Co byscie zrobily na moim miejscu? mam dylemat.

Jestem na macierzyńskim. 3 letnia córka chodzi od lipca do przedszkola - na 5h. Na 7 zawodzi ja maz, ja odbieram ja o 12. Wszystko pięknie, ladnie, ale... ona chce zostać dłużej. Chcialaby mieć tam swoje łóżeczko (leżaki) i spać z dziećmi. Tylko, ze... dużo choruje. Prawie cały sierpień była w domu, a mimo to płacić trzeba. Za 5 h place 220 bo to opcja pol etatu. Z leżakowaniem musiałabym zapłacić 2x tyle, a w przypadku chorob placilabym mimo to. Szczerze to fajnie jakby się przespala, bo nim dojdziemy do domu to się rozbudzić i nie chce już spać, ale ciężko jej potrwać do wieczora i dosłownie pada o 19. A i ja miałabym więcej czasu - syn wstaje ok 7, a o 10,30 w najlepsze by posłał 2 h a tymczasem godzine później musimy wyjść i trzeba go budzić lub przeciągać te drzemke. Sama nie wiem, poradzcie...

chyba Cię stać na to, żeby płacić za całość, bo inaczej nie byłoby tematu, więc zostaw córkę na dłużej, zwłaszcza że tego chce

I tak i nie, niby 200 zł nie majątek, ale patrząc np na sierpień - córka była w przedszkolu 2 dni i kasa poszla jakby ... "za darmo " ;) a za 200 jednak cos fajnego już jej można kupic.

Jak wiesz,że duzo choruje to nie marnowałabym kasy

5 h jest ok

dla mnie te 5 h jest optymalne jeśli matka jest w domu...

http://olx.pl/oferta/seksowna-ozdoba-na-noge-CID87-IDblkSd.html

Nie dawaj jej na więcej

Szkoda kasy jak choruje

Poczekałabym czy jej przejdzie to chorowanie i wtedy wysłała na dłużej ;)