Prowadzenie sklepu Małpy

Kończy mi się właśnie umowa o prace i zastanawiam sie czy nie spróbować sil jako ajent w sieci Małpka - Postarałbym się o jakiś hajs z urzędu pracy na rozkręcenie bajzlu - pracy w moim mieście prawie nie ma a ja mam "doświadczenie" jedynie z kasa i klientami a "kwalifikacje" to tylko kursy komputerowe biurowe i marketingu - jest może ktoś kto zajmuje się czymś takim albo zajmował i mógłby przybliżyć temat?

o k****a ty miałeś prace nie wierze

pamietam twoje tematy jak ojciec ci kazal isc do roboty a ty nie mogłeś znaleźć

tak jedna jedyna hujowa jak sam s*******n nie wyzylby z tego nikt ale konczy mi sie umowa i mysle czy nie sprobowac z ta malpka bo nie mam ochoty znow gnic na bezrobociu a do znalezienia sprzedawczyn kasjerek tez nie bedzie duzo zachodu --- do tego moj obecny szef to taki idota ze glowa mala a biznes mu sie trzyma (glownie z dobrej woli hermetycznego grona sluzalczych pracownikow-rencistow) stad ten pomysl

Cisze sie ze juz koncze z tym k***idolkiem no ale hajsy sa potrzebne moze sprobowac po swojemu zamiast znow szukac tam gdzie ciagle brak

A masz kapitał?

NOO malo :D ale zamierzam zrobic tak: pojde do urzedu pracy wyloze jaki mam plan i zarządzam (a co!) zeby mi przenalizowali ten pomysl i w przypadku braku srodkow niech sami dorzuca sie z funduszu pracy albo jakiegos unijnego etraz jakos w listopadze beda drugie transze na to

wgl widze ze to pytanie zostalo zadane troche dawno :d wiec podnosze :D