Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana w

On nigdy nie będzie mój

Polecane posty

Gość załamana w

Mam 20 lat, ale chyba coś jest ze mną nie tak, bo podoba mi sie chłopak, który ma 16 :/ w zasadzie, to już podchodzi pod obsesje. Zaczęło sie od tego, że widziałam go na basenie, 3 lata temu, już wtedy mi sie spodobał, nie widziałam go rok i mi przeszło, potem zaczęłam jeździć do niego na miasto, tylko po to, żeby go widzieć, i robiłam tak przez całe wakacje, potem znowu go nie widziałam długo, aż pewnego dnia, widziałam go u siebie w mieście (teraz jest w domu dziecka), gadał z paroma osobami, które znam, to zaczęłam sie wkręcać w jego towarzystwo, żeby być blisko niego, no i po tygodniu, zaczęłam z nim gadać. W końcu jednak stwierdziłam, że jestem psychiczna na jego punkcie i mam obsesje, chyba musze iść do psychologa, albo psychiatry (wczoraj sie pocięłam przez niego, bo dał buzi mojej najlepszej koleżance. Na nią też wyskoczyłam z pretensjami), dzisiaj sie pogodziliśmy (niby) jutro jedzie do ośrodka, na rok albo 4 miesiące, ale prosze niech mi ktoś powie, jak mam sie uwolnić od tego wszystkiego, bo już sobie nie daje rady. Połowe pokoju mam zawaloną jego rzeczami, bo co chwile mu mówie, że ma mi coś dać. Mam całą szafe jego ubrań, a on cała szafe moich. Jedzie jutro o 10, pisałam mu, że jeszcze przyjde, ale jakoś tak mnie zbywał. I tak tam jutro pójde, bo mi wisi jeszcze jedną koszulke. Prosze, pomóżcie mi, wiem, że chaotycznie napisane, ale sie spiesze. Prosze, doradźcie mi coś i bez głupich komentarzy. Wiem, że źle robie, na jego punkcie, ale to jest silniejsze ode mnie, nie umiem tego powstrzymać. Chyba już na zawsze bede tak miała, ale musze sie w końcu uwolnić, tylko nie wiem jak. Bycie z nim nie wchodzi w gre, bo jestem na pewno za stara dla niego, a poza tym za brzydka :/ mimo że kiedyś gadał, że chciałby mieć dziewczyne brzydszą od siebie. Już mi nawet dzisiaj i od paru dni powtarza, że jak skończy 18, to jedziemy gdzieś za granice, w sumie dobry pomysł, ale nie mam pewności, czy tak będzie... A jeszcze drugie jest to, że mojej najlepszej przyjaciółce też sie podoba, mimo że zawsze powtarzała, że nigdy jej sie nie bedzie podobał, to jest właśnie ta, co dał jej buzi. A obiecała mi, że nigdy nie bedzie sie jej podobał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde podchodzi to pod obsesje i to taka szczeniacka, bo brzmisz jak szesnastolatka. :P no ale serce nie sluga. pobadz z nim tak jak mozesz, poki mozesz. przynajmniej bedziesz miec kogo wspominac. no a uroda sie nie przejmuj, dziewczyny albo zawyzaja albo zanizaja samoocene. a kolezanka moze by nie zwrocila na niego uwagi, gdybys nie nawkrecala, jaki to super chlopak. moja byla byla sama przez 2 lata, a jak dalem jej do zrozumienia, ze chce z nia byc, nagle jej sie zaswiecilo, ze chce by niezalezna indywidualistka-singielka i zaczela sie rozgladac za chlopakami dookola. ;) emocje wzbudzaja emocje, a sytuacje prowadza do zmian. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×