Jak sobie poradzić z psychicznie chorą sąsiadką, która może spalić dom w nocy.

Mam sąsiadkę, która ze wszystkimi toczy wojnę, jest chora psychicznie, prawdopodobnie na lekach, potrafi zniszczyć coś komuś na posesji po nocach i nigdy nie wiadomo kiedy, jest świrnięta, gada sama do siebie, wyzywa wszystkich, ale nic nie można zrobić, bo nie ma dowodów. Martwię się, że któregoś dnia np. zaatakuje kogoś z mojej rodziny nożem od tyłu, albo podpali dom, a mieszka tuż za płotem, to nie jest blok itd. To są posesję, drzewa, krzaki. Praktycznie ze wszystkimi szuka zatargu, każdy się od niej wyprowadził i została sama. Gdyby chciała komuś coś zrobić to chciałbym to być ja bo wiem, że bym ją wtedy obezwładnił i zadzwonił na policję, ale jak np. któregoś dnia moja matka będzie coś robić, a ona podejdzie z nożem z tyłu? Jestem prawie pewien, że ma żółte papiery. Odgraża się sąsiadom, ale na niczym jej nie można przyłapać. Jak spokojnie spać w domu, wiedząc, że zaraz zza płotem jest osoba chora psychicznie?

Nie poradzisz sobie.Dopiero jak sąsiadka coś zbroi,podpali dom,albo kogoś uszkodzi,zostanie uznana za niebezpieczną i zamknięta w psychiatryku.Pełno jest osób z chorobami psychicznymi,wszystkie się w szpitalach nie zmieszczą.Możesz pozwać do sądu rodzinę, albo zgłosić, że zaniechali opieki.Skorzystaj z porady prawnej,nie wiadomo nawet czy jest ubezwłasnowolniona.Jeśli jest,to ktoś z rodziny powinien jej pilnować.

Problem w tym, że ja nie chcę, żeby ją zamknęli po fakcie, jak już komuś zrobi krzywdę. Chcę teraz jakoś zabezpieczyć wszystko. Boję się o rodzinę.

to zabij ją pierwszy

To musisz pójść do prawnika.Jak cię nie stać to skorzystaj z bezpłatnej.Wygoogluj sobie,stosownie do miejsca zamieszkania,są porady prawne w pismach"Chwila dla ciebie","Przyjaciółka",są gazety prawna i wyborcza,wejdź na strony i poszukaj,samo się nie zrobi:-P