Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochałam się w kobiecie. Part two

Polecane posty

Gość gość
Oj chyba Asiu kiepsko dzisiaj z twoim pozytywnym nastrojem.M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zostałam już sama, więc dobrej nocy życzę Wam wszystkim.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś sama!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę kiepsko.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idziecie spać, to dobrej nocy wszystkim życzę. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta ty też już uciekasz. To Narazie Kobietki. Dobrej Nocki Wam życzę... G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marta, bardzo Cię lubię. Szczerze mówiąc, sama jestem zaskoczona, jak bardzo i myślę, jestem o tym przekonana, że mimo tylu wysłanych do Ciebie postów, w których starałam się to oddać, nie wiesz o tym. Zresztą, któż mógłby, lub kto byłby w stanie brać na poważnie wypociny jakiejś tam kobity, w średnim wieku. Takie rzeczy przecież nie mają prawa się zdarzać. Miałam Marto nadzieję, że kiedyś Cię spotkam i bardzo się bałam, czy mój wygląd będzie dla Ciebie do zaakceptowania, czy podasz mi rękę, czy przytulisz się choć na chwilę na powitanie. Byłam gotowa kupić chabrową sukienkę, by wydać się bardziej atrakcyjną. Potem weryfikowałam swoje marzenia, uświadamiając, że do takiego spotkania nigdy nie dojdzie.Zamarzył mi się kontakt z Tobą poza forum, tak bym mogła pisać czasami coś, co jest przeznaczone tylko dla Ciebie. Ale to też zbyt wygórowane oczekiwania. Mogę tylko tkwić tu, na forum, uzależniona od działania Kafe i Twojej obecności, czy nieobecności. Przepraszam Cię Marto za moje oczekiwania, za presję którą na Ciebie wywierałam, za moją niecierpliwość. Może popełniłam jakieś błędy, a może nie byłam właściwą osobą, by zrobić na Tobie odpowiednie wrażenie, wzbudzić zainteresowanie. Źle mi z tą świadomością, bardzo. Tego jeszcze nie wiesz, że mój świat w ostatnim czasie stał się właśnie : bardzo. Bardzo czekałam, bardzo tęskniłam, bardzo chciałam itd. Dla Ciebie to chyba też bardzo duże obciążenie, zbyt duże. Dobranoc jeszcze raz Marto.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłej i udanej niedzieli Wam życzę... Marto Asiu Zojko i Ewo... Ewa jeśli będziesz miała ochotę i czas to Ja wieczorem będę na forum to możemy popisać... Oczywiście nie nalegam ani się nie narzucam... Buziaki Perły:-) G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Asiu, Asiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosia?J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Asiu... Ja dopiero obudziłam się... Ale mam "piasek"w oczkach... Pozdrawiam... G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Gosia tylko Marta, zasmucił mnie twój wpis, wydawało mi się, że moja sympatia dotarła do ciebie ale widzę, że jej nie zauważasz. Na kontakt e-mail przyjdzie czas, nie tak długi. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy?J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podam ci dnia ani godziny, pewnego dnia Gosia zadzwoni do ciebie i powie, że dostała e-mail od Marty. To będzie niespodzianka, nie lubisz Asiu niespodzianek? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bedziesz grzeczna i cierpliwa i bedziesz poslusznie aportowac:]:]:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, Marto to na pewno Ty? Bo jeżeli ktoś się podszywa, to nie jest to fajne.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu ja to 14.54. A ten wpis niżej to obserwatorka albo inny świr. Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Marta Twojej tak zachowawczej postawy. Mam świadomość trudnej sytuacji, w jakiej na co dzień tkwisz, ale zawsze mi się wydawało, że jeżeli ludzie się lubią, to chcą utrzymywać kontakt ze sobą, a nawet go zacieśniać, jeżeli to sprawia obopólną przyjemność. Mi sprawia, ale mam wątpliwości co do Twojego nastawienia.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosiu, dziękuję Ci za wczorajszą rozmowę. Chyba powinnaś wracać do łóżka, nie mogłaś jeszcze odespać nocy, a przed Tobą kolejna. Jeszcze raz serdeczne dzięki.