Wyznanie miłości po alkoholu

Hej, co myślicie o sytuacji kiedy dziewczyna z chłopakiem znają się od miesiąca, codziennie ze sobą piszą, spotykają od 2 tygodn, on mówi że mu się podoba, tuli ją, całuje sam na sam, ale żadnych większych deklaracji nie ma ani z jego ani z jej strony, jedynie słowa ciepłe, martwienie się o tę osobę, pisanie smsów ciągłe i pewnego razu była sytuacja gdzie miała miejsce masowa impreza, ta dziewczyna spotkała się z tym chłopakiem przypadkiem lecz on miał niezłą banię. I gdy ją zobaczył zostawił kolegów, znajomych i siedział z tą dziewczyną ponad godzinę na ławce, tulił, całował po twarzy, nawet ustach (szybciej już się z tą dziewczyną całował) i nie wstydził się, że kumple zobaczą. Czy to znaczy chociaż tyle, że naprawdę mu zależy na niej? Czy to tylko alkohol? Wyznał jej miłość słowami "Kocham Cię", przedstawił na tej imprezie osobie z rodziny słowami, że to jest jego narzeczona. Dodam, że ten chłopak jest bardzo śmiały, odważny i popularny na mieście i okolicy. Kumple co chwilę podchodzili i zagadywali, nie szczędząc uśmieszków. Co o tym myśleć? Czy ten chłopak ma szczere intencje? Miesiąc to mało na takie wyznania i pewność jakąkolwiek uczuć....nie sądzicie?