kryzys wieku średniego?

Jestem wściekła, muszę się wygadać ;/ Mój facet jest artystą-malarzem z wykształcenia i zawodu, mieszkamy razem, ale on ma pracownię poza domem i tam też spędza większość dnia. Jakiś czas temu wpadłam do niego i zobaczyłam, że miał zaczęte parę obrazów, na jednym była dziewczyna i zapytałam kogo maluje. On maluje różne osoby, w tym kobiety, ale raczej to są jego dobrzy znajomi, jestem przyzwyczajona do tego i nigdy nie byłam o to zazdrosna ;/ Okazało się, że zna ją od paru miesięcy. Byłam trochę zdziwiona, że poprosił kogoś prawie obcego o modelowanie, zwykle tego nie robi, a w dodatku w zeszłym tygodniu miał wystawę, która była dla niego bardzo ważna i kogo tam widzę? Oczywiście jego modelkę ;/// Trochę wybadałam sprawę i okazało się, że ona studiuje na ASP, czyli mają podobne zainteresowania. Jest od niego młodsza o dwadzieścia lat i strasznie ładna, taki typ lolitki, wszyscy faceci uważają , że jest śliczna... Najgorsze jest to, że mój facet gadał z nią na tej wystawie i zachowywał się jak palant przy niej, zastanawiam się czy nie dopadł go kryzys wieku średniego ;/// Skręca mnie kiedy o tym pomyślę, pierwszy raz tak mam i już nie wiem czy to sobie wszystko wymyśliłam czy ona mu się podoba

Przykro mi:(

"Najgorsze jest to, że mój facet gadał z nią na tej wystawie i zachowywał się jak palant przy niej, zastanawiam się czy nie dopadł go kryzys wieku średniego ;/// " Dokładnie jakie zachowanie masz na myśli autorko? Ile lat ma twój facet? Jak długo jesteście razem?

romansik i tyle

Zaraz kryzys, po prostu zauroczyl sie mlodym cialkiem :-D

agnietta Trudno to opisać, po prostu uderzyła mnie różnica w jego zachowaniu... On się podoba kobietom i często baby się obok niego kręcą , ale on zawsze miał do tego taki jakiś nonszalancki stosunek, a tutaj inaczej, tak jakby on się przed nią popisywał ;/ Może to moja wyobraźnia, ale byłam wściekła cały wieczór, nie miałam jeszcze takiej sytuacji ;c Jesteśmy razem trzy lata,onma 41, ja jestem młodsza.. mam złe przeczucia

kurde, czytam wasze odpowiedzi i słabo mi ;/ Nie wiem co robić...

wyrzygaj:D

lilyxo, nie stresuj się tak, bo te komentarze o romansie tylko Cię nakręcają. Sprawa wygląda średnio, zdaje się, że Twój facet się trochę zauroczył, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Pogadaj z nim o tym szczerze, z tego co mówisz to jakaś świeża sprawa, może się opamięta ze swoim zachowaniem. Faceci często tak mają, nawet mój tata miał kiedyś takie epizody, że głupio się zachowywał przy młodych laskach. Moja mama uświadomiła go, że to żenujące i się opanował ;p A ta dziewczyna sprawiała wrażenie zainteresowanej?

faceci to durnie, tracą głowę dla d***y. ubierz coś seksownego, umów się ze znajomymi i wyskocz na miasto bez niego, może trzeba mu trochę podnieść ciśnienie

Miałam podobną sytuację. Kopnij go w tyłek, bo z tego nic dobrego nie będzie. Po ślubie będzie gorzej, pomyśl, będziesz siedzieć w garach, a pan artysta będzie zaliczał modeleczki? Zwiewaj, gdzie pieprz rośnie!!!!

zazdrość, pewnie jesteś marudnym pasztetem

widocznie ona sprawia mu przyjemność

Rozmowa z kimś to jeszcze nie zdrada laski! Musicie być strasznie chwiejne emocjonalnie, jeśli radzicie kopnąć faceta w tyłek bo z kimś porozmawiał... Lily, rozumiem co czujesz, mój mąż jest muzykiem, jeździ po różnych miastach z koncertami, a ja mam swoją pracę i nie mogę z nim jeździć na każdą imprezę. Zresztą związek nie polega na ciągłej kontroli... Miałam taki okres, że byłam chorobliwie zazdrosna o męża, ciągle go o coś podejrzewałam, ale to minęło, już z tego wyrosłam i mamy naprawdę fajną relację. Musisz sobie wypracować pewność siebie. Nie możesz myśleć w taki sposób, że byle dziewczyna, która się nawinie może Cię zastąpić. Musisz znać swoją wartość. Zresztą, jeśli Twój facet traktuje swój zawód poważnie, to tworzenie powinno być dla niego celem samym w sobie, a nie zgrabne modelki. Pogadaj z nim spokojnie, wytłumacz mu jak się z tym czujesz, tylko nie atakuj go pretensjami. Pozdrawiam.

znalazł nową, bo się spasłaś i nie mieścisz się na obrazie

brał ją jak cygan zasiłek