piliśmy piwko w parku

spokojnie i cicho , nadlazła policja i co ??? nie miałam dowodu przy sobie , 3 kumpli spisali, a nas czyli mnie i 1 kolesia odwieźli do domu i sprawdzili dokumenty, stary zrobił mi awanturę ze piwo piję jak menel w parku !!!!

Dziwne psy. Nas stało 5 gdy przyjechali, dokument dałem tylko ja jako porządny obywatel, a browary normalnie przy nich zerowaliśmy gdy kontaktowali się z bazą

Ha, ha, ha, ha! :-D

j****e psy kurwa. tez mnie huje wiele razy zgarneli za browca kurwa hwdp!!!!!!!!!

Mieliśmy tylko po 1 piwku i wielkie halo :( nikt nie był pijany i nikt nie rozrabiał

Mandat dali? Nie. A mogli.

He, też ostatnio miałem tę "przyjemność", ale wszystko skończyło się super - mieliśmy piwka ze sklepiku piwnego, a więc same wynalazki (Browar Pilsweizer, Browar Na Jurze, Browar 100 mostów...) - pan władza był taki zadziwiony co to i skąd to, że poleciliśmy mu sklepik, pogroził nam, że puszcza ostatni raz i obyło się bez dalszych nieprzyjemności :-)

A co jesteś niepełnoletnia, że Cię do domu odstawili? Mnie raz też chcieli spisać, ale nie miałam dowodu i dali sprawę o ukaranie do sądu i musiałam zapłacić prawie dwie stówy, a znajomi dostali po 50 zł mandatu... do domu też mnie nie odwieźli i musiałam z buta zapier...ć bo kasy na taxi już nie miałam ...