Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gość
Hej kobietki:) Założyłam swój temat ale jakoś nikt nie chciał odpowiedzieć. Mam takie pytanie. Jestem obecnie w 10 tyg. ciąży. Termin porodu 18.06.2015:) W sobotę gdy poszłam się kąpać okazało się że dostałam jednorazowego bezbolesnego krwawienia. Krwi nie było dużo. Gdzieś na 3 podtarcia papierem. Szybko do szpitala i na USG. Na badaniu wszystko ok ciąża żywa i żadnych cech odklejania. Lekarz postawił diagnozę "poronienie zagrożone". zostałam na obserwacji 3 dni. Żadne krwawienie ani plamienie się nie powtórzyło. W środę przed wypisem powtórka USG + badanie ręczne. Znów wszystko ok wiec zostałam wypisana do domu. Już w szpitalu leciutko czułam ból jajnika, zgłosiłam lekarzowi powiedział żeby się tym nie przejmować jednak po badaniu mam wrażenie ze ten ból się trochę nasilił. To uczucie takiego kłucia jak przy owulacji. Zazwyczaj ból dotyczy tylko prawego jajnika ale zdarza się, że zaboli też lewy. Dodam ze po wypisie do domu miałam tez wrażenie jakby kilku lekkich skurczy w podbrzuszu jak na okres. Wizytę u ginekologa mam dopiero w poniedziałek. On jest teraz na urlopie więc zero kontaktu. Chciałam się zapytać czy wy też tak miałyście po badaniu ginekologicznym. Czy może to jakiś znak że z ciążą coś nie tak Dodam że to moja 1 ciąża. Wszystko jest nowe. Bardzo się boje poronienia i strasznie wsłuch*je się w swój organizm wiec możne moje obawy są na wyrost? Co wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie. Jestem w 9 tygodniu ciąży. Przez 7 i 8 tydzień miałam mdłości itp a od kilku dni nic, zero. Może któraś z was wie czy to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj gosc akurat w moim przypadku nie miałam takich odczuc ale jesli zostałas przebadana i z dzieckiem wszystko ok to nie masz sie czym martwic nie wiem czy chodzisz prywatnie czy panstwowo ale moze idz prywatnie zrob jakies badania dodatkowe na te jajniki ja jestem w 12 tygodniu i do tej pory nie odczuwałam takich boli bardziej brzuch skonsultuj sie jeszcze moz e prywatnie z jakims lekarzem trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
u nas troche pruszy sniezek :) dzieci jiz sanki tarmosza :D mooooze w nocy popada i sie nie stopi bo ten teraz od razu znika :( gosc - po badaniu moze lekko pobolewac brzuch. jesli nie plamisz i nie krwawisz to raczej jest ok. postaraj sie jak najwiecej lezec. jesli bolalby brzuch po srodku to wez nospe. bole z boku brzucha najprawdopodobniej sa spowodowane przez rozciagajace sie wiezadla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Dziewczyny to znów ja. Dziś jajnik już mnie prawie nawet nie boli. Czuje dodatkowo takie jakby smyranie w brzuchu jak przed okresem. Byłam przed chwilą w toalecie i na papierze znów zauważyłam takie plamienie jak kawa z mlekiem:( Bardzo się boję. Do poniedziałku jeszcze trochę czasu a ginekolog na urlopie. w dodatku weekend. Powiedzcie mi czy któraś z was miała coś podobnego. Czy te objawy mogą świadczyć o poronieniu? Ja jestem już załamana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mnie bola jajniki cały czas, a bóle macicy też są niby normalne, choć lekarka na wszelki wypadek przepisala luteine i teraz jak odstawiam, to zaczyna pobolewac i też już nie wiem, czy to w normie, czy nie i dalej biorę luteine. Bólami jajników ginekolog mówiła, żeby w ogóle się nie przejmować. Co do innych wypowiedzi - część kobiet ma