Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieszczesliwy86

Nie odwzajemniła moich uczuc, co dalej...

Polecane posty

Gość nieszczesliwy86

Witam, Drogie Panie, jestem facetem i przez dlugi czas bylem sam, odwazylem sie po dlugiej przerwie zaprosic na randke swoja kolezanke z pracy, zgodzila sie, spedzalismy ze soba milo czas randki, wspolne imprezy, nawet rodzinne uroczystosci z jednej i drugiej strony, udalo sie nam rowniez wyskoczyc razem na weekend. W tym czasie, mozna powiedziec, ze znacznie blizej nam bylo do milosci niz przyjazni, pocalunki, przytulania, ogolnie bardzo mile chwile. Kiedy jej powiedzialem, ze czuje do niej cos powaznego i chcialbym zeby nasza "znajomosc" przerodzila sie w noramlny zwiazek uslyszalem - Nie. Teraz jest miedzy nami pewien dystans i nawet nie potrafimy porozmawiac ze soba jak kiedys, dodam, ze jest miedzy nami 8 lat roznicy i ja wiem, jako ten dojrzalszy, ze jest to kobieta o ktora chce zawalczyc i z ktora chcialbym dzielic zycie, mam tez swiadomosc, ze nie mozna nikogo zmusic do milosci, ale czy macie jakies rady czy w tej kwestii jest jeszcze cos do zrobienia? Czy moge jakos pokazac jej, ze traktuje to bardzo powaznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne,że możesz,walcz o nią :) Możliwe,że przestraszyła się,bo nie ma zaufania do facetów,ktoś ją zranił..może boi się bliskiej relacji i potrzebuje przełamania lodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś starszy to powinieneś wiedzieć że z takim tekstem to faceci nie wyskakują... ona chciała poznać potem się angażować, tak robią dojrzałe kobiety które widzą czego chcą i z takimi relacje są trwalsze. Zaproś ją gdzieś od tak po prostu ale NIC NIE RÓB nie rzucaj tekstów jak Ci zależy itd. bo skutek będzie odwrotny. Nie przepraszaj też za to co powiedziałeś, niech wie że to było szczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie, że się zakochałeś i teraz będzie się tobą bawić. Wyssie cię z energii, a potem sama będzie chciała, ale ty będziesz mieć dosyć. To czarny scenariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy86
Dzieki za odpowiedzi, wiem, ze scenariusze sa rozne i biore kazda jej "decyzje" pod uwage. Do tej pory zwiazki, ktore mialem byly z moimi rowiesniczkami i faktycznie bylo zupelnie inaczej jesli chodzi o reakcje kobiet na niektore zdania (odrazu zaznacze ze mialem tylko 3 stale zwiazki trwajace lacznie ok 11 lat, zeby nie bylo ze bawie sie kobietami i zmieniam je jak rekawiczki) Chce z nia porozmaiwac, a nie jestem facetem, ktory pieknie w slowach potrafi okazac swoje uczucia, wole wyrazic to kwiatami, kolacja, swoim zachowaniem, ale jak juz wspominalem pracujemy razem i zauwazylem ze jest miedzy nami napiecie i to spore, unikamy sie :( , nawet wspolpracownicy zauwazyli, ze cos jest nie tak wrecz jeden sie domyslil. Chcialem sie z nia spotkac i porozmawiac, na gruncie dla niej bezpiecznym ( u niej) zeby czula sie komfortowo, ale zrobilem to smsem, gdyz nie chcialem mowic o takich rzeczach w pracy, nie odpowiedziala i sam juz nie wiem co teraz bo mam metlik w glowie, z jednej strony moglbym ja postawic przed faktem i poprostu przy najblizszej okazji jej wszystko powiedziec, z drugiej chcialbym zeby wplyw otoczenia nie mial znaczenia na jej reakcje, i tak wiem troche popaprany jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna jest mloda i pewnie sama nie wie czego chce, nie szuka powaznego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszczesliwy86
Z tego co wiem, nigdy wczesniej nie laczylo ja nic powaznego z zadnym facetem, raz, na imprezie, jej kolezanka powiedziala mi zebym byl z nia ostrozny bo ona bardzo ostroznie podchodzi do facetow, a i tak jest zaskoczona, ze tak blisko jest ze mna, dlatego dalem temu czas, ale po ponad 2 miesiacach chcialem troche ustabilizowac nasza sytuacjie i poprostu pod wplywem chwili powiedzialem to co powiedzialem, a teraz to mi jest zle, a nawet nie potrafie powiedziec jak ona sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×