Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiedy w pracy powiedziec o ciazy?

Polecane posty

Gość gość

Pracuje 4 lata, dzisia bylam u lekarza, prawie 5 tydzien ciazy. 23 wrzesnia mam kolejna wizyte. Planuje wtedy powiedziec szefowi o ciazy. Nie za wczesnie bedzie? Martwie sie teoche, bo pracuje rowniez na nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm nie wiem współczuje Ci tej rozmowy. Ja planuje dziecko i juz sie boje swojej szefowej. Powiedz jak najszybciej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedzialam w 15tym tygodniu, tylko ze ja pracuje normalnie, w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie sie od razu dowiedzieli bo przynioslam zwolnienie na 3 tygodnie z kodem b i od ginekologa. Jak wrocilam to sie przelozony od razu zapytal czy w ciazy jestem. Potwierdzilam. Na nocki pracowalam chyba do 6 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chce usc na zwolnienie, tylko martwie sie troche, czy nocki negatywnie nie odbija sie na dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:26 "Pracowałeś" czy latałaś na L4? Przyniosłaś z dnia na dzień zwolnienie na 3 tygodnie bez wyjaśnienia? Co z ciebie za pracownik/ człowiek? Mąż ma firmę i też mu się trafiła taka lewuska, wieszała na tablicy ogłoszenia nt prawa pracy, narzekała,itp, jak zaszła to też przynosiła kilkudniowe zwolnienia co jakiś czas, choć widywaliśmy ją na ulicy, dezirganizowała pracę. Oczywiście, nie miała powrotu, na początku nawet nie chciała, posiedziała z dzieckiem, jak mąż się rozpił, zaczęło brakować kasy, wróciła z podkulonym ogonem, na jej stanowisku zatrudnulišmy rzetelną panią, ona została panią do wszystkiego i pracuje z uśmiechem na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od konkretnej sytuacji, jaką masz pracę, układy z szefem, w jakim systemie pracujesz (czy łatwo cię zastąpić). Jak ciąża przebiega normalnie, to nie ma problemu, ale czasem trzeba wziąć zwolnienie i wtedy trochę głupio zaskoczyć szefa, bo to może rzutować na naszą przyszłość w tym miejscu pracy. Chyba lepiej powiedzieć, skoro masz fizyczną pracę, może uda się nie pracować w nocy. P.S. Ja powiedziałam w 8 a na zwolnienie poszłam w 38 tc, ale takie mam układy z szefem i bardzo go szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 8.38 daj spokoj ze swoim wywodem,co nic nie wnosi do tematu. Moze praciwnica narzekala.bo miala powod? A Tobie sie zdaje,ze maz taki idealny ? Bylas w ciazy? Moze zwyczajnie dziewczyna przynosila zwolnienia, bo np. Bardzo wymiotowala? A to ze na miescie ja widzialas to nic nie znaczy jeszcxe, nie miala zwolnienia lezacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, Autorka. Grafik mamy staly- napierw dniowka 7-19, na drugi dzien nocka 19-7, a potem dwa dni wolnego. Pracuje na stacji benzynowej. Nie da sie mnie zastapic,gdybym miala pracowac tylko na dniowki. Pracujemy w stalych parach, jest nas tylko dwoje na stacji. Nie planuje isc na zwolnienie, z szefem kontakt ok. Mam 5 latka w domu i nigdy nie bylam na zwolnieniu na dziecko. Myslicie,ze jak powiem 23.09 o ciazy bedzie ok? Wtedy mam wizyte u ginekologa. Planuje pracowac do 7 miesiaca. Tylko zastanawiam sie, czy szef mnie szybciej nie "wygoni" na zwolnienie, bo to praca stojaca przez 12 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy kobieta w ciąży może pracować w nocy? Chyba nie.... Ja mam w porządku szefa i powiedziałam dość szybko, okolo 12 Tc, nie chciałam, żeby sam zauważył. Uważam, że trzeba być uczciwym, zwolnic i tak nie może, a ja musiałam czasem dźwigać, wiec chciałam mię jasną sytuacje. Ugadalam się, że od początku trzeciego trymestru pójdę na zwolnienie z racji charakteru pracy i odległości i nikt mi nie robił wyrzutów. W tym czasie znaleziono zastępstwo na czas mojej nieobecności. Po macierzyńskim normalnie wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko problem jest taki,ze jak ja nie bede chodzic na nocki, tylko na same dniowki,to i tak musi kogos zaraz zatrudnić, bo jak wspominalam nie ma kto mnie zastąpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja rozumiem, spoko ze chcesz pracować, ale nocki w zaawansowanej ciąży to masakra.... Myślę, ze termin w ktorym chcesz powiedzieć jest w sam raz. Może szef cię zaskoczy i sam coś zaproponuje... Skoro zatrudnia ludzi to chyba zna Kodeks Pracy. W każdym razie powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 8 26
gościu z 8:38 tak pracowałam. Zaskoczę cię. Po tych 3 tygodniach pracowałam do 39 tygodnia. Szok. Nie? A ze zwolnienia nie potrzebowałam się tłumaczyć bo skoro na nie poszłam to znaczy, że miałam konkretne wskazania, więc nie podniecaj się tak, bo ci żyłka strzeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem, to nie.można pracować w nocnych godzinach w ciąży, u mnie w pracy pracowałam od 15 do 23 I pracodawca musiał mi zmienić godziny od 14 do 22 (bo po 22 już się niby godziny nocne zaczynają) jak przynioslam zaświadczenie o ciąży, a było to w 7 tc. Lepiej wcześniej poinformować pracodawcę, raz, ze on będzie wiedział, że za parę miesięcy będzie potrzebował zastępstwa (albo i wcześniej, niektórych rzeczy nie przewidzisz w ciąży) ,dwa, że Ty jesteś wtedy bardziej chroniona, nie.możesz dźwigać, musisz bardziej na siebie uważać, jakbyś zaslabla w pracy, to przynajmniej będą wiedzieć, ze jesteś w ciąży. No i też głupio by było jakby pracodawca dowiedział się np od osób trzecich, nie wiem jak tam u Ciebie to wygląda, czy pochwalilas się już komuś, a pewności nie.masz czy szef się nie dowie właśnie od kogoś innego, wg mnie pracodawca powinien wiedzieć pierwszy w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja powiedzialam jak tylko sie dowiedziałam , ale mam bardzo dobra atmosfere w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam teraz 18 dni na urlopie, wiec zaczynam od jutea, troche sie odzywyczailam od nocek. Ciagle chce mi sie spac,nieważne,ile spie :) ogolem czuje sie dobrze, tylko senna bardzo jestem. I dlatego waham sie, czy powiedziec teraz-moze cos wymysli szef ze zmianami i tylko dniowki mi da, czy moze nic nie mowic do tej wizyty u gina 23 wrzesnia.... troche sie boje jak bede siw czuc na nockach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×