Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy moja mama powinna mnie tak krytykować?

Polecane posty

Gość gość

Generalnie nie uważam sie za jakas pieknosc, ale wielu ludziom sie jednak podobam, faceci sie nieraz ogladaja wiec taka straszna chyba nie jestem, choc mam swoje wady, ale z drugiej strony kto ich nie ma? A moja mama mi np mowi, że : mam nie taki makijaz, brwi nie takie, że kiedys miałam " fajne pucki na policzkach" a teraz mi zniknely i zebym sobie poprawiła kawem hialuronowym ( mam 27 lat), że mam grube łydki, że źle sie ubieram, że powinnam powiekszyć usta itd... I powiedzcie czy to normalne,ze moja mama mnie tak krytykuje? Nawet jeśli w czymś ma rację (choc mysle,ze przesadza) to czy powinna mi takie rzeczy mówić skoro wcale tak strasznie nie wygladam? Jednak sie komus tam podobam wiec chyba tak dramatycznie nie jest, wiec nie wiem czego ode mnie chce... Albo porownuje mnie do moich koleżanek, że powinnam z nich brac przyklad bo jedna np biega codziennie rano (owszem, ale też ani nie pracuje ani nie uczy sie ani nic), a druga znalazła chłopaka ( jej zdaniem lepszego od mojego) wiec tez powinnam brać z niej przykład, trzecia ma lepsza prace wiec tez jest lepsza ode mnie itd...Moj chlopak wg niej w ogole sie nie nadaje, zreszta jak kazdy nastepny i namawia mnie zebym do niego nie jezdzila Za to pochwal to nie slysze żadnych. Obcy ludzie widza we mnie zalety ,a ona nigdy ,przykre troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja matka przegina mowie ci to ja jako matka nieraz w furii i w gniewie nawrzeszczalam jakieś głupoty do córki ale i tak za chwilę przepraszam ja za to bo to była chwila gniewu ot tyle a ze jestem wybuchowa to tak mam ale moją córką jest dla mnie cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nawet tego nie mówi w gniewie, poprostu tak mowi i tyle... Mieszkamy osobno, ale mamy czesty kontakt , czasem sie zastanawiam czy to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mama zazdrości ci ze już nie jest młoda i bardzo jej ja przypominasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co jezyka w gebie nie masz, też mów mamie,ż ejuż zmarszki czas uzupełnić, ze wlosy ma słabe,że zeby do wybielenia, że staro wygląda, skoro taka szczera jest w stosunku do ciebie, to ty też w dobrej wierze udzielaj jej porad.Zobaczysz reakcję, wtedy udaj zdziwioną, bo skoro ona tobie tak gada, to nie miałaś oporów aby i jej doradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys jej cos powiedziałam (nawet nie zlosliwie w sensie zeby sobie wyregulowala brwi) to byla wlasnie bardzo zdziwiona... Nie wiem, troche przykro, ze ma taki stosunek do mnie bo owszem, mam wady jak kazdy, ale po co mi je tak wytykac?albo wiele osob wrecz mnie chwali za wyglad, a ona nie... w sumie to tak jest od zawsze, ze dla niej jestem cala do poprawki, zawsze kolezanki sa lepsze ode mnie i zawsze cos robie wg niej nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, moja ma podobnie i kwituje to słowami "matka zawsze prawdę CI powie, nie to co koleżaneczki". No ale moją mamę stać też na komplementy, więc się wyrównuje. Chociaż też uważam, że wyszukiwanie wad u swojej córki jest nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twojej matce zal d**e sciska ze juz nie jest mloda niestety. Bo jaki rodzic wytyka swojemu dziecku wady wygladu? Rozumiem to tylko w takiej sytuacji kiedy np jest sie otyla to mozna jakos delikatnie zasugerowac ale nie co do makijazu stylu czy rysow twarzt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu spytaj mamę czy podbudowuje własne ego tym krytykowaniem ciebie? Bo taka krytyka może działać w dwie strony i jeśli lubi takie uwagi, to ty też zaczniesz mówić, co według ciebie w mamie jest nie bardzo... Jedynaczką jestes? Mama w domu siedzi i się nudzi? Może niech sobie jakieś zajęcie znajdzie to jej przejdzie? A ty nie odbieraj telefonów przez jakiś czas i się odetnij od kontaktów. Może sie zastanowi dlaczego nie masz ochoty na rozmowy z mamą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama wpędziła mnie taką właśnie krytyką w anoreksję, bo od kiedy tylko pamiętam, krytykowała mnie za wiele rzeczy. Dziś na szczęście już z nią nie mieszkam i dobrze mi z tym. Nie lubię, jak mnie odwiedza i sama nie lubię odwiedzać jej. Wasze mamuśki są widzę podobne do mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pobudzam się ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.43 to akurat troche smutne, ze nikt cie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×