze swojego partnera. Ja nie chce do takiej sytuacji doprowadzic. Pogadalam z moim o tym i na razie jest w ten sposob i jakos juz go to nie drazni. Na podzial moje-twoje w ogole nie chcial sie zgodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;30,ty smarkata juz przestan mowic,co?wlasnie dlatego,ze moi rodzice zapisali mi to i owo gdy sie rozlecialo(bywa)nadal jest moje,jestem zabezpieczona a nie jakies pol na pol,sady,adwokaci,dzielenie,itd. Wiec przymknij sie juz ta od dwoch tysiecy wspolnych,a 6.tys.jego. Nastepny hit internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chore co ta od 2 i 6 tysiakow pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nio,pieni adze jego,jej zas wspolne pare groszy a mieszkanie za kilkaset tysiecy wspolne,jeszcze darowane.No to jest poje..ne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No patrzcie jak sie biedna zachnela za majtki(ktorych zreszta niema i chodzi z golym tylkiem)chinskie za cztery zlote.Tak wiocha wylazi wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smarkata? hm, ciekawe :> moze gdzies pisalam jeszcze ile mam lat, a moze zaczniesz mi swoje wciskac ze mam zapewne 16 i chodze do gimbazy! :> Moja "droga" zebys juz nie musiala doszukiwac sie gdzie w komentarzasz ( a tego nie pisalam), mam 29 lat, mieszkanie mamy wspólne jak już powiedziałam. Taki był gest naszych rodziców. Czyli wg Ciebie nowego mieszkania powinnismy nie przyjmowac, bo UWAGA na pewno sie cos rozleci? Wiadomo, ze mieszkanie wtedy zostanie sprzedane i pol na pol wyplacone. Ale wiadomo... Ty wiesz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma,oczywiscie osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje tej sprzedazy pol na pol i klopotow z tym zwiazanych.Ze sie rozleci to prawdopodobne z tymi finansowymi podzialami na twoje czyli wspolne i jego osobne. Smarkata,bo piszesz jak gowniara a nie prawie trzydziestka.Czaisz juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ część jest wspólna (a to na wspólne wydatki itd). Nie którzy maja częsc wspolna czesc nie (typu pol wyplaty na wspolne konto, a reszta dla nich). Co zrobic. Ja podjelam taka decyzje na temat jego i moich pieniedzy. Na razie to funkcjonuje, moze kiedys sie to zmieni. jakbysmy MY kupowali mieszkanie To mozeby bylo inaczej, a zostalo zakupione przez RODZICOW, czegos tepa istoto nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedna123 dziś Zaczne od tego, ze zawsze bylam osoba niezalezna. Od 16 roku zycia mialam rente (wtedy to bylo 500 zl) i wystarczalo mi na ksiazki do szkoly i ciuchy. Rodzice nie dawali mi pieniedzy z reszta i za bardzo nie mieli. Z domu wyprowadzilam sie w wieku 19 lat na studia. I tu tez dawalam rade sama renta+stypendium jakas praca dotywcza. x Nie autorko, nigdy nie byłaś niezależna. Od 16stego roku życia ciągniesz pieniądze od państwa. Niestety nie możesz powiedzieć, że dawałaś sobie radę sama, korzystałaś z pieniędzy z podatków swoich rodaków. A od nowego roku zakładasz działalność, gdzie wpłacisz kilka tys składek, a wyciągniesz kilkanaście. Nie miałabym nic przeciwko, gdybyś wcześniej wpłaciła więcej składek, ale ty już wcześniej korzystałaś z państwowych pieniędzy. Wstydzisz się powiedzieć swojemu facetowi, że buty chcesz, a prawda jest taka, że tak czy siak i tak będziesz na kimś pasożytować. Poza tym chyba rentę masz dalej co? He he praca na czarno, bo bałaś się, że ci rentę zabiorą. Rodzinna to ona nie jest, bo rodzice żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozleci sie bo nie chce korzystac z jego pieniedzy??!! Dobre sobie :DDDDD napisz jeszcze cos co poprawi mi humor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, trochę Cię rozumiem. Nie przejmuj się uwagami tych, dla których Twoje zachowanie jest dziwne :). Ktoś dał Ci bardzo dobrą radę: przy najbliższej okazji powiedz swojemu partnerowi o swoich obawach, o tym, że czujesz się niezręcznie, gdy masz za "jego" pieniądze sobie coś kupić. Jestem pewna, że on zrozumie i jakoś rozwiążecie problem. To przecież fajny facet, któremu ufasz i któremu możesz opowiedzieć o swoich problemach, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×