mdłości, część nie - każda z nas jest inna i break mdłości nie świadczy o tym, że dzieje się coś złego. Obserwuj śluz, uplawy - jakiej są barwy, czy nie masz boli brzucha po srodku. Co do piersi - ją już nie mogę znieść bólu, i już się mqrtwie karmieniem - mam miskę JJ i to jest tragedia po prostu. Nie jestem w stanie nawet ubrać biustonosza, bo tak drażni. W nocy już nie wiem jak spać, bo bola i piersi i brzuch, który jest już dość spory. Za tydzień w piątek zaczyna się 4 miesiąc, więc zobaczymy, czy coś się ureguluje. Co do płci - jestem bardzo ciekawa, może na 4d 1 grudnia będzie już widać. Ja, mąż i najlepsza przyjaciółka jesteśmy przekonani, że będzie córka, a wszyscy pozostali mówią, że syn. Imiona mamy ustalone już dawno ;-) Widzę nowy wpis - ją miałam plemienia i lekarka mi mówiła, że nic się nie działo, że się zdarza, zwłaszcza jak kobiety bardzo stresuja się tym, czy uda im się zajść w ciążę. Ale każda z nas jest inna - może się okazać że jestes w ciąży, a czasami są plemienia w terminie okresu - choć lekarze uparcie twierdzą, że nie. Moja teściową, swoją droga pielęgniarka, miała normalny okres przez cały pierwszy try!restr i to idealnie co 28 dni. Claudie nie poddawaj się, na pewno w końcu się uda. Robilas testy owulacyjne? U moich 2 koleżanek okazało sie, że miały dziwacznie przesunięta owulację i po tesdtasch się udało. U mnie natomiast po 3 nieudanych próbach (mąż twierdził, że 2 x wspolzycie w dni płodne na pewno wystarczy, a się nie udało, więc w 4 cyklu nie miał nic do badania) zrobilam testy i jak intensywność zaczęła się zwiększać kochalismy się codziennie i się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
justynka ale skoro dziewczyna ma wizyte w poniedzialek to szybciej raczej i tak nic nie zrobi,chyba ze szpital. ja bym spokojnie polezala,odpoczela do poniedzialku :) gosciu drugi teraz objawy moga pomalu zanikac,albo na stale albo na chwile a potem sie wzmacniac. niekoniecznie musi byc to cos zlego. choc oczywiscie bez usg nikt nie da 100%gwarancji na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
mam nadzieje przyszla mama - a dostalas luteine albo cos? jak bardzo sie stresujesz to jedz znow na izbe. niech zbadaja. na tym etapie tak na prawde niewiele moga zrobic. moga dac progesteron i magnez i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
oj tak bol piersi to tragedia. w dzien w staniku jest znosnie,chyba na noc tez bede zakladac,moze bedzie lepiej sie spalo. bo spac ciezko- brzuch boli,piersi bola,biodra tez bo sie naleze w dzien na bokach to juz bola wieczorami.... ehhh na szczescie mnie natura az tak wielkim biustem nie obdarzyla :) ladne ksztaltne B ;) teraz moze nieco urosly,choc gl twarde i bolesne sie zrobily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Tak ja praktycznie od początku biorę duphaston. Początkowo na skurcze 2x0,5 tabletki. Od plamienia w 7 tygodniu 2x1. Pytałam lekarza w szpitalu co w przypadku gdy się takie krwawienie powtórzy powiedział żeby się położyć i odpoczywać. I od dnia wypisu cały czas leże. Zaniepokoiło mnie to pobolewanie jajnika no ale dziś jak już zobaczyłam to plamienie to jestem przerażona. Myślicie ze tak może wyglądać poronienie? Nie chce stracić dzieciaczka;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
