Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bulinka2211

jak przetrwac chwile w szpitalu ,klinice..

Polecane posty

Gość gość
Lezalam na ginekologii i patologii lacznie 2 miesiace. Laptop, ksiazka lub cos zgodnego z zainteresowaniem. Jeśli można chodzić i jest pogoda to do parku można wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z iloma kobietami lezalas na oddziale ?? ja zawsze bylam cicha osoba i mam probelem z zagadywaniem... wiec pewnie za duzo z nikim nie porozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie ma obowiązku rozmawiania z innymi pacjentkami :D Jak ci się nie chce to nie gadaj, może tylko jak ktoś cię o coś zapyta to krótko odpowiedz i tyle. Ja nie lubię pogaduszek z obcymi osobami, zawsze biorę tablet, książki, gazety albo słuchawki na uszy i mam w nosie otoczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezalam najpierw na 2 osobowej sali na ginekologii, a później na 4 osobowej na patologii. Z tym, ze ja jestem gadatliwa i śmiała więc z zagadaniem nie bylo problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe książki, gazety oraz laptop z dostępem do internetu oraz słuchawkami (żebyś mogła obejrzeć sobie film). Z takim zestawem dasz radę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problem.....dzieci Twoje nie wiadomo czy przezyja a Ty sie zastanawiasz jak wylezysz w klinice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie autorka napisała, że ma zagrożona ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznijmy od tego ze moje jedno dziecko juz nie ma szans na przezycie.. jego cialko jest szczatkowe... zreszta nikt mnie nie zrozumie bo takiego czegos nie doswiadczyl...a pytam ogolnie jak przezyc ciezkie chiwle.. bo bede zdala od rodziny i domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry autorko, ale chyba masz serio coś nie tak z głową. Albo to prowokacja, albo jesteś upośledzona. Sama trafiłam do szpitala w mocno zagrożonej ciąży (której ostatecznie nie udało się donosić) i wiem co to znaczy świadomość utraty dziecka. I w życiu by mi do głowy nie przyszło, żeby wypisywać w tym momencie tematy na forum "Co robić w szpitalu, żeby się nie nudzić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie żyje, a ty pytasz co robić, żeby się nie zanudzić w szpitalu? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trwa walka o drugiego maluszka. zdrowego.. a pytanie zadalam ogolnikowe...niekoniecznie mnie dotyczace... nie rozumiem was;( forum jest od tego aby zadawac pytania i rozwiazywac wszelkie watpliwosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modlic sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba dobrze, ze autorka pyta o takie przyziemne sprawy zamiast cały czas rozpamietywac i myśleć o najgorszym prawda? Ma nadzieje, chce jakoś prztrwac ten trudny dla niej czas, a wy jeszcze jej dowalacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiecie ze niektórzy sobie w ten sposób radzą ze stresem? Autorko bardzo ci współczuję ale trzymam kciuki za drugiego dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz autorko, porozmawiac, pisz smialo barbara.niklinska@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz zle podalam maila barbara.niklinska47@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×