Dlaczego tak dużo kobiet nie lubi seksu?

Przecież dla kobiet seks jest przyjemniejszy niż dla facetów. Mają dłuższe i intensywniejsze orgazmy, a poza tym nie muszą sie starać, mogą sie zrelaksować i bawić. Dla faceta to ciężka walka z samym sobą żeby nie dojść za szybko. Pomimo tych wszystkich faktów to dla facetów seks jest ważniejszy i istnieje cała rzesza kobiet, które traktują seks jako jakiś obowiązek w związku i nie czerpią z niego przyjemności.

Wiesz to z własnego doświadczenia?

Bo dużo facetów jest kiepskimi kochankami.

popieram osobe wyzej.

jest dużżżżżo fajniejszych rzeczy niż seks. Ot rozładowanie się, po co do tego coś dopisywać?

A co tu lubic: mozna sie czyms zarazic (faceci przelatuja co sie da), zajsc w ciaze a do tego faceci wymagaja czesto i roznych odmian seksu , ktory nie wszystkie kobiety musza lubic: oralny, analny, konczenie na roznych czesciach ciala ...

Jak facet potrafi sprawić kobiecie przyjemność to ona polubi nawet to z czego wcześniej nie zdawała sobie sprawy. A wielu facetów nie potrafi rozpoznać czy kobiecie jest przyjemnie przy tym co on robi stąd udawane orgazmy.

To dlaczego nie powiecie facetowi co sprawia wam przyjemność skoro robi to źle? A udawanie orgazmów to już w ogóle najgorsze co możecie robić, bo uczycie facetów, że tyle wam wystarczy, a potem mówicie, że są kiepscy w łóżku.

Ja na szczęście miałem kobietę która pokazywała jak lubi żeby ją dotykać, pieścić. Uważam że KAŻDA powinna tak robić!

Bo Polacy nie podniecają kobiet. Są denni w życiu i w łóżku. Oni i ich mamusie.

Kto ci takich bzdur naopowiadał, że nie lubią? One tylko udają że tego nie lubią, a jak już zaczną to bzykają się jak króliki i zawsze im mało.

Brak popędu lub mały popęd to choroba, a w Polsce niektórych chorób się nie leczy w myśl zasady jakoś to będzie.

Ja sex z moim mezem lubie. Niestety teraz wygrywa zmeczenie z checia bo mamy 1,5 syna ktory malo spi w nocy. A ja juz wrocilamdo pracy i normalnie sex dla mnie nie istnieje.