Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mierczka

Znowu chcę się napić

Polecane posty

Gość mierczka

Mam u terapeutki ostatnią szansę, napiję się i idę do aa. a mnie aż kręci i ściska by się nachlać i nie mysleć, boże co robić. Powiecie wylać ale z pewnych względów wylać nie moge, to co mogłam wylałam, ale mam butelki których po prostu nie mogę. co robić. boże ale życie jest do d**y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pirtolnieta alkocholica:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się, że masz lepiej - gościu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
nie mogę wylać bo one są nie moje chodzi tu o nalewki, których po prostu nie odkupię w sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź kogoś z kim możesz teraz porozmawiać tak żeby zagłuszyć ten głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
no właśnie nie mam z kim porozmawiać teraz niestety,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat ,od ilu pijesz i jakie ilosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to do 22 jestem :P Co dzisiaj robiłaś ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz wylać, a wypić to byś mogła? Przecież jak byś je wypiła to tez ich nie odkupisz więc co za roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
mam 32 lata, rozleciał mi się związek, a w kryzysowych sutyacjach chleje. chodzę do psychologa i mam ostanią szansą, zapiję to mam iść do aa, z tym, że ja się strasznie boję tam pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mam z kimi za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiedziałaś mi staruszko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
Cały dzień byli u mnie rodzice, więc ok. miło sympatycznie knajpa, zakupy. i jak pojechali znowu pusty dom a samotność mnie niszczy tym bardziej po odromnej stracie zwiazku. Nalewki są nie dla mnie ale dla kogoś, muszę je komuś oddac, dletego wylać nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
zostałam sama i mi przykro i żal dlatego mam chęć się napic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ciekawego kupiłaś? Coś dla mnie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
kupiłam sukienkę i sweterek, co wybierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jutro nie idziesz do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
pewnie, że idę, już w tamtym tygodniu dałam popis i przez chlanie dzień na żądanie brałam. ale nagorsze właśnie jest takie siedzenie i czekanie na sen bo mam kołowrotek myśli z azwsze w takich sytuacjach piłam ale szybko wymknęło się to spod kontroli:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybieram sukienke i sweterek... Tylko sam zdejmę z ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
oj nie wiem czy to ściąganie to dobry pomysł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że nie dam rady? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
Eh.....ja naprawdę mam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem dlatego o nim nie piszę. To jak z tym zdejmowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
mam duże piersi, trzeba mieć siłę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mireczka. Ja też mam ten problem... Znad czwartego piwa piszę, a miało być na trzeźwo. Spotkajmy się tu jeszcze. Temat otwarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez kiedyś sporo pilam, myślę ze w alkoholizm się jeszcze nie wciagnelam, ale było blisko, u mnie to było tak, ze miałam pijace towarzystwo, imprezki, grille, spotkania przy flaszce, wypady na weekend, pilam dużo, coraz więcej, na grillu nawet 7, 8 piw,albo cztery wina z koleżanka, często nawet w tygodniu po pracy otwieralam sobie wino albo piwo, a na drugi dzien lapalam strasxna depresje ze to zrobilam,mieszkalam sama, wiec nie miał mnie kto stopowac, wiedziałam, ze muszę odciąć się od tych ludzi bo to się nigdy nie skończy, zresztą to było towarzystwo tylko do flaszki, bo jak czegoś potrzebowalam to ich nie było, wyprowadzilam się do innej miejscowosci i to była najlepsza decyzja, oczywiście napije się czasami ale juz nie w takich ilościach i nie tak często

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawał ze mnie chłopa (73kg) dam radę :D Jak duże? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierczka
no nie aż tak bardzo duże, ale ten sweterek to się może przy klinować w tym miejscu:-) ja odkąd pamiętam dużo piła, duzo wstydu duzo morlaników, najechętniej sama. i reakcja na stres. straciłam przez to faceta, więc teraz to może zacząć się karuzela. Rodzice wiedzą, że mam problem, mama do mnie ciągli dzwoni, ale jak już wiem, że nie zadzwoni otwieram butelkę winą, następną i ok. wiecie....ja już nawet moralniaków nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjąłem, nie jest ci zimno? Rzeczywiście nie są takie duże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×