Inteligentnym i wrażliwym ludziom jest w życiu najgorzej

bo w ogóle nie potrafią wykorzystać swojej inteligencji w praktyce i do niczego im się ona nie przydaje. Tylko stwarza problemy.

ty chyba piszesz o nadwrazliwosci

A do czego ma wykorzystać?Do prania mózgu w korporacjach?Do zakłamywania rzeczywistości i wiecznego oszukiwania samego siebie?

Lepiej zrobić z siebie jakiegoś kierowce.Odwalisz swoje,mała styczność ze społeczeństwem.Żyjesz sobie po swojemu z dala od całego teatru :-)

po prostu inteligentny człowiek za dużo myśli, rozważa, przewiduje, rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, a prosty robol po zawodówce ma jasny cel - iść do pracy i zarobić, on nie rozmyśla o niczym innym, żyje instnyktownie

kazdy zyje instynktownie sadzisz ze wysokie iq cie ochroni w sytuacji gdy trzeba podjac decyzje w ulamku sekundy? tu zadziala tylko instynkt. dokladnie tak samo jak przy spotkaniu kogos po raz pierwszy - pierwsze wrazenie mozesz zrobic tylko raz, a obmyslac dlaczego stalo sie tak a nie inaczej bedzie tylko ktos sklonny do refleksji a inni po prostu wyjda z tematu i pojda dalej

Ale jak masz wysokie IQ to możesz przewidzieć że ktoś w pracy szykuje na ciebie prowokacje żebyś np.dostał wp*****l i uchronisz się od pewnych spraw.Tępy człek takich rzeczy nie zauważy :-)

Pierwsze wrażenie ma znaczenie ale często jest ono złudne.Na początku wypadasz niezbyt pozytywnie ale z czasem ludzie zaczynają się do ciebie przekonywać.Sami zagadują,uśmiechają się :-)