Skąd wiecie, że...wpadłyście nowo poznanej osobie w oko?

Albo: Jak Wy, mężczyźni wówczas się zachowujecie? Na co zwrócić uwagę w szczególności?

Ja to odrazu podbijam, rzucam teksta, napinam bica i już jest moja. A jak pokaże jej mój samochód to gotowa oddać się tu i teraz. Takie łatwe jesteście dziewuszki, takie łatwe.

OK, i wówczas to jest pewne :D A ja pytam o zachowania, w których mężczyzna nie napina, nie pokazuje książeczki czekowej, i nie rzuca tekstów z NLP :D

po czym ja poznaję ... hmm ... więksość tak jakby "patrzy ale patrzy" :D lubię ich denerwować

Byłabyś w stanie wyłowić z tłumu tego, któremu wpadłaś w oko? Albo poczuć ściąganie wzrokiem, czy co? Tj. jak bardzo posunięty jest Twój czuj :D

-Byłabyś w stanie wyłowić z tłumu tego, któremu wpadłaś w oko? - tak - Albo poczuć ściąganie wzrokiem, czy co? - tak i nie tylko

100 facetów. Jeden patrzy inaczej. Wiesz, że mu wpadłaś w oko. Skąd wiesz, że to Ty mu wpadłaś w oko, a nie on Tobie,dlatego myślisz, że Ty jemu? :D

odróżniam

Jej, ale jak? :(

nie wiem, jak mężczyzna się uśmiecha i patrzy na Ciebie jak Ty nie patrzysz to już zaliczone jako wpadnięcie w oko?

mi się wydaje że tak, takie wyróżnienie z tłumu

wiem kiedy leci na mnie

Ja jak patrze na broken to mi hydraulika się załącza momentalnie i wtedy wiem, że to ta jedyna...A ona po czym mnie wyławia? Po takim czymś podłużnym grubym ciągnącym się od kroku do kolana w którejś nogawicy...

mi się wydaje że tak, takie wyróżnienie z tłumu x ale może mężczyzna Cię wtedy tylko polubił i dlatego paczy:) x Raficzku, mylisz się, tygrysica jest ASEM:) tulę.

To inaczej: skąd wiecie, że zaiskrzyło? Cieszę się, że niektórzy wiedzą, ale ja się pytam skąd - jakie są objawy?

To inaczej: skąd wiecie, że zaiskrzyło? x może ślinka cieknie i jemu i Tobie;) ciała układają się automatycznie do tulasków jak się mijacie;)

zazwyczaj nigdy tego nie zauważam. jedynie słyszę od znajomych,że komuś się spodobałam,bo potencjalny "wielbiciel" rozmawia o mnie ze znajomymi ale ja naprawdę nigdy tego nie zauważam.

aha, już widzę jak dojrzałemu facetowi nagle spływa ślina po brodzie...

Wiem Broken, że wytrzymał bym z max 2 pchnięcia jak to w spartakusie bywało... Ja powiem jak to wygląda ze strony faceta...W pierwszych kilku sekundach ocenia na podstawie pewnych cech wyglądu(znanych raczej wszystkim) czy chce uprawiać seks z dana kobietą czy nie...I nie ma innej opcji innej możliwości i co by Wam jaki kolwiek samiec nie mówił innego to będzie kłamał... Później jeśli dojdzie do kontaktu(rozmowy - tylko w przypadku chęci seksu) kobieta może spowodować rozwinięcie tej wcześniejszej decyzji na różne warianty w zależności od tego jaka jest co powie i jak będzie postrzegana przez faceta... Może to być: 1. Seks tylko na jeden raz i nara. 2. O ja p*****le ale idiotka - i tu pojawia się odwrót ponieważ często osobowość sposób bycia potrafi być tak dobijająca, że facet się wycofuje mimo wyglądu.. 3. Realne zainteresowanie ichęć daleszego poznania( gdzie z tyłu głowy wisi nieodparta chęć odbycia stosunku i powielanie tej czynności wielokrotnie w przyszłości). To tak z grubsza:) Ciekaw jestem jak to wygląda u Pań.

Broken mowiac ze ciala sie ukladaja do tulasków miałaś na myśli : "ona proce on sosna"????:D:D:D Ale Ty jesteś Mośkowata....;>

Raficzek, ale skąd ona ma to wiedzieć, że tak jest w jego głowie? Przypadkowy dotyk? Głębsze spojrzenie? Miłe gesty w jej stronę? U kobiet wygląda to tak: Kobieta patrzy i nie wie :D Ale już sam fakt, że się zastanawia, może być oznaką zainteresowania. A objawy? Myślę, że uśmiech. Nie stronienie od rozmowy. Pojawiam się i znikam....

