Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nagla zmiana zasypiania u dziecka.

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem mama 7 miesięcznej córeczki. Moje pytanie dotyczy jej zasypiania. Od samego poczatku corka byla nauczona spania we własnym łóżeczku. Zazwyczaj usypialam ja w wózku potem przenosiłam do łóżeczka. Z wiekiem nauczyłam ja zasypiania obok mnie, a gdy zasnela kladlam ja do łóżeczka. Od dwóch dni córka nie zaśnie inaczej jak tylko w u mnie na rękach. Gdy probuje ja ululac jak zawsze to jest placz i krzyk. Proszę o radę. Czym może być to związane? Skąd ta nagla zmiana ? Jak ' nauczyc' moje maleństwo zasypiania jak zawsze? Czy któraś z was tez tak miała? Proszę o jakas rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci tak mają. Raz tak, po miesiącu inaczej. Raz przy muzyce innym razem w ciszy itp. Jak chce na rękach, to usypiaj na rękach. Po roku sama stwierdzi, że jej niewygodnie, bo ramiona mamy jakieś takie za małe. :-) I wtedy przyjdzie czas na samodzielne zasypianie w łóżeczku. Piszę z autopsji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta powyższa rada to chyba nie na serio? :) Mamie ręce odpadną przez ten rok i kręgosłup wysiądzie :) Połóż malucha obok siebie albo w łóżeczku- daj smoczka, przytul. Jak buczy to wyjdź na chwilkę. Jak nie przejdzie to wróć i połóż się obok, nie rozmawiaj. Jak nie przejdzie to może nie jest śpiąca i trzeba ją bardziej wymęczyć przed spaniem albo klasc pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposob, by zasypiala obok mnie byl używany przez dłuższy czas i dzialal, ale od tych dwóch dni nawet to nie pomaga. Dzis doszlo jeszcze to, iz gdy mala zaśnie na moich rękach nie ma zmiłuj by ja odłożyć, bo odrazu sie budzi i placze;( Jesli chodzi o zmęczenie dziecka, corka od samego poczatku malo śpi. Zazwyczaj jest to 2 razy dziennie po okolo pól godziny, wiec gdy przychodzi czas kąpieli, mleka i spania (okolo 19), to jest juz zmęczona. Ostatni raz w ciagu dnia wstaje okolo 14/15 wiec do wieczora jest wybawiona ze tak powiem. Zastanawiam sie czy ma to może związek z zabkowaniem. Dwa dolne zabki wyszly jej juz jakiś czas temu, a teraz wydaje mi sie ze idą górne, ale z dolnymi czegos takiego nie bylo. Równie czytałam o czymś takim jak lek seperacyjny. No ale gdybać mogłabym tak wiecznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci tak wlasnie maja, ze co jakiś czas cos tam sie im odmienia ze spaniem. Moje dziecko na początku przez pare miesiecy zasypialo lulane na rękach, potem wystarczylo ze siedze obok jego lozeczka, potem zasypial zupelnie sam w pokoju, jak mial 2 lata to mu sie odwidzialo i przez pol roku ktoś musial z nim siedziec w pokoju dopoki nie zaśnie, potem przez pól roku znow sam, a teraz z kolei od pól roku wychodzi w nocy ze swojego pokoju kilkanaście razy w nocy i go odprowadzam do lozka, kiedyś to minie albo cos innego wymyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może i maja dzieci zmienne nastroje, ale przeciez nie będę z nią spala cala noc na rękach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz co, nie powinnam w sumie tego radzić ale moja pediatra mówiła, że jak mała jest niespokojna to można jej podać Viburcol. Ja w homeopatyki nie wierzę, ale mówiła : zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomorze... Natomiast ja nie byłabym w stanie włożyc jej czopka (bo w takiej postaci jest też viburcol ) i kupilam w kroplach. Troszke pomoglo. No ale tez nie ma co dziecka faszerowac ciagle takimi rzeczami. Pomyslalam tylko, ze mozna by sprobowac zeby sie nie przyzwyczajala do noszenia na rekach. Jakby pomoglo 2 dni, to mogłabyś odstawić. No ale wybór nalezy do Ciebie. Ja swojej podawałam przez 3 noce, ale ona znowu była niespokojna (chyba tez przez zeby) i budziła się na picie z milion razy w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na noc, daje jej po prostu paracetamol i smaruje dziąsła bobodentem. Wczoraj byl maly sukces ponieważ zasnela obok mnie, a nie na rękach. Moja cora przy zabkowaniu miała problemy ze spaniem w dzień, a noc przesypiala o dziwo dobrze. Dzis obudzila sie raz na mleko i raz żeby sie napic wody. Mam nadzieje ze wszystko wraca do normy, a kryzys miała tylko te dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz górne są wieksze niż dolne to moga bardziej dokucza.. No ale jest też opcja że dziecko chce wymuszać bo tak poprostu chce... Ciężka sprawa bo nie zawsze się wie czy je coś boli czy wymusza kołysanie.. Ja lulanie na rękach odradzam... sama sie w to wkopałam i długo nie chciało mi się dziecka oduczyć- na rękach 5 minut i spała.. Ale jak przyszły te upały w lecie, jej dokuczały kolejne zęby to była tragedia. Skakałam przez 40-50 minut.. Wkońcu stwierdziłam że dość położyłam do łóżeczka dałam rękę i po godzinie spała... Potem coraz szybciej a że było jej poprostu gorąco u mnie na rękach to doceniła zasypianie w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×