Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie macie stosunki z rodziną męża ?

Polecane posty

Gość gość

Czy tylko ja mam w sobie coś takiego, że mnie nienawidzą i robią wszystko złośliwie, żeby sprawić mi przykrość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okazjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje sa w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobre. Mam szczęście mieć super teściową, traktuje mnie jak córkę i zawsze mogę na nią liczyć. Zresztą żyjemy w bliskich kontaktach z rodzicami z obydwu stron, pomagamy sobie, ale jesteśmy niezależni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepsze niż z moją własną. To na nich możemy liczyć w trudnych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam częste z jego bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nijakie. Z tesciowa nie utrzymujemy kontaktow, maz zerwał, ja go poparlam, z rodzeństwem męża bardzo sie lubimy, z babcia poprawne - odpowiadam na pytania ;) z ciocia unikamy, wujek pijak, kolejny sam zerwal kontakty ze swoja rodzina wiec nawet ich nie znamy. Jest jeszcze byla zona pijaka - jest super kobieta i ma świetnego męża i dzieci, lubimy sie z nimi spotykać. I to wszyscy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmuszam się do okolicznościowych wizyt. Nie czuję się tam dobrze, bo uwielbiają rozmowy o ,, sraniu", pierdzeniu itp. Komentują każdy pobyt w toalecie. Mężczyźni piją za dużo, a mąż przy nich też przesadza z alkoholem. Nie lubię ani jego brata (sranie, sranie, sranie) ani żadnej z dwóch sióstr (tlenione blondynki, solara i fajki w ciąży).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tesciowa super babka, tesc ok, a z siostra meza to poprawnie tzn. odwiedzamy sie, pogadamy, pomagamy jak trzeba ale jej nie ufam. Podpadla mi kilka razy a ja takich rzeczy niestety nie zapominam. Co do dalszej rodziny meza to zadko ich widzimy bo mieszkamy za granica, ale przy kazdym spotkaniu jest ok, zawsze jest o czym pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*rzadko- r mi zjadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam super teściów ale dalsza rodzina męża (babka, ciotka itp) mnie nienawidzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze relacje mam z bratem Męża-mogę pogadać z Nim o wszystkim. Jego Narzeczona bardzo sympatyczna i miła ale nie ma między jakiejś więzi. Jakoś mnie peszy ponieważ jest bardzo ułożona i akuratna a ze mną to różnie bywa ;-) Teściowie-kiedyś relacje super-teraz poprawne ale chłodne (za bardzo chcieli ingerować w nasze życie) Dziadkowie Męża-dziwacy-nawet On do nich nie jeździ. Bracia teścia z rodzinami-tacy sami jak dziadkowie, więc kontaktu unikamy , natomiast siostry teścia są świetne. Uwielbiam je :-) Od strony teściowej kontakt z jej rodzeństwem prawie zerowy, chociaż mieszkają bardzo blisko. Natomiast z ich dziećmi mamy bardzo dobre i częste kontakty. Tworzymy zgraną paczkę, choć teraz powoli się niektórzy wykruszają bo mają małe dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teścia nie mam, teściowa jest ciężka we współżyciu, ale z braćmi męża i ich żonami mam super dobre stosunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko powiem ci coś. Rodzina mojego pierwszego męża byal dokładnie jak u ciebie. Dowalali, dogryzali ogólnie straszne buraki. Po czym okazało się, że jak zasłona chemii opadła mój mąż jest dokładnie takim samym chamidłem i prostakiem. No wybacz ale ktoś kto wychował się w takiej rodzinie i żył w niej tyle lat nie może być nagle ni stąd ni zowąd fantastycznym dżentelmenem. ZAPOMNIJ! Z rodzinką użerałam się ja, mój mąż mnie nigdy nie obronił ewentualnie jak już widział, że jest ostro to sobie na osobności porozmawiał z mamusią, na zasadzie: przepraszam cię matko moja, wybacz, przebacz ale ociupinkę przesadziłaś ale oczywiście nic do ciebie nie mam :o Rozwiodłam się 4 lata temu, na szczęście dzieci nie mieliśmy, a mój były buja się teraz co miesiąc z inną i jego katolicka mamusia już całkiem włosy z głowy rwie, no bo jak to tak co chwilę inna, bez ślubu hahahahaha :P Mam teraz fajnego męża, bo wychował się w fajnej, normalnej rodzinie. Teściowa i teść nieba by mi przychylili, że jestem, że ich syn trafił na taka ciepłą osobę, że mogą ze mną pogadać, że tak fantastycznie piekę ciasta i im podrzucam, no i że wreszcie zostali dziadkami. Dostaje od nich dużo prezentów, jeździmy razem na weekendy i jest super. Ja też z miłą chęcią ich zapraszam czy właśnie podrzucam jakieś sałatki i wypieki. Są dla mnie super więc i ja jestem dobra dla nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam