Myślicie że jak powiedziałem parę nie przyjemnych słów o niej to mogła się ..

Tego dowiedzieć? Konkretnie to chodzi o koleżankę z pracy. Nie byłem wtedy sobą i miałem problemy i jeszcze dowiedziałem się o przykrych słowach na mój temat o mnie (miała mały powód). Zabolalo mnie to bo wiele sobie wyobrażałem po tej relacji. No i nerwy puściły, kilka obelg polecialo w jej stronę po przez sms do kolegi - on jej nie lubial ale z nim wtedy też miałem trochę na pieńku i mógł mnie wydać, zwłaszcza że nie wiedział że krecilismy trochę ze sobą. No i wśród ludzi z pracy trochę też za dużo powiedziałem. Zawsze zylismy w bardzo dobrych stosunkach, uwielbialismy się, a potem to się tak pochrzaniło.. gryzie mnie to.

Gdy ją przeprosisz i powiesz jak było..że miałeś problemy, męczy Cię sytuacja, chcesz żeby Ci wybaczyla bo nie chciałbyś żyć w nie zgodzie wybaczy Ci z miejsca.. Ty nawet nie wiesz że, Ona teraz może siedzieć i męczyć się z tą sytuacja bo była dla niej bolesna;/ Zrób to a i jej u sobie mozesz ulżyć!

Tyle że autor nie jest pewien czy ona o tym wie

Tak jak mówiłem nie mam pewności że się tego dowiedziała, a powód by się na mnie obrazić miała też inny, ale nie o tym. Po prostu nie chce by myślała, że myślę/myślałem o niej w taki sposób.. jak pisałem do tego 'kolegi'.

słowa mogły dużo zmienić. "Kto ust swych strzeże ten strzeże życia"

to czy obgadujesz można wyczuwać choć nie przyjmuje się tego za pewność ale trzeba dalej poznawać

To ją przeprosić za ten drugi powód

Ona na Ciebie nagadala, Ty na nią więc jesteście kwita

postawa po też jest ważna. Nikt nie jest idealny. Możesz jej dawać do zrozumienia że jest dla Ciebie ważna.

21:55 Można tak uznać tylko że ona mnie nie obrażała a ja ją już tak. Przynajmniej w tych sytuacjach o których wiem.

dlaczego to zrobiłeś ? Ja bym pomyślała że nie jestem Ci bliska i nigdy być może niie będę. Tak traktuje się wrogów raczej ludzi złych

No ale sam napisałeś o jakiś przykrych słowach na Twój temat z jej ust, co jak mniemam wywołało dalszą lawinę wydarzeń, tj. Twoje obelgi na jej osobę

22:1! Tak, sprawiła mi przykrość i to nie tylko słowem ale i czynem. 22:06 Jej zachowanie to poprzedziło. Bylem sfrustrowany i się nie opamiętałem.

Może nie powiedziała nic złego na Twój temat. Nie powinieneś do końca wierzyć innym ale uznać to za niepewność. Trudno powiedzieć nie znam całej sytuacji ani jej

Jakim to czynem sprawiła ci przykrość?

Co zrobił;a?

Powiedziała mam informacje z pierwszej ręki, a drugi raz przypadkowo podsłuchałem. Jednak uważam ze moja reakcja na te wydarzenia była nie na miejscu, bo miała powód. Sam już nie wiem o co w tym chodziło, doszło do nieporuzmień z powodu braku wspólnego dialogu.

no dobrze ale co powiedziała? Może to nie było w złym celu. Może to miało wskazać że coś trzeba naprawić, albo coś zrobić...

Właśnie problem w tym że nic takiego a ja zareagowałem złością bo poczułem się odrzucony.

W jaki sposób o niej myslales (myslisz)??? Nic z tego nie rozumiem, tak tajemniczo piszesz...

Porozmawiaj z nia, skoro nic nie powiedziala takiego zlego na twoj temat. Osoba zakochana rozne emocje skrywa w sobie co za tym idzie puzniej wybucha. Moze tak bylo w twoim przypadku. Skrywasz uczucia do niej? Kochasz ja? To zapomnij , o nie jesnych sytuacjach i zacznij jej okazywac swoje zainteresowanie. Bo moze ona mysli ze tylko sie nia bawisz. Jesli np kolega powiedzial to jej co nagadales i moze jeszcze dodal to mozliwe ze bedziesz spalony. Ale jest nutka nadzieji jednak ze nie wie o tym i dla ciebie szansa i nauczka by wiecej tak nie postepowac w szczegolnosci z osoba ci bliska i ktorej wydajesz sie blizszy niz jestes obecnie.

Po pierwsze podszywko to nie pisz za mnie nie.!.Po drogie "pózniej"pisze sie przez"ó".po trzecie ja chamstwa nie wybaczam..chyba że chodzi o kogoś spoza pracy.

..i nikt nigdy z żadnej mojej pracy nie był mi bliski!

Sorry wyzej -po drugie.

Kobieto ty p*****lnieta jestes. Sisi czy jak ci tam. Kazdy pisze i nick moze wpisac jaki chce.

Ludzie mają dobrą pamięć ale krótką :) Zrób sobie od niej przerwę na kilka tygodni, zdystansuj się, i zobaczysz że o wszystkim onq zapomni i będziecie mogli od nowa budować waszą znajomość

10.37.prawda sie zawsze obroni!..a kłamstwo jak oliwa zawsze na wierzch wypływa.Dobrze że już wiem jakie ploty o mnie siejecie i dlaczego zwolnili mnie z pracy!.To przez takich jak wy i wasze chore fantazje.Raz jeszcze powtarzam nikt nigdy w pracy mnie nie interesował!!!

Niestety taka flustratka juz mysli ze o niej sie pisze:-)

flustratka :D:D:D

Umyj d**e;-)