Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego społeczeństwo uniemożliwia popełnienie samobójstwa ?????

Polecane posty

Gość gość

dlaczego społeczeństwo uniemożliwia popełnienie samobójstwa ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz raz mnie odratowali, nie rozumiem tego, że nie ma dostępu do tabletek, trucizn, żeby raz a z sukcesem rozstać się ze światem. Nie każdemu w życiu dobrze się wiedzie, powino być ogólne pozwolenie na odebranie sobie życia, kiedy się wegetuje. Nie twierdze, że dla każdego ale np. po 21 roku życia. Mimo to na siłę podtrzymują przy życiu, zamiast ułatwić, nie ogarniam tego. Czy ktoś z Was ma podobne pzremyślenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo potrzebują niewolników do roboty, a martwy nie może napier/dakać 24/7 za miske ryżu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, pewnie masz rację. a jakie są pewne sposoby na odebranie sobie życia tak, zeby nikt juz nie pomogł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jeszcze zrobisz z siebie kalekę i będą musieli cie utrzymywać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie powinna byc mozliwa eutanazja i to skuteczna to by nie musieli na nas kasy tracic jak nie uda sie nam samobojstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze bedzie wojna, wyjde sobie na ulice i ktos walnie mi kulke w łeb... jakas biedna dziewczynke psychol zarabal, czemu mi nikt nie da kulki w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy niech nikt nie próbuje tabletek... połknełam chyba z 200.. 2 dni leżałam na oimie, wiedziałam co się ze mną dzieje, ale nie mogłam mówić, ruszać się nic.. wszędzie miałam kable.. rurki... masakra... lekarze nie dawali mi szans, żebym mogła normalnie funkcjonować, jeden nawet powiedział "ona przeżyje, ale jak dojdzie do siebie to nie wiadomo co będzie, czy będzie nawet pamiętała kim jest"... ale po tych dwóch dniach zaczęłam ruszać ręką, potem coraz więcej mogłam robić... ale nie pamiętam wszystkiego ze swojego życia. . w 3 dniu już siedziałam i chodziłam trochę, ale to był poprostu cud, miałam zostać roślinką, tak twierdzili lekarze, ale udało mi się i nią nie zostałam, ale nikomu nie życzę takich wrażeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jaką metodę polecasz w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alastor
Nie mozna pisac takich rzeczy na forum bo to moze byc podciagniete pod naklanianie do samobojstwa i do 5 lat za to mozna dostac.A jesli osoba,ktorej radzisz jest niepelnoletnia albo psychicznie chora to odpowiadasz jak za zabojstwo. Ja mam super sposob na samoboja , pewny w 100% i bezbolesny . No ale jak pisalem nie moge tym sie dzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a napiszesz na e-mail?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alastor
Nie moge ,bo jakby wycieklo to bym mogl miec bardzo duze problemy . Zreszta moralnie tez bym sie z tym zle czul ,co innego samemu popelnic samobojstwo a co innego miec na sumieniu,ze sie komus innemu pomoglo w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, ze samobójstwo to głupota i tak kiedyś umrzemy a nie wiemy co nas czeka za rok, za 10 lat, moze będzie lepiej, moze tam wcale nie jest tak fajnie, cholera wie, nie ma sensu sie zabijać, powinniśmy walczyć o swoje szczeście, jak ktoś ma myśli samobójcze to moim zdaniem powinien sobie pomyśleć "nie mam nic do stracenia" i zrobić cos ze swoim życiem innego, bardziej "szalonego"nie wiem jak to ująć... a innych mieć gdzieś, dbać o siebie. Bo z jednym się zgodzę, ludzie tacy są, jak ktoś ma próbę samobójczą obojętnie czy udaną czy nie to jest rozpacz i pytania jak to? jak mógł? tragedia... szkoda tylko, ze wcześniej mieli go głęboko, dopiero przy takiej sytuacji się zainteresowali a wcześniej jeszcze dobili, dogadali i tak dalej, smutne to... mówię tu o takich "normalnych" ludziach, nie o uzależnionych czy psychicznie chorych, bo jeżeli próbowali pomóc, ale się nie udało to inna sprawa, ale czasem zabiaj się ktos zkim dzień wcześniej gadaliśmy o pogodzie i wszystko było ok, albo olaliśmy go jak prosił o rozmowę bo nie mieliśmy czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wymyśliłam sobie kiedyś cały alternatywny świat, w którym firmy prześcigały się w oferowaniu sposobów śmierci, a ludzie, którzy nie chcieli się zabijać, byli postrzegani jako dziwacy, fanatycy i nienormalni, życie polegało na odpowiednim przygotowaniu się do śmierci i wyboru takiej, na jaką ma się ochotę, w dowolnym czasie. Ludzie np. spotykali się i opowiadali sobie, na jakiej śmierci lub pogrzebie ostatnio byli, itd. Miałam sobie do tego dorobić historię i napisać książkę, ale mi się nie chce. Oczywiście to tylko wyobraźnia, bo samobójstwa nie popieram z różnych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z godz 00:16 Poprawie się. Nikomu nie polecam popełniania samobójstwa... wiem sama chciałam to zrobić, ale zrozumiałam, że to był błąd. Zamiast szukać sposobów, zacznijcie szuka pomocy. Tutaj mogą pisać osoby nie pełnoletnie http://www.116111.pl/ Tutaj osoby dorosłe http://www.116123.edu.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafe rob się monotematyczne i nudne... :-/ ciągle tylko samobójstwa i depresje i leki :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej tacy ludzie i taka kultura, kiedyś był większy syf na świecie a jakoś ludzie nie targali się na życie tak masowo. Po prostu coraz wygodniejszy styl życia prowadzą kolejne pokolenia i przez to rosną coraz słabsze psychicznie jednostki, im mniej trzeba w życie włożyć wysiłku tym bardziej wydaje się ono bezużyteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co te telefony jak nie daje rady wydusic slowa z siebie, nawet najblizszym osobom, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pełno na tym forum tematów które są podpuchą aby podać sposoby na zabicie się.Potem nie zdziwcie się jak po was przyjdą z kajdankami.Oczywiście omijam doradzanie szerokim łukiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najskuteczniejsza i szybka metoda, to powieszenie. Najlepiej użyć dwóch złączonych pasków od spodni. Z klamry jednego robisz pętlę, a klamrę drugiego wykorzystujesz do połączenia go z tym pierwszym. Zakładając pętlę należy pamiętać aby węzeł był z przodu, pod szczęką. Dzięki temu główny punkt nacisku pętli przypada na kręgosłup szyjny i pętla nie miażdży przełyku. Śmierć następuje zwykle w ciągu 5 minut, na skutek obustronnego ucisku tętnicy szyjnej i niedotlenienia mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to najczesciej z deszczu
... pod rynne. Wg statystyk wiekszosc prob konczy sie nie samobojstwem, a trwalym kalectwem lub spiaczka. I potem panstwo, czyli spoleczenstwo, takiego nieszczesnika musi utrzymywac. Nie warto rysykowac - zostanie kaleka albo tez zdanym na laske innych i swiadomym spiacym to chyba jeszcze gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzę się. W 2014 roku 6 na 10 prób samobójczych w Polsce było udane. Najskuteczniejszą metodą, wybraną przez blisko 67% ankietowanych samobójców, było właśnie powieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co z ta reszta? 4 z 10 to przeciez bardzo duzo! Chcecie dolaczyc do nich jako kaleki albo w comie? Nie ryzykujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×