serdeczne stosunki z rodziną od strony teścia. Natomiast z rodziną od strony teściowej żadnych. Teściowa dba o to abym się do nich zbytnio nie zbliżyła, bo nie miałaby przed kim mnie oczerniać. Tak ustawiła mojego męża, że każdy nasz kontakt z jej rodziną musi jej meldować i uzyskać pozwolenie. Wiem, brzmi absurdalnie nawet dla mnie. Robi wszystko abyśmy nie mieli okazji do spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój bezjajeczny mąż dał się ustawić,, bo jest ci/pą nie facetem co z tego że robi wszystko żebyście nie mieli okazji do spotkań? DAŁ SIĘ USTAWIĆ - i wszystko jasne, koniec dyskusji :o Normalny facet walnąłby pięścią w stół i nie pozwalał nikomu mieszać i dyktować jak ma żyć, a co dopiero jakieś meldunki składać mamusi hahahaha C/I/P/A!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie twój mąż to jakiś zdechły lemur :P a co się stanie jak się nie zamelduje mamusi? No co się wtedy stanie? Mamusia da mu klapsa czy postawi do kąta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre . nawet bardzo dobre. lubia nas odwiedzac, my do nich raz na tydzien podjedziemy. ogolnie akceptuja mnie taka jaka jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szwagier ok.ojciec męża tez ok jest szczery i prawdziwy a tesciowa dwulicowa i nierówno traktuje swoje synowe według mnie . I z kazda obgaduje te druga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
tesciowa stara ********* sknera wk*****a mnie jak c***j ! Tego nie , to niezdrowe a ludzie mówią tak! jenaaaany brudas nie sprzata i nic nie gotuje a jesli cos to mieso do piekarnika ugotuje ryz(bo to najszybciej) i ogorki ze sloika !!! Naszczescie moj narzeczony sie w nią nie wdał!! Jest cudowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa traktuje mnie jak własną córkę, bardzo przemiła kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najchętniej widziała bym teściów raz do roku niestety razem mieszkamy. Moja jakby mogła zaglaskalaby mnie i mojego syna. Najlepiej jakbym ze wszystkim do niej biegła i streszczala co się u nas dzieje. Co syn zjadł czy zrobił kupkę o której wstał itp. Codziennie się pyta dlaczego mały plakal. A dziś wymyśliła żebyśmy jego kupki z pieluszki wygrzebywali do WC bo jej śmierdzą mieszkamy w domu a śmieci stoją na dworku daleko od domu. A jak oni pala i cały dom śmierdzi to jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Z rodziną męża mam dobre relacje.Z teściową również w porządku (teść zmarł) Mieszkamy dużej odległości w innym mieście , brat w Szwecji.Widujemy się w grudniu na święta,oraz w wakacje w letniej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje są mocno średnie . Zwłaszcza z siostrami M. Jak coś chciały, były dobre, a potem obrabiały mi tyłek. Jak powiedziałam, co myślę, to teraz królewny nawet z pokoju nie wychodzą, jak przychodzimy do teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściami bardzo dobre, mieszkamy po sąsiedzku, w bliźniaku, mąż jedynak. Teściowie mają swoje zainteresowania, grono znajomych, na co dzień rzadko się widujemy. Teściowie pomagają nam w opiece nad dziećmi [ 9 i 5 lat] sporadycznie, ale zawsze kiedy o taką pomoc poprosimy.A z rodzeństwem teściów i ich dziećmi kontakt dobry, ale widujemy się okazjonalnie, rodzina rozproszyła się po Polsce i Świecie] Jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to max extra :) wogole z nimi nie rozmawiam mieszkają 1500 km stąd i nie znam ich języka hehe teściowa widziałam raz a jestem z moim chłopakiem jyz 6 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ha ha ha,ty jestes wyjątkowo bezczelna,dośc że jesteś dziadówą bo własna matka nie zadbała byś miała gdzie mieszkać to nie dośc ze wtuliłas śmierdzący zad w dom tesciowej to jeszcze pyskujesz. Mogą jej śmierdzieć kupska,ma prawo narzekać ale nie ty,ze ci smierdza papierosy.To jej dom i moze robić co chce a tobie tego nie wolno. W zyciu jest tak,że dziad ma najwięcej do powiedzenia będąc nie w swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:30 Podaj adres to wyśle ci teściową razem z pieluchumi pełnymi kup mojego dziecka i razem będziecie te kupki wyskrobywac do kibla trując się przy tym papierosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rodziną męża mam w miarę ok stosunki ale bez szału, natomiast z teściową to dramat. Od początku mnie nie lubi i mi przytyka, unikam jej jak ognia i jest to pierwsza osoba w moim życiu którą naprawdę znienawidziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam zadnych,nie trawimy sie wogole i nie spotykamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×