Dziewczyny, kiedy seks po porodze wraca do normy?

U mnie słabo z tym będzie, coś mi się wydaje...

My już nigdy raczej.

Bo nigdy.

u mnie po pół roku było jako tako :o po rok lepiej ale nadal czasem odczuwałam dyskomfort :o w sumie to ze 2 lata :o

Mój mąż po niecałym roku nadal się wykręca że niby boi się, że coś mi tam zrobi :(

oczywiście że wraca do normy , ja miałam co prawda cesarkę ale i po sn też wszystko jest ok

U mnie po 3 miesiącach. Wcześniej mnie bolało i musieliśmy używać mnóstwo żelu - byłam sucha, bo chyba podświadomie bałam się zajścia w kolejną ciążę.

U nas wrócił książkowo po 6 tyg. Też bałam się, że będzie okropnie (obawiałam się luźniejszej pochwy po porodzie sn i nacinaniu krocza) do tego wszystkiego od 4 miesiaca ciąży spadło mi libido praktycznie do zera. Ale po porodzie wcale nie jest gorzej, ja nie odczuwałam żadnego dyskomfortu podczas żadego stosunku.

Ale w jakim sensie? Fizycznie już po niecałych 2 mcach było ok, w ogóle nie wiem że rodziłam sn ponad 4 kg dziecko. Za każdym razem osiągam orgazm, ale częstotliwość seksu jest znacznie mniejsza, kiedyś co 2,3 dni teraz średnio nie częściej niż 3-4 w miesiącu. Nie chce mi się, no i dziecko śpi z nami. Teraz staramy się o drugie więc lepiej nie będzie. Syn ma 2 lata

Nie dostajecie blokady? Meżowie nie marudzą, że "było lepiej"? Bobas to takie wyzwanie i masa obowiązków że chyba wszystko onne schodzi na dalszy plan?...

3-4 razy w miesiącu to nie jest szczególnie często :(

No niestety nie jest już tak często jak przedtem, u nas też jest znacznie rzadziej może raz w tyg, no ale częściej nie da rady zmęczenie daje w kość mnie po opiece nad dzieckiem mężowi po pracy. Szczególnie jak dziecko jest malutkie moje ma dopiero 2 miesiące.

U mnie po jednym i drugim porodzie wszystko wracało do normy od razu po połogu. W sensie, ze nie miałam żadnych problemów, blokady itp. Może ten pierwszy raz byl trochę z duszą na ramieniu, bo bałam się ze coś się rozleci;-) ale potem już normalnie. A akurat małe dziecko nie przeszkadza, przeciez dużo śpi.... Nie można koncentrować sie tylko na dziecku, przeciez to nie jajko... Wiadomo, ze przy dzieciach, zwłaszcza tych trochę starszych, trudno o super bujne życie erotyczne, ale wszystko się da, trzeba tylko chcieć i nie grzęznąć na dobre w pieluchach.

U nas po około 3 miesięcach. Przez głębokie nacięcie, synek 4 kilo, miałam zakaz współżycia przez dodatkowe 3 tygodnie do tych przepisowych 6 tyg. Potem czasem się kochaliśmy ale bolało, ale z dnia na dzień było lepiej. Karmię więc nadal jestem trochę bardziej sucha ale mąż i tak nalega zawsze by ją lizać więc to rozwiązuje problem :). Jest dobrze choć na orgazm (w trakcie penetracji, nie oralnie) musiałam czekać do 5 miesiąca. U nas mąż cierpliwie czekał i nie naciskał ale jednocześnie wyrażał pożądanie. Ps. On podobno czuje bliznę penisem. Opisuje to jako nic nieprzyjemnego, po prostu takie mniej elastyczne, bardziej twarde miejsce i że jemu to nie robi różnicy, taki szczegół, punkt. Ja jej za to nie czuję od jakiegoś czasu :)

Pozytywną energią od Was bije, to chyba macierzyństwo i wsparcie Waszych nieocenionych TŻ tak działa :) a czas "rekonwalescencji" najbardziej zależy od rodzaju porodu i głębokości nacięcia, tak by wyglądało...

u mnie po 3miesiącach był pierwszy seks. A do normy wszystko wróciło jak przestałam karmić piersią. Częstotliwość była niska, jak synek był mały- nie przesypiał nocy, trzeba było wstawać, karmić "na śpiocha"- więc człowiek marzył tylko o tym, żeby się wyspać :) W miarę upływu czasu było coraz lepiej. Wiec i u Ciebie autorko pewnie będzie dobrze, Tylko nie wszystko na raz i od razu:)

To może sprecyzuj autorko co się u ciebie takiego dzieje, ze masz wątpliwości? Ja juz pisałam wczesniej, jestem po dwóch porodach i paradoksalnie po pierwszym chyba nawet lepiej zaczelo się między nami układać. W takim sensie, ze całe to doświadczenie rodzicielstwa jakoś nas zbliżyło. Teraz jest trochę gorzej, bo jest niemowlę i starsze dziecko, więc i zmęczenie i czasem brak okoliczności. Ale od strony "technicznej" nic się nie zmieniło, chociaż zaraz się tu pewnie specjalistki wypowiedzą.

Ja mialam cc, pierwszy seks po 4 tyg. Jedyny minus to suchosc spowodowana laktacja.. ale od czego sa zele :) polecam te na bazie silikonu.

O rety, ale ze mnie zboczuch :D Zaciągałam mojego męża do łóżka w ten sam dzień po wyjściu ze szpitala, byłam strasznie stęskniona i napalona ;) Miałam 3 cc.

O rety, ale ze mnie zboczuch :D Zaciągałam mojego męża do łóżka w ten sam dzień po wyjściu ze szpitala, byłam strasznie stęskniona i napalona ;) Miałam 3 cc.

jaaaaaasneeeeee !!!!!

A to możliwe? Ja jestem po cc 7 tyg i mam wątpliwości czy kiedykolwiek wróci apetyt na seks

Czyli robiłaś to kilka dni po porodzie ?