Moj facet poznał kogoś....

A skąd wiesz ile ten pierścionek kosztował? Może 5.

Polacy swoim materacom nie kupują pierścionków droższych niż 500 zł!!!

Poerscionek jest warty jakies 3,5-4 tysiace. Nie chwałę się broń cie Panie Boże.. ale gdybym nie znała jego wartości nie porwała bym się na szpilki za trzy patyki... a do te tego materaca, musiałeś/ musiałaś bardzo cierpieć w życiu ze tak plujesz jadem !!

Ostatni komentarz nie jest mój, ktoś się podszywa :) ależ popularna się zrobiłam :) ten z pseudonimem : BiednaŻonka

A jak imprezka? Robisz? Dzisiaj, czy w weekend? Podejrzewam, że będzie jeszcze pisał i dzwonił przez jakiś czas, licząc na powrót.

Kinia jakos szybko odpuscila to chyba faktycznie jakies prowo. Normalnie to dziewczyna przez tygodnie sie uzala i rozpacza a tu nic a nic.

W piateczek balanga :) ciągle pisze, był nawet dzisiaj u mnie pod praca... Ale wsiadam w auto i nawet z nim nie gadałam... ;)

I dobrze, też bym tak zrobiła. Najbardziej rozwalił mnie ten tekst o jego męskości, cóż za tłumaczenie.

lanta dziś Kinia jakos szybko odpuscila to chyba faktycznie jakies prowo. Normalnie to dziewczyna przez tygodnie sie uzala i rozpacza a tu nic a nic. XXX Myślisz, że nie jest mi źle? Ze nieam wątpliwości, że nie jest mi ciężko? Mam bardzo silny charakter, nie jestem kr**** bezbronna istotką. Dlatego tez może wam się wydawać ze nie jest mi ciężko. Uwierzcie mi, że jest ale jak będę się tu rozpisywać nad tym ze mam ochotę wyć jak pies w niczym mi nie pomoże. A poczucie humoru mam duże dlatego też często wiele rzeczy obraca w żart.

Myślę, że dobrze zrobiłaś. Trzeba się szanować :)

Zdradzanabidula wczoraj " Nie czułem się tak od lat!! Ty jesteś kobietą z którą chce być. Jak tylko wyrwe się z domu, z pracy przede do Ciebie !!" To jedna z wiadomości. Skopiowalam je wszystkie, nie wiem po co... chyba żeby się zadrecAc.. xxx tak pisał do tamtej i niby mamy uwierzyć, że wyje z rozpaczy u ciebie pod domem czy pod pracą? weź już nie ściemniaj

Zdradzanabidula wczoraj " Nie czułem się tak od lat!! Ty jesteś kobietą z którą chce być. Jak tylko wyrwe się z domu, z pracy przede do Ciebie !!" To jedna z wiadomości. Skopiowalam je wszystkie, nie wiem po co... chyba żeby się zadrecAc.. xxx tak pisał do tamtej i niby mamy uwierzyć, że wyje z rozpaczy u ciebie pod domem czy pod pracą? weź już nie ściemniaj XXX Nie musisz w to wierzyć, do niej pisał a ze mną spał, jej wyznawal miłość a mi proponował weekend we dwoje. Może taki typ człowieka- chciał mieć i stała du*e i taka do małego bara bara w krajobrazie górskim. Nie wiem co on sobie myśli/myślał. Wiem jedno przez 6 lat byłam mu zawsze oddana, może teraz boi się ze juz nie znajdzie takiej która będzie go traktować tak jak ja.

Dzisiejsi mężczyźni są gó...no warci :/ Dobrze, że pogoniłaś gnojka! Zrozbiłabym tak samo na Twoim miejscu, ale tak, jak wspomnialas - do tego trzeba mieć silną osobowość. Inna kobieta by juz dawno dala się nabrac na błaganie i jęczenie swego zdradzacza.

moge w to uwierzyc, faceci sa rozni :o

gość dziś XXX Uwierz ciągle bije się z myślami... Tyle czasu mu poświęciłam, kochałam go jak szalona i byłam pewna że to ten.. tak się pomylić!? Nie znałam go wogle, jego ego było ponad moje uczucia i wiem - teraz to wiem, że tak było od początku. Teraz to widzę..

To tylko kolejny przypadek potwierdzający, że mężczyźni nie nadają się do długotrwałego, monogamicznego związku. Po latach nudzi im się seks z tą samą kobietą i choć nadal kochają (na swój męski sposób) swoją kobietę, to często potrzebują pobzykać na boku. Może Twój facet właśnie tego chciał? Powiedział Ci, że z nią nie spał. Słowa, które jej pisał wcale nie musiały być prawdą, a tylko formą poderwania i zaciągnięcia do łóżka. Nie zmienia to faktu, że jest gnojkiem i nie zasługuje na Ciebie. Wiele kobiet żyje w związkach nie wiedząc nawet, że jest zdradzana. Wystarczy poczytać wypowiedzi wielu mężczyzn tu, na forum.