niestety za wiele nie da sie juz zrobic. mozna tylko lezec brac leki i miec nadzieje. wiem ze to nie pociesza,wiem jak strasznie to brzmi. sama leze,2dzieci w domu a ja leze jak ofiara losu.... ja biore duzo wieksze dawki progesteronu,choc w sumie nie wiem moze po prostu moj lek inna dawke ma,ale man 3x2tabletki. lez i sprobuj myslec pozytywnie! bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 9t2d i też mdłości już zanikają. Myślę, że to nic złego, a każdy organizm jest inny. Ja się dzisiaj czuję jakbym miała z 50 lat więcej trochę posprzątałam i po każdej najmniejszej czynności czuję się jak po biegu na 1000m. Czas na odpoczynek. Potrójna mamo moja dieta jest spowodowana tym, że glukoza wyszła za wysoka (98,3)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Wiecie, troche się martwię co to będzie w czerwcu, jak urodzi się maleństwo. Mój maz pracuje zazwyczaj w biurze od 8 do 16 , ale często pracuje dluzej lub dostaje prywatne zlecenia, albo brakuje załogi i musi jechać na kilka dni na roboty i zostaje z dziecmi sama. Do pracy wracałam zawsze jak dzieci miały 8 m-cy, czyli we wrześniu. ( urodziłam synów 30grudnia, 2 stycznia i 1 stycznia co trzy lata). Niewyspanie, praca, male brzdące, brak czasu dla siebie to moja rzeczywistość. W połowie października kupiłam sobie auto, żeby miec troche łatwiej. I aż się boję co to będzie. A tu jeszcze mąż chce najstarszego na treningi zapisać, nie bierze pod uwagę, ze to odpowiedzialność. Teściową ma 65 lat i nie ma sily, żeby latać tak od swojego domu do mojego, żeby przy dzieciach pomagać. A juz przerabiałam zbieranie calej gromady, żeby jednego a to na piłkę zawieźć a to na zajęcia plastyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
Kawusia tez juz sie tego boje.... synek niebawem,na pocz grudnia skonczy 7lat, mlodszy w lutym 4 a tu w czerwcu kolejny maluch. najgorsze ze chwile po narodzinach zaczna sie ferie w szkole i bede miala cala 3-jke w domu. ..maz pracuje zwykle 8-17,plus dojazdy czyli 7.30-18go nie ma. ja jestem ze wszystkim sama.... logopeda starszego i pewnie za chwile mlodszego,aikido obojga,oczyw w innych terminach,moze basen bo prosza od dawna.... wszedzie z cala banda bede jezdzic. auto na szczescie mam,bez niego zginac mozna. na razie nie ogarniam tego. choc pewnie jak juz sie urodzi to jakos "samo sie ogarnie" jak zwykle ;) a powiedz mi jak ogarnialas lezenie w poprzedniej ciazy? jak lezec majac 2dzieci w domu i nikogo do pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Potrójna mamo, do szpitala z krwiakiem trafiłam w czerwcu, wiec musiałam leżeć w wakacje. Nie bylo szkoły wtedy. Jak rano obudziliśmy się to leżeliśmy w moim lózku jak najdłużej z książkami i zabawkami. W lodowce zawsze miałam cos przygotowanego dla nich do jedzenia, żeby nie trzeba bylo gotowac. Później schodziliśmy pietro niżej, oglądaliśmy bajki aż tesciowa po nich przychodziła. Przyprowadzała ich przed powrotem meza z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
u nas na razie jest tak - maz wstaje przed 6,szykuje sniadania dla siebie i dzieci,jesli ja sie dobrze czuje to troszke pomagam,na pollezaco kanapki robie czy owoce obieram. on podszykowuje cos na obiad. o 7.35wychodzi z nimi. starszy na bus,mlodszy do przedszkola. ja leze caly czas jak ich nie ma. o 13.45wstaje,wstawiam obiad. i jade po mlodszego. o 14.10 jestesmy w domu. jemy cos. i klade sie dalej. bawimy sie,czytamy,oglada bajki. o 16.50przychodzi starszy. i zaczyna sie..... bija sie,wyrywaja zabawki,rywalizuja z kim mam sie bawic i w co,rzucaja sie na mnie,ciagle koncert zyczen...a to kakao,a to serek a to mandarynka,ciastko...cokolwiek bylebym wstala. ze wzgl ze maz przyjezdza do pracy ok 8.40 to konczy przed 18. w domu przed 19jest,akurat na kapiel chlopcow ...po kapieli mezo ogarnia pobojowisko a ja czuje sie tragicznie bo nic nie robie :( a on musi zrobic wszystko,to co ja robilam i to co on robil.... i tak dzien po dniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
