Chłopak ciągle namawia mnie do seksu, ale ja nie jestem gotowa. Co robić?

Mam 17 lat. Mój chłopak 16. Jestem z nim 3 miesiące, a on już ciągle gada o seksie. On zrobił to pierwszy raz ze swoją byłą dziewczyną jakiś rok temu, a ja jestem jeszcze dziewicą. Jak się spotkamy, to on cały czas o tym gada, strasznie naciska, powtarza, że mnie kocha i dlatego chce to zrobić, że bedzie mi dobrze, nie bede żałować, a ja wiem, ze bede, ze nie jestem gotowa psychicznie na to, a on tego nie rozumie, nie rozumie w ogole co to znaczy nie byc gotowym, ja mu powtarzam, ze boje sie ciąży, a on wtedy odpowiada, ze nie zajdę, przecież są gumki, on zna osoby, które cały czas to robią i nic itp. Za każdym razem kiedy mu odmawiam, on robi sie smutny i przygnębiony, nie rozumie mnie kompletnie jeśli o to chodzi. Nie grozi mi zerwaniem ani nic, ale strasznie naciska. Ja nie chce jeszcze tego robić, nawet nie wiem, czy jestem pewna tego związku, nie wiem, czy aby na pewno go kocham, to moj pierwszy chłopak, nie wiem jak to jest z innymi. Strasznie boję się ciąży, jestem w połowie liceum, co ja zrobię, gdy nagle pojawi sie dziecko? On powtarza, ze nawet nie chce o tym myślec i ze nie zajdę na pewno. Poza tym boje sie samego bólu, to on odpowiada, ze poleci tylko krew i tyle. Ostatnio jak mu o tym wszystkim powiedziałam i ze mam wrażenie, ze chodzi mu tylko o jedno, to sie uspokoił, uznał, ze no dobrze, przecież nikt mnie do tego nie zmusi, ale ja wiem, ze to sie nie skończy. Co ja mam robić?

chce cie tylko przeleciec to jasne, daruj sobie takiego ''chlopaka'' i poszukaj kogos dojrzalego, starszego, normalnego, jemu chodzi tylko o ******ie, zaliczy ciebie a potem bedzie szukal kolejnej

'kocha cie i dlatego to chce zrobic'? jakby cie kochal to by uszanowal twoj wybor.

powiedz ojcu...