Dziewczyny która z was związałaby się z muzułmaninem

Bo ja nigdy w życiu ;/. Choćbym miała nie wiem, być sama zawsze... przerażają mnie ci ludzie, zawsze bym się zastanawiała czy tylko nie gra dobrego, czy nie ma innych zamiarów, ta religia jest nienormalna. Ale mam koleżanki, które mówią, że "nie sądzą człowieka po kolorze skóry" i wszędzie są dobrzy i źli ludzie, poza tym muzułmanie są przystojni a takie mieszane dzieci są śliczne ;/. Zresztą mam KILKA przypadków wśród znajomych i rodziny takich zwiazków (nie są one długie i małżeńskie, ale są). A wy jak sie zapatrujecie? Oczywiście nie bierzemy pod uwagę jawnego terrorysty, ale powiedzmy "zwykłego" muzułmanina, znajomego z pracy, studiów - ale co dalej nigdy nie wiadomo...

Jestes rasistka i nikt normalny cie nie lubi w Europie Art. 257. KK Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

mnie to by nawet muzułmanin nie chciał :( mnie nikt nie chce :(

dla mnie tylko Polak!!! ,znam muzułmaninów i sa ok ale podlegają prawom które są nie do przyjęcia

piszę ok bo to młode osoby i wyjątkowo dobre z natury ale i tak podstosują się do odgórnych wymogów ,tu nie ma dyskusji

Never. Oni maja zle w glowach, nawet jak zachowuja sie normalnie to wychodzi szydlo z worka. Mieszkam w Belgii, moslimow, wiadomo, masa. Jest tu taka pielegniarka, pracowala w tej samej kasie chorych co ja. Belgijka, ktora wyszla za maz za marokanskiego moslima. Facet byl ulozony etc. Co roku jezdzili razem na wakacje do Maroka. Raz ta kobieta nie mogla pojechac o czym bylo wiadomo juz wczesniej. Maz pojechal sam. Po jakims czasie wydalo sie, ze bedac na tych wakacjach sam, OZENIL SIE z kolejna kobieta. Rodzina wszystko zaaranzowala, bo wiedzieli, ze ta jego belgijska zona w tym konkretnym roku nie przyjedzie. x Inna historia. To bylo w polskiej tv, zdaje sie u Rutkowskiego. Rzecz dziala sie w Antwerpii, poznalam od razu, bo mieszkalam przy tej ulicy. Polka zwiazala sie z moslimem, ktory wcale ale to wcale nie byl religijny. Mieli dwojke dzieci. Pewnego dnia koles zabral te dzieci do K&G, to taka organizacja, gdzie dzieci sa badane przez lekarzy, jest sprawdzany ich rozwoj, dzieci sa szczepione. Mijaly godziny a facet nie wracal. Jak sie okazalo nigdy z dziecmi do K&G nie dotarl za to wraz z nimi zniknely paszporty. Po prostu wywiozl dzieci do swojego rodzinnego kraju i tyle go widzieli. x Mam kumpelke, ktora byla z moslimem. Rozstala sie z nim, bo miala dosc faktu, ze to glownie ona ich utrzymywala. Do tego facet nie znal jezyka i wszedzie w urzedach byla jego tlumaczka. Nie mial tez dokumentow. Uczciwie jednak musze przyznac, ze kiedy kolezanka ulegla powaznemu wypadkowi zaopiekowal sie nia i nawet przytargal choinke do domu, bo to bylo w okolicach Bozego Narodzenia. Pytanie, co wyszloby z tego goscia pozniej. Ile zon mialby potajemnie? Ta kultura jest jak odlegla galaktyka.

Muzłumanki mówią, że są bite, gwałcone przez własnych mężów nawet jak siedzą grzecznie w domu. Zgodnie z prawem islamskim szariatem, mąż może zabić żonę jak się na nią w****i i nie ma żadnej kary, bo widocznie zasłużyła. Chorzy ludzie.

Wolałabym być sama do konca życia.