Czy moze byc z tego cos wiecej?

Cześć! Chciałam zapytać jakie jest Wasze zdanie na ten temat, drogie forumowiczki. Otóż pracuje z facetem starszym ode mnie o 20 lat. Zawsze dobrze sie dogadywalismy, mamy wiele wspólnych tematów, doskonale sie rozumiemy, do tego stopnia, ze wiemy co drugie myśli w tym samym momencie - wystarczy jedno spojrzenie, droczymy sie wzajemnie. Od pewnego czasu mam wrazenie, ze nasza relacja zaczęła sie zacieśniać. Coraz czesciej dotyka mnie przypadkowo, zaczął nawet dawać buziaki w policzek, przytulać. Chce zaznaczyć, ze nigdy wcześniej tego co napisałam w ostatnim zdaniu nie robił, zawsze trzymał mnie na dystans jesli chodzi o kontakt fizyczny. Podoba mi sie ogromnie, chyba sie zakochalam. Nie wiem co powinnam robic, myślicie, ze jest jakaś nadzieja?

dla ciebie czy dla niego on liczy na twoja młodą dupcie ty pewnie na miłośc nadzieja umiera ostatnia

Nie wiem czy on cos czuje czy nie, bo nie rozmawialiśmy o naszych uczuciach...ale uważasz, ze mówiąc potocznie on po prostu na mnie leci czy to zwykła, koleżeńska relacja?

Mowię z punktu widzenia faceta, jeśli nie jest impotentem to na pewno leci na ciebie. Jest starszy, doswiadczony i jak widac cierpliwy kulturalny ale po malu dązy do celu.

Bo zwymiotuje

Dziekuje za szczera odpowiedz ;) A osoby nieżyczliwe proszę aby powstrzymały sie od komentarzy.

Dodam jeszcze, że rzuca tez podteksty seksualne, w kulturalny sposób, ale to robi i zauważyłam, ze patrzy/zerka wtedy na mnie.

dziecko może być, zrobi ci dzieciaka i będziesz jego

Nie gadaj z nim! Zbałamuci cię i wróci do żony!

Właśnie co z żoną i dziećmi moźe w Twoim wieku?

Myślicie, ze jego zachowanie nie jest spowodowane po prostu tym, ze bardziej sie zaprzyjazniamy niż tym, ze on chciałby czegos wiecej?

Prosze o opinie

chce cie bzyknąć to rzuca kulturalnie teksty z podtekstem, taki inteligentny z niego cham

To fakt, ze jest inteligentny... Czyli to nie jest "tylko" przyjaźń z jego strony?

Wysłała sie pusta

On chce Cie zaliczyć a te przypadkowe dotkniecia nie są przypadkowe,buziaki też nie są przypadkowe ani przyjacielskie.Jeśli to Cię zadowoli to za niedługo posunie się jeszcze dalej :)

Nawet jesli znamy sie juz ponad rok, a to wszystko co napisalam zaczęło sie dopiero niedawno?

Glamżdżesz, memlesz ozorem, bajdurzysz, a nie piszesz, czy żonaty, czy nie?

Tak, żonaty

no to mozesz byc kochanka :D

To trzeba było tak od razu,ze żonaty No to my wiemy już wszystko: on chce Cie zaliczyć i jak napisał gość wyżej:" chce młodej dupci " a Ty udajesz,że jesteś gupia i czekasz aż któś Ci napisze,ze masz sie z nim bzyknać no bo tego przecież chcesz i na taką własnie odpowiedż czekasz........ hehehe

Akurat nie czekam na taka odpowiedz, bo sama wiem czego chce. Chodziło mi po prostu o to czy mam sie co łudzić na romans z nim czy nie, tyle

Mysle, ze masz ale niech moze ktoś sie jeszcze wypowie

Ludki, a jak interpretować fakt, ze raz facet wydaje sie byc zainteresowany, a innym razem zachowuje sie "normalnie"?

myślę ze może, ja z moim ukochanym nie całowałam się ale chciałabym, tyle że On jest księdzem

Gość sisi, czy mogłabyś wypowiedziec sie dokładniej?

"On chce Cie zaliczyć a te przypadkowe dotkniecia nie są przypadkowe,buziaki też nie są przypadkowe ani przyjacielskie.Jeśli to Cię zadowoli to za niedługo posunie się jeszcze dalej" Serio tak myślicie? Co wg Was moze byc kolejnym krokiem?