Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zalowaliscie kiedys, ze sie rozwiedliscie ?

Polecane posty

Gość gość

Tylko szczerze, czy zalujecie, ze podjeliscie taka decyzje ? Nie wiem co bylo u was przyczyna, ale czy jak byscie mogli cofnac czas to np. Wybaczyli zdrade, czy przeczekali jakis trudny okres ? Ja w prawdzie nie jestem mezatka ale miesZkam z chlopakiem 7 lat. Nie wiem czy zakonczyc to .. Niby zycie, krotkie szkoda czasu na klotnie ale nie wiadoma co nas czeka . . . a czy po roZwodzie lepiej ulozyliscie sobie zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaluje unioslam sie honorem nie wybaczylam zdrady teraz mam kogos ale nawet w polowie nie kocham go jak bylego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie dlaczego to rozważasz? 7 lat razem to wystarczająco raczej zeby sobie wyrobić zdanie. W związkach zdarzają się kryzysy. Ja miałem przykładowo kilka romansów, o niektórych żona się dowiedziała i temat rozstania był rozważany ale dzisiaj raczej nie żałuje że jesteśmy razem. Pamiętaj że tzw. "zdrada" u mężczyzny naprawdę znaczy coś innego niż u kobiety. Taka jest różnica biologiczna. Dla faceta romans na boku to (zazwyczaj bo też róznie może byc) coś jak krótka egzotyczna wycieczka. Zazwyczaj zresztą poprawia samoocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami żałuję, szczegolnie jak sa swieta. Byla razem z dziecmi pojada do tesciowej na wies gdzje zbierze sie cala rodzina. Bedzie okolo 10 dzieci ktore beda wrzeszczaly caly wieczor, tesciowa znowu opowie o wszystkich swoich chorobach a zona jakiego miala okropnego meza. Pozniej zaspiewaja koledy i pojda na pasterke. A ja co? Znowu sam, wyjade pewnie na Kanary albo do Egiptu i spedze swieta z jakos nowa poznana kobieta. Podobnie zreszta bylo w wielkanoc. Smutne sa tez wakacje, gdzie wszyscy rodzinami, z tobolami rozkladaja sie na plazy - a ja znowu sam, rozgladajacy sie za jakos nowa ktora tez jest samotna. No i to co wykancza mnie najbatdziej. Codzienne powroty do domu, a w nim cisza, spokoj, czysto, wszystko poukladane tak jak chce. Bez wrzaskow, walki o pilota itd. No i finanse bo to tez wazne. Place alimenty i to duze bo na dzieciach nie oszczedzam a i tak co miesiac coraz wiecej na koncie. Brak motywacji do pracy. Żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet przez sekundę nie dopuszczam myśli o rozwodzie. W ogóle dla mnie zjawisko rozwodu nie istnieje. Moja kochana żoneczka jest moją kochaną żoneczką i takową pozostanie na zawsze. Hołk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 14:01 x Jaki powod rozwodu? Pewnie zdradzales i dlatego zona powiedziala dosc? Zgadalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spotkałem się już niejednokrotnie że kobiety po czasie żałują. Z reguły po skokach w bok swoich ex. Moim zdaniem ważne nie jest to czy zrobił sobie dobrze na boku ale to jak się do nas odnosi na co dzień. Jakie mamy relacje między sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:14 Zdrada byla juz pod koniec, ale nie byl go powod rozwodu. Przyznaje sie bez bicia ze nie jestem stworzony do prowadzenia z kims jednego gospodarstwa domowego. Mialem poczucie ze nic nie jest tak jakbym ja chcial. Nie tak wyobrazalem sobie zycie z kobieta, nie tak wyobrazalem sobie rodzine i nie tak wyobrazalem sobie dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz Ci tego brakuje czy nie?? Bo poprzedni post mowi ze tesknisz jednak za "domem" i rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to skoro bylo wszystko nie tak, to czemu teraz zalujesz, siedzac na kanarach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post 14; 01 to byl zart. Jak mozna tesknic za halasem dzieciakow i swietami z tesciowa. Kazdy chyba wolalby swieta na Kanarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok chyba nie zrozumielismy ironii posta goscia od kanarow. Juz wszystko jasne. Ale to co wyjazd inna kobieta? Zadna nie zagrzewa miejsca na dluzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od ironii. Po prostu nie nadaje się na małżeństwo, żyję mi znacznie lepiej teraz. I chyba nie chce się już wiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci czesto zdradzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotni faceci zyja krocej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet po rozwodzie ma o wiele większe szanse na znalezienie kobiety niż rozwódka a dzieciata to już szanse ma minimalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsza samotnoc niz zle towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zaluje moje malzenstwo bylo kompletna pomylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do mojej wrózki. Ona Ci na pewno pomoze i odpowie na nurtujące Cię pytania. Ja często korzystam z jej rad. Podaje Ci namiar na nią ; tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja żałuję,że nie zawiodłam się wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaluje ale tego ze po rozwodzie zgodzilem sie wrocic do mojej bylej zony!!!! Ona sama chciala rozwodu, gdy to nastapilo ja szybko poznalem inna kobiete i zamieszkalem z nia. A moja byla zona zaczela szalec biegac. Uleglem i wrocilem do niej. Dalem sie nabrac ona nadal krzyczy leje mnie po pysku wyciaga kase....ale co zrobic nie ma odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed rozwodem myślałam, że bez męża dam sobie doskonale rady. Podejrzewałam go o to, że zdradził mnie (chociaż nie miałam na to dowodów) i zostawiłam go. Jakaż ja byłam głupia. On sobie łatwo uporządkował życie a ja zostałam z dzieckiem i niekończacymi się kłopotami finansowymi. Do tego jestem sama i nikt mnie nie chce. Rozwodu głęboko żałuję. Chyba diabeł mnie podkusił żeby niszczyć swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasterka z porcelany
Dwa razy wychodziłam za maź i dwa razy się rozwiodłam. Ślubów zakuje, rozwodów - nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ile lat ma twoje dziecko, ja jestem rozwodka i mam 6 letnie dziecko tez nie moge znalesc nikogo:( Ja z jednej strony zaluje ze sie rozwiodlam z drugiej nie. Byly maz jest alkoholikiem, w tygodniu dusza czlowiek, wspanialy, kochany,, w weekendy potwor ktory mnie szarpal i wyzywal jezykiem rynsztoku :( wygral rozum nie serce ale tesknie i zle mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo żaluje. Moje zycie to teraz koszmar. Gdybym mogla cofnac czas wiele rzeczy zrobilabym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie żałuję żałuje że nie wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza

Bardzo zaluje i gdybym mogla cofnac czas...nigdy bym tak nie postapila.To sie nie wroci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznaniak

Tak ,żałuję . Był skok w bok ,myślałem że to miłość . Rodzinę oszukiwałem ,a korzystałem z przyjemności inności nowej kobiety . Po pewnym czasie przyszło opamiętanie ,że ta nowa nie jest takim aniołem . Nie jest zła ,dba o dom ,ale nie jest tą miłością . Cóż ,już za późno na naprawy . Była z dziećmi wyjechała daleko ,kontakt mam ,ale mam też samotność w związku . Przestroga  - myślcie ,naprawiajcie ,kombinujcie ,a jeśli to nie wyjdzie to wtedy rozstanie . Nigdy na skróty ,bo potem złość na siebie zostaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×