a ja Ci wierzę. Mój ex już mąż mnie zdradził. Byliśmy małżeństwem niemal z bajki przez 15 lat. Do samego końca mnie rozpieszczał, kupował kwiaty.... Ja należałam do tych "super żon" obiadki, kolacje przy świecach, wspólne zainteresowania i pasje i to mnóstwo, ludzie się dziwili jak myśmy się znaleźli, ba nawet dzieci były wspaniałe. Nigdy go nie zdradziłam, chociaż okazji miałam mnóstwo. Ja zadbana i zakochana w nim każdego dnia coraz bardziej. Odkryłam, że mnie zdradza, właśnie poprzez gg, w tym samym czasie był dla mnie wspaniałym mężem co dla innej super kochankiem. Pisał o naszym małżeństwie jak mu jest źle, a w tym samym czasie słyszałam, że jestem jego lekarstwem. Po odkryciu tego faktu spakowałam dziada i wystawiłam walizki za drzwi, puszczając go wolno. Błagał, tłumaczył, prosił. Ja wyłam do księżyca każdej nocy przez 3 lata, rano wstawałam, zakładałam maskę z uśmiechem i tak w pracy trzymałam się i uchodziłam za kobietę twardą i z honorem. Moje cierpienie sięgało zenitu, miałam depresję, wszystko robiłam z automatu, nic mnie nie cieszyło, jednak na zewnątrz tego nigdy nie pokazałam. Gdyby nie moje dziec***ewnie bym popełniła samobójstwo. Każdy dzień był cierpieniem. Rozwiodłam się wzorowo uzyskując rozwód z orzeczeniem jego winy. Wiem, że cierpiał, wiem, że skazałam go na życie z tamtą kobietą i to była moja kara dla niego, kara, że nie będzie już ze mną. Znałam swoją wartość. Chciał wracać, nie pozwoliłam. Cierpiałam, kochałam go, to był najgorszy okres w moim życiu nawet zarzucił mi, że nigdy o niego nie walczyłam. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w podjętej decyzji.

gość dziś Że Ty o niego nie walczyłaś?! Tragedia, porządnego kopala w dupsko bym mu zafundowała!

dałam oj dałam, rozwiodłam się jak opisałam w/w. Cierpiałam oj cierpiałam. Uśmiechałam się, do ludzi. Żadnego faceta nie chciałam a kochało się we mnie wielu . I zakochał się we mnie jeden, z którym jestem i kocham go na moich warunkach.

gość dziś Czyli teraz jesteś szczęśliwa? :) A jak radzi sobie były mąż? Wybacz, że wypytuje, ale sama kiedyś byłam zdradzona i cały czas zastanawiam się, co zrobiłam źle, że do tego doszło.

Ja się kiedyś zakochałem w mężatce i to był mój błąd... Wiec... nie tylko faceci są winni moje drogie Panie :) Pozdr. Sebastian.

Brawo, Kinia! (facet)

Hej Kinia! Respekt, do kwadratu. Szkoda, ze takich kobiet jest jak na lekarstwo. Podziwiam i trzymam kciuki. Jestes bardzo silna i znasz swoje poczucie wartosci. Niech on spada gdzie pieprz rosnie, razem z ta swoja esemesowka. Zdaje sobie sprawe, ze to nie zmieni facetow. Ale moze zaczna nas doceniac. Powinno stac sie to niepisanym prawem. Zabawa na boku, won!!! Lojalnosc za lojalnosc.

Zachowaj się jak prawdziwa dama. Spakuj go, lub siebie - nie wiem jak to jest z mieszkaniem, powiedz spokojnym głosem, ze wiesz o wszystkim i to koniec . Na koniec dodaj, że żałujesz tylko tych zmarnowanych 6lat... po czym otworz drzwi i grzecznie go wyproś. Uwierz ! Nic tak nie boli faceta jak DZIWNY spokój kobiety w takiej sytuacji. a Ty wyjdziesz z tej sytuacji z twarzą a nie jak szalona furiatka.

Kinia, jak twoje samopoczucie?

Jak imprezka? Szalejesz? Były dalej miauczy?

Kinia, chcę Tobie powiedzieć, że dasz radę :) Jesteś fajna babką, wiesz swój do swojego ciągnie ;) i piszę, żeby dodać Ci otuchy. Parę lat temu byłam w takiej samej sytuacji, też kochałam do szaleństwa, też przez przypadek dowiedziałam się że mnie zdradza, też zakończyłam to szybko i z klasą!!! I powiem Ci, że do tej pory chłopak nie może się ogarnąć, zdarza mu się napisać, że mnie nadal kocha, że żałuje, że jest głupi. A było to prawie 6 lat temu :) Mnie natomiast fakt że miał "ciekawskiego kutaska" wyszedł na dobre, krótko po tym poznałam mojego obecnego męża, którego kocham jeszcze mocniej, mamy cudowną córeczkę i jestem szczęśliwa. Także głowa i cycki do góry i pamiętaj że tuż za rogiem może Cię spotkać prawdziwe szczęście. Jestem na to przykładem, pozdrawiam i bądź dzielna