Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rubi_8889

Dlaczego występują takie kobiety??

Polecane posty

Gość rubi_8889

Temat ten pojawiał się na forum w innych wątkach, ale postanowiłem rozpocząć jako nowy. Można zauważać, że czasami faceci trafiają na dziwne kobiety lub co najmniej te które mają taką postawę. (Opis sytuacji w następnym wpisie) - skąd się biorą? z czego wynikają? taka jest kobieca natura? - czy jest to powszechne? - co sądzicie o takich kobietach/postawach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opis_cd
cytata z innego wątki: WYJĄTEK- PODAM WAM PRZYKŁAD TAKIEGO WYJĄTKOWEGO ZNANEGO MI FACETA : ....był już w wieku 30 lat.praktycznie żadnego poważnego związku za sobą.... >>>>>bo emocjonalnie blokowała go koleżanka , która jednak trzymała go na dystans i nigdy z nim nie była, ale malutkim flirtem utrzymywała go na ławce rezerwowej, a on podkochiwał się w niej latami, czasami pasował i dawał sobie spokój , próbował poznać I ZWIĄZAĆ SIĘ Z jakąś inną...a wtedy tamta znowu rzucała kilka miłych słówek i usadzała go na ławce rezerwowych, łudząc cieniem nadzieji...a lata płynęły. Dodam...dziewczyna nieciekawa dla mnie, niewysoka z okragłą twarzą.. zimna i wyrachowana ....jednak dość ładna choć nic nadzwyczajnego. Ale gusta są różne, akurat ta dziewczyna wpisała mu się w serce... A on....pragnący jednej jedynej i małżeństwa z dziećmi w rodzinie.....taki facet jakich dziewczyny szukają ze świecą >>>>>W końcu ta dziewczyna już w wieku 27 lat...zobaczyła że rynek męski się kurczy..więc sięgnęła do rezerwy i miała gotowego narzeczonego....ale w krótkim czasie okazało się że zimne wyrachowanie to było...ona go nie kochała i na boku prowadziła rozrywkowe życie z innymi facetami....wydało się.... >>>>chłopak bardzo ciężko przeżył taką rzeczywistość...odszedł. I w wieku 30 lat ...poznał śliczną i wartościową dziewczynę...szybko pobrali się...dziś są szczęśliwym i bardzo kochającym się małżeństwem...a on jest cudownym mężem i ojcem już. A tamtą dziewczynę wspomina ze zgrozą, dziękując Bogu że został uchroniony przed przerażającym związkiem ze straszną i bezwzględną kobietą."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Watpie zeby to bylo wyrachowanie, raczej egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli trafiają się czasami, a prawie wszyscy się żenią, to chyba nie jest to powszechne. Nie, nie jest to kobieca natura. Opisana sytuacja. Raczej kilka miłych słówek to to nie było, że facet na rezerwówce grzecznie za każdym razem siadał. Podkochiwanie się to też nie było, tylko dość silne uczucie. Ona? Świadomość, że ma się obok pieska, który będzie na każde zawołanie, plus strach przed samotnością dało to co dało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacja powyżej trochę bardzo skrajna, ale są też w lżejszej formie np. gdy aż tak bardzo nie bawi się tym facetem dla mnie jest to kobieca natura, coś jak podstępny i ukryty nowotwór, który zaszczepiają facetowi, żeby potem z tego skorzystać (jeżeli tego chce przy sposobności) całe szczęście, że nie doszło tutaj do ślubu nie wyobrażam sobie żeby można mieć kontakt z taką kobietą, co udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są też pozytywne takie relacje, typu Forrest Gump i Jenny Curran ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×