dzis rozmawialismy o swietach. skoro ja nie moge jechac to jak oni beda zdrowi to 27grudnia zapakuja sie w auto i pojada sami do babci. wroca 31grudnia. te kilka dni bede sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek007
Witam wszystkich, właśnie trafiłam na to forum i dołączam się do czerwcowych mam :) Ja jestem obecnie w 10 tygodniu ciąży i mam pod serduszkiem bliźniaki :) Póki co to najbardziej dokuczają mi mdłości popołudniowo-wieczorne, zgaga i ból w pachwinach (domyślam się że to rozciąganie - w końcu siedzą tam dwie fasolki). Też czujecie taki ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dziewczyny czytam i widze ze musicie sie naprawde dobrze organizowac z waszymi pociechami i nie dziwie sie waszych obaw bo jak same jestescie musicie to ogranizowac ja mam troszke lepiej mam tylko corke i bedzie miec 5 latek jak urodze drugie wiec mysle ze troszke pomoze akurat w czerwcu jak urodze maz bedzie miał 14 dni tacierzynskiego potem babcia przyjedzie i do konca czerwca bede miec pomoc potem wakacje wiec sie ciesze bo nie trzeba z corka rano do szkoły isc uwazam ze czerwiec jest dobrym miesiacem zwlaszcza jak mamy dzieci w szkole bedzie juz ciepło raczej chorob nie bedzie dziewczyny jestesmy silne kto nie da rady jak nie my buzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex95
u mnie to pierwsza ciąża, więc przynajmniej ogarnianiem starszych dzieci się nie muszę martwić. Bardziej się boję, że sama sobie z maluchem nie poradzę, a mój chłopak pracuje i będę zdana na siebie. ;/ mi mdłości nie pojawiają się codziennie. To chyba kwestia trochę tego, co się akurat zje. No i czytałam gdzieś, że rano trzeba chwilę poleżeć, nie zrywać się od razu z łóżka. ;p @Gracjana - zazdroszczę, zero mdlości <3 jak ja bym tak chciała. No ale nie narzekam, bo dzisiaj nie zwymiotowałam - cieszmy się małymi rzeczami xD mnie tam przy macicy czasem coś pobolewa, najbardziej po wysiłku (nawet małym, typu odkurzanie/ noszenie lekkich zakupów), a czasem po nocy, jak się jakoś źle ułożę. -_- Tak wgl to zawsze mi się wydawało, że w 9tg to nic absolutnie nie widać, a mi już troszkę brzuszek sterczy z przodu (ale nie widać za bardzo w ubraniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie potrójna mama jestem pełna podziwu...Ta bezsilność jest najgorsza..ale czego nie zrobimy dla naszych dzieci...Obyś jak najkrócej musiała leżeć! Ja też widzę różnicę, w pierwszej ciąży jak tylko miałam ochotę mogłam leżeć plackiem...a teraz nie zawsze mam taką możliwość... Witaj Justek! Gratuluję bliźniaków :) Chyba jesteś pierwszą czerwcową mamą bliźniąt :) Nowe mamy zapraszamy do dopisania się do naszej tabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK........WIEK...CYKL...KTÓRA CIĄŻA...DATA TEST...DATA PORODU justynkaa1986 ....... 29 /2 /2 / 25.09 /08.06.2016 gracjana090515 ..... 23 /5 /1 /04.10 /11.06.2016 Polinna .................. 26 /1 /1 /24.09 /01.06.201 6 ZeberkaSz ............ 