Myślę, że samo podejscie i rozpoczęcie rozmowy jest już dowodem na to ze strony faaceta...Dodatkowo jeżeli zeskanuje kobiete wiedząc, że ona to widzi a potem patrzy jej ciągle w oczy ewentualnei czasami spoglądając na usta żeby wzmocnić myśl o seksie i jej atrakcyjności to są takie peirwsze objawi z zewnątrz... Ja czasami potrafię już po podaniu ręki i zapoznaniu się w trakcie rozmowy musnąć kobietę swoimi opuszkami palców po ramieniu. Zazwyczaj dzieje się to zamoczynncie kiedy rozmowa się "klei" i wypłynie coś co rozbawi nas oboje. Czasem tez zbliżam się na taki dystans, że naruszam rejon przestrzeni osobistej kobiety i wtedy patrzę na reakcję im są bardziej przychylne tym ja bardziej dosadnie prowadzę dalsze czynności...

A nieśmiali?

Chciałbym jeszcze wkleić linka z wikipedii, który na pewno będzie pomocny dla Panów i Pań bo opisuje ciekawie pewne kwestie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_intymno%C5%9Bci Ja dziś sam miałem sytuacje, w której dwukrotnie mijałem stoisko w jednej z galerii i tam pracuje kobieta, która mnie interesuje. Za każdym razem patrzyliśmy sobie w oczy kiedy mijałem ów sklep ale nie zdecydowałem się na podejście z kilku powodów. Ale sam fakt patrzenia sobie w oczy dał mi sygnał, że mogę podejść i porozmawiać. Także to wszystko zależy...Kiedyś ta sama osoba rozdawała na mieście ulotki w czasie pewnego eventu i też się spotkaliśmy także ten kontakt wisi cały czas i pewnie jeżeli w przyszłości znów taka sytuacja będzie miała miejsce i warunki będą odpowiednie to coś może z tego wyniknie a może nie ... Bez napinki ;-)

A jak facet często puszcza oczko?

Co do nieśmiałych to nie jestem w stanie nic napisać...Osobiście wydaje mi się, że ze strony kobiety szkoda czasu na takich osobników...Skoro nie ma odwagi na te podstawowe kroki, które nawet opisuje ten link co podałem to co będzie później w bardziej konkretnych sprawach i sytuacjach?? A może taki facet rozwinie się jeżeli da się mu szanse...Może jeżeli kobieta czuje jakieś zainteresowanie ze strony nieśmiałego faceta to powinna pierwsza zainicjować te podstawowe kroki??....Ciężko mi powiedzieć... Osobiście uważam, że to zależy od oczekiwań obu stron. Przykład koleś napalony chce p*****ać jest pewny siebie troche wieśniakowaty i chamski więc podchodzi jak cwaniaczek i zaczyna a dziewczyna niedawno po rozstaniu dajmy na to zdradzie chce rozmowy możliwości wyżalenia się jakiegoś pocieszenia...Może po przez seks...Ale czy taki burak będzie na tyle mądry i subtelny żeby dać tej dziewczynie to czego potrzebuje i przy okazji dostać to czego sam chce?? Relacje ludzi nie są zero jedynkowe. Trzeba wiedzieć, że każda ze stron czegoś chce i oczekuje. Wszystko zależy od umiejetności wyłapanie tych rzeczy. Ja to nie zapomnę pewnej Pani, która bardzo mi się spodobała wyglądałą bardzo elegancko i poważnie a po rozpoczęciu rozmowy okazało się, że to damska wersja buraka...Było to odpychające bardzo i momentalnie wszystkiego się odechciało...

Jeśli puszcza oczko kobiecie to moim zdaniem burak...;> Przy kontakcie wzrokowym z daleka uśmiech plus delikatne skinienie głową takie niewerbalne" witaj piękna" myślę, że lepiej zadziała...

W ogóle zastanówcie się nad tym w ten sposób. Na samym początku oczywiste jest, że chodzi o wygląd...Jeżeli pasuje obu stronom i dojdzie do rozmowy to logiczne jest, że nie dochodzimy czy dana osoba chce z nami mieszkać i brać ślub i mieć dzieci. Tylko trzeba to rozbić na pewne etapy. Może tylko miła rozmowa. Może wymiana numerami i poźniejsze spotkanie/randka. Może rozmowa i seks. Ja powiem tak zarówno Panie jak i Panowie chcą tych samych rzeczy. Kwestia tego żeby dopasować się, na początku wyglądem, później sposobem bycia i poziomem nazwijmy to rozumowania i na końcu aktualnymi oczekiwaniami żeby to poszło dalej...Ja tak to widzę... I moim zdaniem kobiety powinny być bardziej konkretne i asertywe czyli jeżeli nie pasuje wygląd zapach sposób mowienia to powiedzieć, że nie jestem zainteresowana...A panowie z drugiej strony powinni być bardziej wyluzowani i nie traktować takich sytuacji jak tragedii życiowej... Dopasowanie wyglądem i oczekiwaniami to klucz do wszystkiego... Ja z dziewczyną z galerii nie chce związku ale chętnie bym się z nią kochał a z racji tego, że nie miałem dziś czasu a w niedziele wyjeżdżam to nie było sensu rozpoczynania rozmowy lepiej zachować napięcie na przyszłość i lepszą okazję i czas tak żeby rozpocząć i zakończyć.

Raficzek jaki ekspert XD

Poczułam satysfakcję, dziękuję :)