Mój mąż po ślubie nie chce zmienić adresu zameldowania w dowodzie

Witam, Mój mąż się upiera, żeby zostać zameldowanym u swojej mamusi.... Nie wiem czy powinnam go naciskać na to, abyśmy mieli wspólny adres zameldowania w dowodzie, czy nie ma to większego znaczenia? Czy do czegoś będzie nam potrzebny wspólny adres zameldowania ? Co o tym sądzicie?

A gdzie będziecie mieszkać?

W naszym nowym domu, ja zmieniam adres zameldowania z poprzedniego na aktualny, a on chce zostac zameldowany u mamy....

w nowym dowodzie nie ma adresu zamieszkania heheee

Super sytuacja, ja ciebie wkur/wi , wystawiasz walizki i po sprawie, nie jest zameldowany, nie ma prawa przebywać.Nie nalagałabym na wspólny adres.

i dom jest wspólny? może matka ma mieszkanie komunalne i on nie chce stracić prawa do niego

Faktycznie jest tak jak mówisz...ma mieszkanie komunalne i wspominał cos o straceniu..ale ja uwazam ze jej dom moze nam przysporzyc wiecej klopotow niz plusow...to taka ruderka, ze wszystko sie rozpada...zdarza sie ze zadaja od niej naprawy np dachu na jej koszt... nie chcialabym zeby ktos nas kiedys zmuszal do wydawania kasy...

dach powinno naprawić miasto. I nie wiadomo co może się komu przydać, może kiedyś wasze dziecko chciałoby tam pomieszkać

Powinno, ale to nie pierwsza rzecz jaka wymagali....