Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oszczędność a skapstwo dostałam misia z ciuchlandach dla noworodka

Polecane posty

Gość gość

Odwiedziła mnie znajoma zarabiają z mężem kupe kasy przyniosła dla noworodka maskotke starą która śmierdzi ciuchlandem od razu zaznaczam ja nie oczekuje prezentów jak ktoś chce zobaczyć dziecko man kupione wszystko, oczywiście miło coś dostać ale nie wymagam nie ma obowiązku Ja staram się oszczędzać ale ich dzieci do szkoły chodzą ubrane tak ze babcia wstydzi się je odbierać. .. myślicie że to choroba? Ja też czasem kupie coś używanego ale oryginalne rzeczy np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im więcej kasy tym w głowie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciuchbudy to zaraza. Ja raczej nie chodzę w takie miejsca ale nie powiem- zdarzyło mi się kupić jakąś rzecz w dobrym stanie. Ale są ludzie, którzy uzależniają się od tego typu miejsc. Chodzą tam kilka razy w tygodniu, zaczynają obniżać standard- bo szkoda tego nie wziąć jak kosztuje złotówkę. Pakują coraz więcej coraz gorszych rzeczy i nie widzą w tym nic złego. Dotyczy to i biednych i bogatych. Tak samo pochłaniają niektórych zakupy na olx. Najpierw ludzie szukają naprawdę fajnych okazji a po jakimś czasie zaczynają brać wszystko "jak leci" i jarają się, że to takie tanie. Ja to postrzegam jako formę uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuszne spostrzeżenie ale nie przesadzałabym z tą zarazą. Niektórzy uzależniają się od jedzenia ale nikt nie powie, że spożywczaki, to zaraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam dać komuś w prezencie czegokolwiek z ciuchlandu. :o Nawet gdyby było z metką. Sama teraz będąc w ciąży byłam kilka razy, po tym jak zobaczyłam jakie fajne rzeczy dziewczyny z forum wynajdują i kupiłam trzy sweterki, faktycznie w bardzo dobrym stanie, za które w sumie zapłaciłam niecałe 10zl. Ale na przykład body już bym tam nie kupiła, ani niczego co bezpośrednio do ciała przylega. Jak byłam ostatnio to była babka, która właśnie szukała prezentu dla nowonarodzonego dziecka i w ogóle nie patrzyła w jakim te rzeczy są stanie tylko brała co jej się podobało i pasowało rozmiarem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraza miała być w cudzysłowie i z przymrużeniem oka.:P. Bo widzę po prostu, ze coraz więcej osób się na to łapie. Nie mam nic przeciwko sklepom z odzieżą używaną jeśli ktoś rozsądnie z nich korzysta. Tzn. jak nierozsądnie z nich korzysta to też w sumie jego sprawa ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się ciuchlandy uzależniają, znam takie osoby które stoją tam przed każdą dostawą, wyprzedażą itd w pewnym momencie ludzie wchodzą a nuż coś upolują, a to tylko 5 zł...przyda się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to mi się raczej wydaje ze ona na to skapstwo jest chora:( ona wszystko liczy dzieli cuduje po promocjach jeździ więcej przejeżdża niż to warte dzieci w butach za dużych chodzą żeby na dłużej było a kasy ma dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dlatego ma kasy duzo,ze na wszystkim oszczedza.Gdybym ja tak skapila,tez mialabym niezla sume na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×