Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rdz98

Nie radze sobie po rozstaniu

Polecane posty

ponad dwa miesiące temu rozstałem się ze swoją dziewczyną. Pierwsza miłość, wszystko wspaniale i cudownie aż w pewnym momencie wszystko zaczęło się sypać. Byłem zawsze pewny siebie, niczego się nie bałem dusza towarzystwa ambitne plany i genialne pomysły. ogólnie pełne szczęście. I po rozstaniu nie mogę sobie poradzić, niby przez wakacje w miarę dawałem rade, ale teraz było trzeba wrócić do szkoły. i tu pojawia się problem otóż jestem ze swoją byłą w jednej klasie. byliśmy razem ponad 2,5 roku. kiedy ją dziś zobaczyłem nie mogłem o niczym innym myśleć. w pewnym momencie dostałem takiego wybuchu emocjonalnego. serce zaczęło chodzić jak poj***ne. Cały trząsłem się jak jakiś paralityk, nigdy nie miałem takich trzęsiawek. Wezwali zaraz pielęgniarkę, pogotowie do szkoły. I nowy rok szkolny rozpocząłem w szpitalu. Nie radze już sb kompletnie. jest coraz gorzej. próbowałem nawet się powiesić ale znalazły mnie pod prysznicem pół przytomnego pielęgniarki. nie widzę już na nic nadziei ani perspektyw. Ćwiczylem regularnie na silowni, dieta, treningi, zycie towarzyskie, nauka wszystko świetnie. Jednak teraz nie jestem w stanie się pozbierać. Zaczynam właśnie 2 klasęliceum. Żadne przepisanie się nie wchodzi w grę. Nie mam pojęcia co robić. nie jestem w stanie się na niczym skupić. zadnej motywacji, od wszystkich sie odwrocilem. zostalem kompletnie sam. czuje sie jak zwykly smiec, boje sie gdziekolwiek pokazac, odezwac. Jestem tylko wrakiem dawnego siebie, w dodatku schudlem ponad 10kg i czuje sie beznadziejnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×