Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy Wy też jesteście codzienne takie zmęczone

Polecane posty

Gość kaaaalina
Jak byłam 3 lata na wychowawczym to tak bylam zmeczona . Nie fizycznie ale psychicznie czułam sie fatalnie . Teraz corka w przedszkolu , ja troche pracuje (fizycznie) i czuje sie o wiele lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i warto bylo bawic sie w macierzynswo?? " O nie kochana. Bawisz to się ty. My to się nie bawimy tylko pracujemy jak 99% ludzi. A ty sie weź sama za życie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio zasnęłam o 21.00 ze swoją córką podczas usypiania jej. Mąż nie chciał mnie budzić wiec obudziłam się dopiero rano 7.00 :-D ta pogoda mnie wykańcza, codzienne obowiązki i rutyna też, w lecie to chociaż jest sie cale dzien na dworze, jedzie sie na wakacje. A tu tymczasem mycie brudnej podlogi 10-ty raz w tym tygodniu doprowadza do rozpaczy, tak samo jak gotowanie obiadów, zwłaszcza jeśli nie wiem co ugotować, a córkę mam wybitnie wybrzydzającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie I zazdroszczę jak widzę takie mamy pełne Energi. ....a są takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie czas dla siebie? Jestescie po prostu wypalone. Tez mialam taki okres ale stwierdzilam ze predzej wyladuje w psychiatryku i przeorganizowalam swoje zycie. Teraz z przyjemmoscia oczekuje wieczoru bo czeka na mnie jakas przyjemnosc. I przede wszystkim zaczelam cwiczyc. Endorfiny robia swoje. Wieczorem jak juz maz wroci z pracy i silowni wtedy przejmuje dzieciaka a wychodze ja. Czy to na silownie,aerobik,pobiegac,na zrobienie paznokci. Jak wracam to synek spi albo dopiero zasypia. Wtedy szybkie ogarniecie,kolacja i moge np.poogladac swoj ulubiony serial. Ok 23-24 ide spac a wstaje ok 6. Musze zawiezc dziecko do babci,jechac do pracy. Z rana jadac samochodem robie juz ok 20 kilku km wiec slucham swojej ulubionej muzyki i to tez mnie nastraja pozytywnie do zycia. Zwracam uwage na to co jem,kiedy i nie mam napadow wilczego glodu i nie czuje permanentnego zmeczenia. Ale to trzeba chciec! Wiem co mowie bo zasypianie o 21 z dzieckiem a potem przebieranie sie i mycie buzi o 2-3 w nocy tez zaliczalam. Zanim przychodzil wieczor ja ju marzylam by spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×