Czy 41 letnia kobieta po przejsciach

Ma szansę jeszcze w miarę szczęśliwie żyć, stworzyć związek czy juz tylko samotność?

tylko samotność niestety, polecam lekturę na długie samotne wieczory: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/facet-po-40-towar-deficytowy-p_5923244

Dziękuję za odp,w samotnych wieczorach jestem juz wprawiona a czytać lubie i mam co.

no i problem załatwiony, polecam się na przyszłość :)

NIE!!! 41 letnia emerytka to towar wybrakowany 5tej kategorii!!! ZERO SZANS

Uważam że powinnaś skupić się na sobie zrób sobie fajną fryzure kup sobie fajny ciuszek może jeżeli to potrzebne idz do kosmetyczki czyli zainwestuj w siebie wtedy poprawi ci się nastrój a facet sam się trafi ale nie skupiaj się na szukaniu odpowiedniego faceta.

walnij tapete na ryja, makijaż, legginsy i udawaj 20stke, może jakiś naiwniak da się nabrać, bo faceci inteligencją nie grzeszą z reguły, musisz sie dobrze sprzedać, wygol pipke, walnij fryz, delikatne perfumki i jazda w teren, tylko pamiętaj bierz pierwszego co się nawinie bo czar sztucznego wizerunku szybko mija, powodzenia pipko, może się uda coś wyrwać

uśmiech i śmiech to zdrowie :)

Jesteś zwykłym prostakiem .

Właśnie nie skupiam się, po takim toksycznym małżeństwie nawet nie chciałabym chyba,zastanawiam się tylko czy istnieje jeszcze szansa na szczęście w tym wieku czy juz nie.

State dobre czasy - mylisz pojęcia i nie wiem czy jesteś ograniczona czy wszystko u ciebie opiera się na d***e,autorka pytała o szczęście, związek a nie definicje jak zostać 41 letnia k***a w leginsach udając 20 tke ,może jakieś doświadczenia masz?

Nie chce dawać przykładu ksiecia Karola i mojej starszej siosty ale jestem pewna że można i w dojrzałym wieku znaleść bliską osobę.

Ja co chwilę spotykam się z 40to paru letnimi kobietami i doprawdy, gdyby nie fakt, że z racji zawodu nie potrafię zagrzać sobie miejsca na stałe, to na pewno z jakąś bym się związał, ale wy wszystkie jesteście takie fajne, że też żal się wiązać na stałe. Głowa do góry i nie siedź w domu, bo książe do drzwi sam nie zapuka, ale nie możesz pokazywać desperacji. Dużo młodych chłopaków też leci na starsze babki i jak nic nie będzie, to zawsze można pozartowac.

Nie wiem czy to prowo bo 41 letnia kobieta to oczywiscie wspanialy material na zone, wiec oco chodzi ?- trzeba tylko umiec szukac i to tam gdzie trzeba aby uniknac takich tekstow jak tutaj gdzie byle gimbaza sle idiotyczne docinki niewiadomo w jakim celu i poco ? albo wiadomo mi dolozyli - to ja tez doloze no i tu wlasnie taki sflustrowany gnojek doklada co nie ma smialosci na zywo to ma smialosc tutaj na forach- echhhh ! - spierniczaj gimbazo na swoje fora

Ja mam 35 lat i niejedna zgrabna 40-latka mi się podoba.

Ja przejechałem się na takiej. W tym wieku już nie dowiesz się kim tak naprawdę jest taka osoba. Powierzchowny układ może i tak, ale też nie wiesz do końca kto to jest. Na stałę nie. Wszystko wychodzi w praniu, kojarzysz fakty i okazuje się, że to co o sobie mówi to zwykłe kłamstwo. Młodsze kobiety są bardziej szczere nie tak wyrachowane.