co jest z tym facetem

Kochani ja już nie wiem jak to odbierać, może wyrazicie swoje zdanie na ten temat ? spotykam się z facetem z którym po wieloletnim związku się rozstaliśmy naprawde przez głupote. Spotkaliśmy się znów przypadkiem i od tej pory mamy cały czas kontakt. Spotykamy się i w ogóle. Tylko nie rozumiem jego zachowania. Na początku jak mnie dotknął nawet przypadkiem odskakiwał jak poparzony, jak chciałam się przytulić to mówił, że nie może bo znów wszystko się obudzi (chyba tak to określił jeśli dobrze pamiętam) teraz po 2 miesiącach jest jakby bliżej mnie ale nie dotknie mnie, jeśli ja już to zrobię to się przytuli ale zaraz ręce mu opadają albo trzyma mnie bardzo leciutko. Czuję od niego taki jakby chłód, dystans jakby się mnie bał. Dodał, że oficjalnie nie zeszliśmy się znowu. Postanowiliśmy, że los sam pokaże co będzie między nami. Jak mam to odbierać ? Zależy mi na nim bardzo.

1 pytanie - dlaczego się rozstaliśnie według NIEGO.... zapewne to rzutuje

Skoro sie rozstaliscie to byl jakis powod. Zafundujesz sobie powtorke z rozrywki

Rozstaliśmy bo oddaliliśmy się od siebie, nadmiar obowiązków oddzielił nas od siebie. Same rozstanie było głupie po 7,5 roku razem przytakneliśmy sobie, że koniec a ja wtedy się spakowałam i wyjechałam za granicę. Cierpiałam, nie byłam szczęśliwa. Kochałam go i kocham cały czas. To wszystko było naprawde głupie. Zamiast porozmawiac, i wyjaśnić sobie wszystko.

On boi się znów tego bólu złamanego serca, nie chce znów tego przechodzić. Wzbudz w nim zazdrość, zacznij być chłodna, nie spotykaj się zawsze gdy on tego chce, udawaj że nie zawsze masz dla niego czas, nie odpisuj od razu na smsa.

A on na pytanie czemu się rozstalismy odpowiedziałby: bo się nie układało i tyle. Ale o co mu moze chodzić z tym, że boi się mnie dotknąć nawet. Bo to tak wyglada jakby się mnie bał :(

Gosc vg Ty rady, które dajesz to recepta na ood ale nie drugiej osoby. Autorko problemy itd. To wy mowi, jesli dwoje ludzi sie kocha to walczy z "glupstwami" razem. No chyba ze to byly powazne problemy typu przemoc fizyczna, psychiczna...uwierz mi wy sie nie kochacie

no to pewnie on mnie nie, bo ja tak :(