Nie rozumiem zdrad i gardze osobami podrywajacymi kobiety zamezne czy mezow.

Ja młody? Dzięki :D

Ja myślałam że nie Dajesz się podrywać dlatego ze kochasz żonę, a nie dlatego że jest młoda i piękna i nie chcesz stracić dobrej partii. Rozumiem ze jakby była w wieku tej Małgorzaty i miała Krzywy nos to byś dal się uwieść bo zona nie jest nowym ferrari

a co powiesz szanowny autorze na to. założyłem tu na kafe osobny wątek, więc gdyby Cię zainteresował to się zapoznaj. otóż mnie zdradziła moja kobieta, z którą byłem od 4 lat. wiem o tym od 2-3 dni. po jednej z naszych kłótni wskoczyła do łóżka...mojemu przyjacielowi ( wtedy tak myślałem). żeby było śmieszniej była wtedy w ciąży ..podobno ze mną.. to się dopiero okaże. na jednej ze wspólnych imprez moja bratowa nakryła ich jak się całowali. tak się wydało. miło prawda? brzmi jak kiepska telenowela, ale niestety SAMO ŻYCIE. od 3 dni nieustannie zastanawiam się czy dać szansę, wybaczyć, bo błaga, przeprasza itd. ale wszelkie rozmyślania skończyły się na tym, że nie potrafię. zaufać, sypiać z nią. nawet jeśli dziecko jest moje. może gdyby zdrada była z kim innym łatwiej bym to strawił, ale w tej postaci NIE. a już miałem się oświadczać... więc ja też nie rozumiem zdrady..teraz jeszcze bardziej niż dotychczas i za cholerę nie wiem czemu to zrobiła...

Nigdy nikogo nie zdradziłam, ani na trzeżwo ani po pijaku. Nie rozumiem ludzi,którzy tłumaczą się, że ....to alkohol, a to ulubione tłumaczenie . Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem zdrady,chcesz się szmacić, to odejdz i idz pieprzyć się ile wlezie. Każdej osobie, która zdradza, zycze, żeby pokochała nad życie i żeby ta własnie największa miłość zdradziła, żeby osoba krzywdząca poczuła, jak to jest!!!! Jeśli kogoś kocham, to wszelkie używki tego nie zmieniają. A jeśli nie kocham to nie wchodzę w związek , nie krzywdzę. Nigdy nie zrozumiem też tłumaczenia, że to tylko seks....jak to tylko?

czesto zonaci podrywaja.

jeden zonaty nie daje mi spokoju.

"Dla mnie facet, ktory najpierw slubuje kobiecie milosc, wiernosci i czystosc malzenska," X ty chyba nie ślubowałeś, bo nawet nie znasz przysięgi. CZYSTOŚĆ małżeńską? :D

ten baron pancerny to szybciej zakuty łeb z mitomanią albo alter misia bo styl ten sam

gość dziś ty chyba nie ślubowałeś, bo nawet nie znasz przysięgi. CZYSTOŚĆ małżeńską? Może chodzi o to, że będzie co wieczór stopy mył, przed snem? Ludzie różne rzeczy sobie obiecują.

albo że ptaka przed snem umyje

pytanie mam do barona: ILE LAT JESTEŚ PO ŚLUBIE? :-D bo sądze, że maks 2 lata... teraz mówisz, że nie zdradzisz, a po paru latach żonka się znudzi i zaczniesz się rozglądać na boki, standard, tym bardziej jak przytyje i zbrzydnie po ciążach, ile to tematów takich na forach

Baronie jestes MISTRZEM!!! Text z ferraro ZA/JE/BI/STY :D Musze zapamietac

16:54 początek edit Pulchny, jest młody

tekst z ferrari nie jest z******ty, bo baron zakuty łeb jeździ starym gratem.Pisał na poprzednich tematach.Pan zakuty łeb uważa jak typowa galerianka ,że złapanie młodej dajki , było osiągnięciem na miarę posiadania ferrari.Tyle ,że ta żonka poza młodością , może prezentować sobą walory jak stunningowany fiat na szrocie.

znam żonę barona.Lolo Ferrari. Oto link do fotki :http://www.operacje-plastyczne.pl/files/lolo_0.JPG

gdyby nie te szmaty kurwiące się,świat byłby godny d nasladowania obecnie czy to młoda czy stara kurwi się ,myśli cipą podobnie jest z kurwiarzami ,żonaci/ zboczeńcy którzy dupczą cudze żony widzimy ile patologii wsród dzieci i młodzieży,problemowe pokolenie

up

Pulchny czyzbys sie wydal z swojego projektu pancerny? Widac ze to marny projekt ale nie wiedzialem ze twoj

Szanowny Autorze! Pisząc takie tematy skazujesz się na hejtowanie i nie ważne, że piszesz słusznie. Mięczaki bez honoru będą Cię nienawidzić za to, że nazywasz zdradzających chłopów mięczakami bez honoru a baby będą Cię nienawidzić z czystej zawiści. Starsze poczują się urażone, że masz młodszą żonę i na każdym kroku podkreślasz swą miłość do niej a młodsze młodsze żałują, że jeden z nielicznych facetów z zasadami trafił się innej. Rzadko kto uczcicie przyzna Ci rację bo kafeteria w większości składa się ze zboków i cichodajek a takie poglądy jak Twoje są im mocno nie na rękę. Pozdrawiam i życzę nieugiętej woli.

dla mnie autor jest niewiarygodny bo zachowac wiernosc i milosc do mlodej ladnej zony to zaden wyczyn jesli autor wroci tutaj za 20 lat i bedzie pisal to samo to wtedy moge na temat wiernosci podyskutowac

7.21 Czy wiernym wolno być tylko w stosunku do starej i brzydkiej? Głupszego argumentu nie słyszałem.

Omnibus a glupi jak but , nic nie zrozumiales z mojego wpisu i tak na marginesie ja nic nie argumentowalam .

