Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Właśnie napisałam pozew rozwodowy

Polecane posty

Gość gość

Właśnie napisałam pozew rozwodowy... Z jednej strony dobrze,bo nie widać szans na poprawę zachowania mojego męża (zdrady, brak odpowiedzialności za rodzinę).. A z drugiej strony - smutek i żal...za miesiąc minie 24 lata po ślubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość
Gratuluje determinacji i odwagi której mi ciągle brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miarka się przebrała... Dodatkowy żal,że tak długo zwlekałam...Nie warto.. Są ludzie,którzy nigdy się nie zmienią... Trudno w wieku 40 paru lat zaczynać życie od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mozna zaczac od nowa ,niezaleznie od wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pomyśl ,że to droga ku nowemu.A życie nie wiadomo co przyniesie.Z nim juz wiesz co, przerabiałaś 24 lata.Ale dla ciebie może to być droga ku nowemu i dobrym rzeczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak się pocieszam :) Grunt to pozytywne myślenie. Najgorzej przebrnąć przez ten etap... Jutro jadę do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on się zdziwi czy wie o Twoich planach/działaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dasz radę finansowo, to zobaczysz ile fajnych rzeczy zrobisz.Samotność jest kreatywna.I nie tracisz ani czasu ani energii na faceta , który nie jest tego wart.Myślę ,że 24 lata walczyłaś.Pan Piotruś nie dorósł.Jego sprawa.Niech go teraz kochanice opierają.A ty daj sobie to co najlepsze z życia teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuję za miłe słowa. Tak,on wie o pozwie..choć myślę,że nie wierzy do końca,bo już nieraz "groziłam" i na tym się kończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dając szanse sobie, dajesz ja tez mężowi. Od dawna nie jestescie malzonkami, sad to tylko w majestacie prawa potwierdzi, czy tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak Oboje na tym myślę skorzystamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja trafiłam na mądra panią psycholog, która mi wytłumaczyła,że ludzie sie raczej nie zmieniają, chyba ze bardzo tego chcą albo mocno nad soba pracuja. Dzięki temu zrozumiałam,że mój mąż się nie zmieni. Ja tez właśnie złozyłam pozew rozwodowy. mam 39 lat, nie mam pracy ale stwierdzilam,że dłużej tak nie mogę i trwam w tym. Poznałam innego faceta, zobaczyłam jak może być fajnie, nic z tego związku chyba nie bedzie, ale wiem,ze może byc fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super. Gratuluję. Ja pracę mam,ale chyba będę musiała ją zmienić... Dobrze płatna,ale wiąże się z dłuższymi wyjazdami za granicę...A mam jeszcze "małoletnią" latorośl. W naszym małżeństwie od dawna wiało chłodem.. Z mojej strony też,ale nie mogłam się przemóc,żeby sie z nim kochać,przytulać,wiedząc,że mnie zdradzał... Mimo wieku ;) marzę jeszcze o może nie miłosci,ale fajnym związku opartym na wzajemnym zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie wytrzymała ani jednego dnia z facetem ,który mnie zdradza. Mój mnie nie zdradzał, po prostu był facetem małomównym, gburowatym i ciagle się o wszystko złościł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×