Kto z was miał lub ma myśli samobójcze i z jakiego powodu?

Kto z was miał lub ma myśli samobójcze i z jakiego powodu?

ja miewam,z powodu rodziny,nieudanej kariery zawodowej,kraju w jakim żyje,zmiennej pogody itd.

Raz przez problemy rodzinne, dwa przez studia.

można było trafić gorzej,ale łatwo się w Polsce nie żyje,szkoła która długie lata przeszkadza a nie pomaga w rozwoju zainteresowań i predyspozycji,ktoś kto w najlepszym razie powinien być urzędnikiem na poczcie,w Polsce zostaje sędzią lub prokuratorem,to nie są sprawy z którymi łatwo się pogodzić

Ja kiedyś prubowałam sie zabić z powodów takich jak ojciec alkocholik matka mnie poniżała a brat bił i zmuszał do sexu. Na szczeście nie udało mi sie to wtedy i teraz odkad skaczyłam 18 i znalazłam prace to sie odnich wyprowadziłam i pomału układam sobie życie

Studia ciężkie bo medycyna...

Up

Kiedy byłem młody z powodu utraty mojej miłości jeden raz. Potem w wieku dorosłym, ale to już gorzej, mało co się nie przekręciłem. Też przez kobietę. Teraz mam ochotę się zabić bo już nic mnie nie spotka. Wszystko co cenne straciłem.

ja caly czas mam mysli samobojcze. z ogolnego bezsensu zycia, z poczucia pustki. bo jestem nikim i nic mnie dobrego nie czeka. nie mam nikogo bliskiego a nie umiem nawiazywac blizszych relacji, nie lubie ludzi. a jednoczesnie pragne ich towarzystwa. i tak moge wymieniac jeszcze dlugo. mam juz wybrane miejsce etc. ale...tchorz ze mnie. moze kiedys sie skusze;)

ja mialam jako gowniara, przez nauczycielke w gimbazie ktora mnie gnebila, na kazdej jej lekcji plakalam, w domu pozniej tez.. chcialam sobie podciac zyly, ale skonczylo sie na plytkich cieciach

gość dziś moglbys mi podac swoja poczte albo cokolwiek? czytajac Twoja wypowiedz mialam wrazenie ze czytam o sobie samej. Czy jest mozliwosc porozmawiania z Toba?

...bo kolega mojego faceta mnie uderzył, a nikt mi nie pomógł i w dodatku zrobiono ze mnie jakąś patologie...dlatego...

Z powodu oszpecenia cały czas chce to zrobić

Z tych samych powodów co gość z dziś .

Jak tak was czytam,to niektóre moje problemy wydają się być błahostką,ale wiem,że zawsze może być gorzej.

jesli ktos z was jeszczy czyta to ja, gosciowa z 21.41;) dominika0374@interia.pl