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje nastawienie jest pozytywne, chcę utrzymywać z tobą kontakt, dojrzewam jak śliwka która w pełni dojrzała spada na ziemię, ja też spadnę z obłoków na ziemię i będziemy pisały bardziej osobiście. Kiedyś Gosi chciałam dać klapsa bo posądzała mnie o coś czego nie zrobiłam, teraz należy się tobie za niecierpliwość i brak wiary we mnie. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Marta, to nie brak wiary w Ciebie ( choć jak wiesz, ogólnie jestem człowiekiem małej wiary ). To brak wiary we mnie.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klaps, to dotyk. To fizyczność.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu wszystko robisz jak trzeba, no może właśnie poza ponaglaniem, muszę ci napisać, że tego nie lubię, i działa to na mnie przeciwnie do zamierzenia. Dlaczego tak się niecierpliwisz skoro napisałam, że podam e-mail. Rozumiem że ja jestem pokręcona i poplątana psychicznie ale ty jesteś osobą na poziomie i zdrową na umyśle. Nie denerwuj się, nie złość, bo to mi się udziela. Bądź dobrej myśli to i mnie będzie lżej. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak klaps to dotyk, ale gdybyś była teraz w zasięgu ręki to ten dotyk byś poczuła i to jak. Może wtedy lepiej by ci się myślało, trzeźwiej spokojniej, czasami trzeba kimś potrząsnąć aby dotarło. Widzisz jak ta twoja niecierpliwość zadziałała na mnie? M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie denerwuję się i nie złoszczę. Rzadko pozwalam sobie na taki luksus, a nigdy w stosunku do osób, na których mi zależy. Nie ponaglam Cię, informuję jedynie, że nie rozumiem. Znacznie prostsze by było dla mnie usłyszeć, że nie chcesz kontaktu poza forum i wtedy rozmowa na ten temat, na pewno by się skończyła.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Marta, to nie moja niecierpliwość. Jeżeli masz ochotę na klapsy ( dawać/ przyjmować ) to Ty bierzesz odpowiedzialność za to co z tym robisz. Ja zdecydowanie wolę głsaki niż klapsy.J.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwatorka_1234
Ja piszę tylko pod jednym nickiem, ale widać, że nie tylko ja zauważam niepokojący schemat relacji Marta- Asia. Marta, muszę przyznać, że powoli przeistaczasz się w książkowy przykład osoby toksycznej. Tzw. "Widzisz, co przez ciebie narobiłem?" to jedna z najbardziej charakterystycznych technik manipulacji drugim człowiekiem, służąca wywołaniu u niego poczucia winy, przeniesienia odpowiedzialności za własne uczucia (złość, irytacja) oraz zachowania na drugą osobę. Istotne, że druga osoba nie stawia wygórowanych żądań- próbuje tylko utrzymać względną wzajemność relacji. Myślę sobie, że nie chciałabym spotkać cię w realu. Ty mnie zresztą również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy dla ciebie prostsze znaczy lepsze? Wolałabyś takie rozwiązanie? Uspokój się, wycisz, bo czuje od ciebie emocje których wcześniej nie okazywałaś, niedobre emocje. Teraz muszę kończyć, ale wieczorem będę na forum, zastanów się czy na pewno chcesz pisać bliżej z osobą tak niestabilną ze zmiennymi nastrojami jak ja. Z nas dwóch to ty musisz być oazą spokoju, bo ja tego obiecać nie mogę. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej obserwatorko To Ty jesteś pokręcona i to Nie pozytywnie... Negatywna jesteś... Pierw oceń siebie swoje postępowanie jaka jesteś... A później oceniaj innych. Każdy zasłużył na Szczęście. Daj spokój i nie wyrażaj swojej opini. Bo to z Tobą jest coś nie halo... Siedzisz i wypisujesz brednie którymi myślisz że Nas zdołujesz. To Jesteś w dużym błędzie. MY Jesteśmy twarde i gdzieś mamy Twoje opinie.!!!!! Narka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym cię spotkać obserwatorko bo jesteś kiepskim psychologiem, czy kim tam jesteś. Twoje towarzystwo nie pomogłoby mi a wprost przeciwnie, ja nigdy nie pisałam, że jestem super i mam same zalety. Może uda ci się nastawić Asię i inne dziewczyny przeciwko mnie, osiągniesz swój cel i będziesz miała satysfakcję że twoja sfrustrowana psychoanaliza przyniosła zamierzony efekt. Współczuję wszystkim ludziom którzy muszą z tobą przebywać. A razem z moimi problemami mogę zniknąć z forum tak szybko jak się pojawiłam, ale ty ze swoimi problemami psychicznymi i jego przyczynami pozostaniesz. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×