Co wy tak się czepiacie kobiet z tatuażami debile?

Tylko chyba frustraci z kafe się czepiają :o bo ja gadałam ostatnio z jednym facetem i pytałam właśnie co sądzi o tatuażach u kobiet to powiedział, że małe są ok i nawet fajne. W realu jeszcze nie spotkałam się z taką nienawiścią jaką wy ty plujecie.

Rozumiem jakieś duże dziary, rękawy to już lekka przesada ale drobny tatuaż na nadgarstku, plecach, kostce, przedramieniu w czym przeszkadza? Jeden idiota tu pisał ostatnio, że KAŻDA dziewczyna nawet z malusieńkim tatuażem dla niego jest ku*wą. Jakbym spotkała tego sku*wiela strzeliłabym w łeb, że szybko by pożałował tego co powiedział.

a mój facet powiedział że mogę zrobić sb rękaw, więc jak tylko wyprowadzę się od matki idę do salonu i robię, projekt zrobiłam sama, obejmuje on ramię ,kawałek pleców i kończy się przed łokciem .

moje zdanie jest takie że lepiej jeden duży niż 5 małych ale jeżeli plan z rękawem nie dojdzie do skutku to zrobię jeszcze chociaż jeden mały tylko bedzie problem z wybraniem najbardziej bliskiego mi elementu :(

Bo wiekszosc soe boi mowic w prost ze sa goowniane. Sam tego czesto nie mowie tylko olewam taka "dziewczyne" a jak mowie to tylko tyle ze mi sie nie podobaja.

Mnie bardziej kręca laski z tatuażami. W sobote jak widziałem takie dwie wydziabane na tyłku i biodrach to traciłem głowe, niestety były zajęte

tatuaże-plebejsko-murzyńska moda dodatkowo jeszcze z przekłutymi uszonosoustojeszczeinne !!!moda na plebs ,którą uwielbiają osobnicy gimbopodobni,choć np ten wiek mają dawno za sobą....żenada

Brunetos chcialbym cie skasowac moim kasownikiem :)

Mam jeden mały na plecach,okolice łopatki,nie każdy o nim wie,nie każdy widział.Więcej już chyba nie będzie:-(Właśnie dlatego,że tatuaże nie są akceptowane przez wszystkich,nawet pracodawcy zaznaczają,że nie zatrudnią z tatuażami w widocznym miejscu:-(

I mają rację. Tatuaże oszpecaja trwale kobiete.Po za tym są oblesne