Dla tych doświadczonych, co piszą, że z czasem każdy myśli o zdradzie, bo monotonia itd, itp. G****o prawda, Wy po prostu mierzycie swoją miarą... bo się trzeba wyszaleć, bo żona czy mąż to taki/taka... a potem zdrada się wyda i... biegiem do prawnika, bo On czy Ona rozwodu nie chcą, bo alimenty trzeba będzie płacić czy ktoś dom lub auto straci... krocze mnie swędzi więc idę... taki kozak w necie. pipa w świecie (jak zdrada to jestem boski, jak wpadka to podkulamy ogonek) Zdradzają ludzie słabi i bez jakikolwiek zasad, szkoda tylko dzieci w tym wszystkim, bo rodzić, który wpadanie na zdradzie, bardzo często nie ma nawet odwagi wziąć odpowiedzialności za swoje postępowanie... Związek jest dla ludzi normalnych, świadomych, czy nie zdradzając coś tracę? Hmm... tak, możliwość zeszmacenia się i życia w zakłamaniu, normalnie super... Wolę dbać o siebie i swoją rodzinę, pasje, rozwijać się, poznawać świat... prawda jest że zdradzają ludzie nieciekawi, bez pasji, słabi, dla których zdrada jest dowartościowaniem swojego ego... brak intelektu to się odzywają fałszywe zapędy... ;pp

Czym jest zdrada? To sam fakt stosunku z inną osobą czy to ze ukrywamy to przed wspolmalzonkiem. Co jeśli dwoje dorosłych osób mówi " kocham cie, chce z tobą spędzić życie ale chcę zobaczyć jak jest z inna/innym." I co więcej oboje się na to zgadzają, czy to wtedy zdrada? A może właśnie takie podejście gwarantuje harmonię w małżeństwie.

up

8.42 Puszczalstwo jest puszczalstwem i nigdy nie zagwarantuje harmonii

gwarancję harmonii w małżeństwie tworzy miłość tych, którzy je zawarli a nie osoby w nim trzecie

Ja uważam że ludzie którzy zdradzają męża/żonę, czy tacy co pakują się do łóżka żonatym/mężatkom są po prostu niedojrzali. Widzę po mojej siostrze. Siostra od wczesnej młodości latała za chłopakami. Sypiała z kim popadnie. Łatwo się zakochiwała. Poznała fajnego faceta, szybko poszła z nim do łóżka, ciąża, szybki ślub, miała wtedy 22 lata. Potem jeszcze jedno dziecko się urodziła. No i co minęło parę lat, siostrze się zaczęło nudzić w małżeństwie, bo już nie czuła motylków, bo już mąż nie adorował. A ona ma taką właśnie niedojrzałą osobowość, że musi być adorowana, musi czuć motylki w brzuchu, lubi flirtować, lubi czuć na sobie męski wzrok, no po prostu taka psychika 16 latki. No i co, poszukała sobie kochanka, zdradzała męża. Ekscytowała się jaka to wielka miłość, mąż jest be, kochanek to miłość jej życia. Z mężem sex nudny, z kochankiem cudowny, 5 orgazmów na raz. I było super przez kilka lat, w końcu kochanek się nią znudził i ją zostawił. I siostra bardzo cierpiała, płakała. ZA jakiś czas pewnie poszuka sobie nowego kochanka, bo przecież mąż jest nudny, a ona uwielbia przeżywać emocje. Myślę, że tu chodzi o te emocje, tacy ludzie są od nich uzależnieni. Musi się coś u niej dziać w sferze uczuciowej bo inaczej się nudzą. Dojrzała kobieta cieszy się, że ma męża, dom, pracę, zdrowe dzieci i żyje sobie szczęśliwie, a kobiecie niedojrzałej wiecznie mało, wiecznie coś nie pasuje, mąż się jej znudził, mąż nie daje orgazmu, nie umie taka docenić tego co ma tylko ciągle szuka księcia z bajki co jej będzie dawał 5 orgazmów dziennie. Tak więc taka infantylna osobowość mimo 30 paru lat, dwójki dzieci i męża. Ciągle będzie szukać "prawdziwej miłości", zamiast docenić fajnego faceta, który się z nią ożenił (a przecież mógł ją kopnąć w tyłek jak była w ciąży, a teraz wielu facetów tak robi, zostawiają dziewczyny z brzuchami..). A co do kochanka to też uważam że to niedojrzały facet, cwaniaczek, który liczy na wygodny seks bez zobowiązań, za plecami męża. Bo jakby był to facet na poziomie to by sobie szukaj wolnej panny, tylko on nie chce panny bo panna by chciała stałego związku, ślubu, a on chce po prostu się zabawić i dlatego bierze się za mężatkę, bo taka już męża ma i nie ma obawy, że będzie chciała stałego związku.