Czym częstujecie znajomych jak przychodzą pod wieczór?

Zależy czy mam cos na sałatkę w lodowce czy nie-jesli tak to na szybko sałata lodowa, pomidor, ogórek, papryka, cebula i sos czosnkowy do tego jakieś grzanki z mozzarella albo innym serem. Czasem robie na szybko tosty bo chleb, ser, ogórek konserwowy i szynka jest zawsze :P Mini kanapki tez sa dobrym rozwiązaniem (chleb na kilka mniejszych części, masło, sałata, szynka, ser lub serek almette a na górę pomidor ogórek lub papryka). Słodycze mam w szafce regularnie orzez meza wyjadane i dokupowane/czyli jakieś ciastka, cukierki, czekolada oraz przekąski typu chipsy popcorn paluszki. Jak sie umawiam chwile wczesniej to staram sie zawsze cos dac na ten stół do zjedzenia, nawet jesli gramy na PS w buzza :P

U nas zawsze na stole są jakieś cukierki czy czekolada. Zależy też kto przychodzi, bo jak siostrzeniec to staram się mieć wedlowskie ptasie mleczko, bo on akurat tylko to lubi. Jednak nie przygotowuje się jakoś specjalnie, że ktoś przychodzi i coś koniecznie musi być.

Moj brat ma 40 i jak przycjodza do niego znajomi czy oni do nas czy my do nich to wlasnie jemy chipsy do wodki piwa czy wina :P albo pizze czy jakies skrzydelka. Zadne wykwintne dania :P wiek nie ma znaczenia.

no pewnie ze wiek nie ma nic do tego raczej poziom jaki sie reprezentuje

Wszystko zależy na co przychodzą, ale zazwyczaj stawiam na jakiś catering, np. z http://www.raut.pl/ :) Sprawdzony, pewny i smaczny :) I przynajmniej się nie naszykuję i nie narobię w domu jak nie wiem co :P

Hera, koka

Hasz

Koreczki, śledzie, sałatki, łodeczki z cykorii, kanapki, paluszki, chipsy, sery, jaja w majonezie/faszerowane, paszteciki, mini babeczki z owocami, mnóstwo możliwości. Jeżeli mam więcej czasu, to zawsze obok przystawek zrobię coś na ciepło np danie meksykańskie, czy fasolkę po bretońsku i postawię na podgrzewaczu-> szybko znika :)

Ostatnio jak byli u mnie goście , nasrałem do gulaszu i z lubością słuchałem jak zebrani chwalili ,że mięsko jest delikatne

Ja zazwyczaj robię jakieś snaki. Czasem tzatziki, często tez robię deskę serów do wina bo bardzo lubię. A jak nie mam akurat nic przygotowanego bo raz zdarzyło mi się że wpadło do mnie parę przyjaciółek. Nie wiem skąd Wy jesteście, ja z Warszawy i mieszkam przy fajnym sklepie, Solera w którym można zamówić niewielki caretting i wina :) (sery,wędliny, wina) Więc to mnie ratuje.

Zwykle robię jakąś sałatkę, albo coś na ciepło, np kiełbaski w cieście i do tego sosy, do tego jakieś chrupki, paluszki, ciasteczka drobne dla dzieci. Pizzę to ja zamawiałam dla gości jak na studiach byłam:O