Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie lubię się uczyć ani czytać ksiazek

Polecane posty

Gość gość

Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam czytac ksiazki, kiedys tez lubilam sie uczyc ale mi przeszlo. Mam pol szuflady dyplomow a i tak pracuje na emigracji jako fizol, wiec daj sobie spokoj z ta nauka bo to i tak na nic. W zyciu albo masz szczescie albo nie. Ja nie mam. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to dyplomy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korupcja systemu
edukacja jest propagandą obecnego reżimu, i w realiach ma tylko wartość aby niewolnik robił na elite, a elita nie robiła nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na papierku jestem ksiegowa, mam tez dyplom technika reklamy. Skonczylam kurs niderlandzkiego najpierw w szkole wieczorowej a pozniej jeszcze na uniwerku w Antwerpii, do tego kurs angielskiego, guzik z tego mam. Przyjezdzaja tu analfabeci z Nigerii etc. i dostaja najpierw wsparcie panstwa a pozniej lepsza prace niz ja, bo im trzeba pomoc, wesprzec, dac szanse blablablablabla. Chcialam zrobic jeszcze jeden kurs, po ktorym z pewnoscia dostalabym inna prace ale, niestety, nie moge calkowicie zrezygnowac z obecnej pracy. Moge natomiast przejsc na pol etatu i rozpoczac kurs. Wszystko udaloby mi sie pieknie pogodzic z wyjatkiem cholernych stazy, ktorych nie moge odbywac w weekendy! I to mi rozwala caly moj misterny plan. Wczoraj stwierdzilam, ze nie ide wiecej do zadnej szkoly, bo juz mnie trafia od tego wszystkiego. Leserow po d***e caluja a jak normalny czlowiek chce cos zmienic to klody pod nogi. Wszedzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×