Zakochałam się! Co teraz zrobić?

2 miesiące temu przyjaciółka zaprosiła mnie na grila do swojego chłopaka. Byłyśmy my i jego 3 przyjaciół. Jeden z nich od razu wpadł mi w oko. I od tego dnia nie mogę przestać o nim myśleć. Bawiliśmy się super. Z tego co wiem od chłopaka przyjaciółki ja też mu się spodobałam. Ale niestety on jest nieśmiały w stosunku do kobiet, a ja przy nim nie wiem co mam mówić i jak się zachować. Tydzień później zrobiliśmy jeszcze jedną imprezę, która była jeszcze lepsza. Nie mogę zapomnieć jak mnie przytulił na powitanie i pożegnanie oraz jak mi się z nim super tańczyło. Bawiąc się z nim zapomniałam o wszystkich problemach. Słyszałam także jak mówił o tym jak to jestem super chłopakom. 3 tygodnie temu zadzwoniła do mnie, że ma dla mnie niespodziankę. Jak się okazało to on namówił moją przyjaciółkę i jej chłopaka, żebyśmy się spotkali w 4 na kręglach. Jak zawsze z nimi było super. Niestety tydzień temu dostałam wiadomość od chłopaka przyjaciółki, że w piątek muszę do niego przyjechać bo On chce się z nami pożegnać, ponieważ wyjeżdża do Niemiec na miesiąc ;(( Chciałam mu o wszystkim powiedzieć, ale jakoś nie byłam w stanie. Szczególnie, gdy oglądaliśmy mecz a ja siedziałam miedzy nim a jeszcze jednym kolegą i on gdy dowiedział się, że mi zimno przytulił mnie. Niestety najgorsze jest to, że spodobałam się także pozostałym dwóm kolegom, którzy tam byli. Co teraz mam zrobić? Wiem, że to na nim najbardziej mi zależy i bardzo tęsknie za nim. Za 4 miesiące mam studniówkę i chciałabym go zaprosić ale nie wiem kiedy to zrobić i w jaki sposób. Pomożecie mi w jakiś sposób nie wiem co zrobić jeszcze z pozostałymi kolegami, którzy mi powiedzieli o tym, że im się podobam. On ma 22 a ja 18 lat. Nigdy jeszcze przy żadnym chłopakiem nie czułam się tak wspaniale i bezpiecznie. Pomóżcie mi proszę :) I bardzo dziękuję <3

no zapros go tak po prostu :) powiedz,ze go bardzo lubisz albo wlasnie to,ze go kochasz jak się wstydzisz to list napisz

Na miłość tu jest stanowczo za wcześnie. Zapros go tak po prostu. Ze bardzo lubisz mozesz powiedzieć ale nie że kochasz..

Nie widzę problemu jest równo uprawnienie ja męża poderwał am jako dziewica on nieśmiały prawiczek mamy dwoje dzieci i na tyle go ośmielił am ze jest przy każdym badaniu ginekologiczny cipki i uczestniczył przy poród ach takie przeżycia bardzo mocno łączą partnerów i maja większy szacunek do siebie bo stawia go się w intymności ponad lekarzem!Nie jest izolowany w związku.Wiem że debile i obludni zaczną wyśmiewa i krytykować lecz to są osoby zakłamanie które nie potrafią kochać i innych stawiają wyżej niż męża bo go się wstydzą.