Facet dzieli sie wszystkimi informacjami z kolegami

Denerwuje mnie ze facet probuje mnie poderwac i opowiada o wszystkim co ze mna zwiazane swoim kolegom. Ja jestem zdania ze nalezy wszystko zachowac dla siebie, nie opowiadam wszystkim kto aktualnie mi sie podoba, gdzie mieszka, jak sie nazywa, gdzie chodzi i o czym z nim rozmawialam. Nie wiem czy brac go na powaznie czy powiedziec zeby s*******al

Czy jakis mezczyzna moglby sie wypowiedziec na ten temat?

nie traktuje ciebie poważnie,olej go

A po co mamy się wypowiadać i tak zrobisz to co sama uważasz.

nie jeden mąż sra we własne gniazdo

Ja jestem zdania ze nalezy wszystko zachowac dla siebie xxx też jestem tego samego zdania. Nie opowiadam nikomu o swojej połówce, a jak już ktoś dopytuje to odpowiadam zdawkowo i szybko ucinam. Twój jest inny i lubi opowiadać widocznie.

Ale masz problem :O widocznie ten facet należy do ludzi, którzy wszystkim muszą dzielić się z innymi. Znam wiele takich osób i sama też czasami staję się wylewna i opowiadam co robiłam, z kim i gdzie. I co z tego? O czym w takim razie rozmawiasz ze znajomymi, przyjaciólmi, skoro nic im o sobie nie mówisz?

Miałem taką laskę która o wszystkim mówiła koleżankom, na szczęście szybko dałem sobie z nią spokój, bo to co jest między dwojgiem ludzi, to sprawa prywatna.

ze znajomymi rozmawia sie o wielu sprawach, ale niektore sie przemilcza, zeby zachowac troche prywatnosci