26 / 1 /1 /5.10 / 15.06.2016 Jaga.......................33/1/ 2/ 30.09/04.06.2016 bezzka..................31/3/1/12.10/26.06.2016 Zetkaaa ...............19/4//1/16.10/26.06.2016 agora.....................25/3/1/8.10/20.06.2016 Gusia1910.............23/-/2/13.10/16.06.2016 nusia88. ................27/4/1/27.09/11.06.2016 prawiepotrojna.....31/1/3/13.10/ 20.06.2016 K 1..........................30/5/1/03.10/01.06. 2016 Unicorn.................27/2/1/12.10/26.06.2016 sylwiaczerwiec29 ...34/2/2/5.10/17.06.2016 kawusia4..............29/1/4/25.09/28.06.2016 MadeleineP...........23/3/1/04.10/13.06.2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze przyszla mama
Dzien sie konczy. Prawie caly przelezalam. Poszlam sie przed chwila zakatwic i plamienie mam nadal. Tylko ze to tylko na papierze widac. Na bieliznie tego nie widze. Ja sie dziewczyny chyba zlame do poniedzialku:( Z tego stresu to sama juz nie wiem czy mnie ten brzuch boli i gdzie. Strasznie sie boje ze juz po moich marzeniach;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek007
To ja bym się dopisała do tabelki: justek007/29/ 36 (mniej więcej)/ 1 / 13.10 / 21.06.2016 Trochę mnie przeraża perspektywa bliźniąt, ale chyba po prostu za cierpliwość w staraniach dostałam drugie gratis ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex95
@mamnadzieję.. - głowa do góry i myśl pozytywnie! a jak się martwisz, jedź do szpitala, na pewno Cię tam uspokoją, że wszystko jest ok ;*** @justek - też by mnie przeraziły bliźniaki, ale ja, w przeciwieństwie do Cb, się o nic nie starałam, tak wyszło... od razu dwójka, szybciej się odchowają. To Twoje pierwsze maluszki? ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek007
Poprawka - pomyłka w wieku :D justek007/28/ 36 (mniej więcej)/ 1 / 13.10 / 21.06.2016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek007
Tak, to moja pierwsza ciąża. Może dlatego że długo walczyłam, teraz bardzo się wsłuchuję w swoje ciało. Martwią mnie te bóle w pachwinach, ale staram się podejść do tego na spokojnie. Leżę, odpoczywam i się nie przemęczam. Czekam do wizyty narazie :) Poprawka do tabelki (pomyłka w wieku) justek007/28/ 36 (mniej więcej)/ 1 / 13.10 / 21.06.2016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje przyszla mama spokojnie...jesli krew jest brązowa to chyba nie jest zle...podobno najgorsza jest świeża krew...nie wiem co Ci.poradzic...ja pewnie jechałabym na izbę przyjęć...w poprzedniej ciazy w 5 tyg mialam taka sytuacje, ze podczas podcierania zauwazylam krew na papierze...tak spanikowałam, ze od razu tel do ginki a ona zeby jechać na izbę przyjęć..a tam sie okazalo z tego wszystkiego ze ta krew to z pęcherza!...a najciekawsze jest to ze żadnych innych dolegliwości nie bylo... A w moczu mi wyszedl jeden wielki bałagan...ale wlasnie najlepsze bylo to, ze z tej paniki to ja sama nie wiedzialam już skad ta krew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie potrojna mama
Justek gratuluje blizniakow :) a staraliscie sie faktycznie dluuuugo! moj maz mial nadzieje ze u nas teraz blizniaki beda. oj chyba bym sie zalamala ! jak moglby ktos date porodu mi zmienic z 20na 25.06 to bym wdzieczna byla. przyszlamamo nie martw sie tak! moze mialas jakiegos krwiaczka i z niego krew? a jak jest krwiak to i plamienia moga byc. sprobuj sie wyciszyc,wiem ze to trudne i latwo sie mowi ale sprobuj. stres w zaden sposob nie pomaga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×