Niezdarność ruchowa u dziecka

Mój syn ma 10 lat. od ok. roku zaczęłam zauważać że jest bardzo niezdarny ruchowo. Ma bardzo słabe ręce. Ma problemy np z odkręceniem korka czy ścisłym zawiązaniem butów. Jest bardzo słaby z wf, najsłabszy z klasy. Staramy się jak możemy poprawić jego kondycję fizyczną, mąż ćwiczy z nim codziennie ćwiczenia rozciągające, 2 razy w tyg basen ( syn jeszcze słabo pływa, od niedawna się uczy). Ciężko nam wygospodarować czas na więcej. Jest mała poprawa, ale do rówieśników mu daleko. Mam pytanie, czy macie może jakieś pomysły, co z tym zrobić, jak go zachęcić. Tylko na basen chodzi na razie chętnie. Na ćwiczeniach oszukuje jak tylko może, bardzo narzeka, że go wszystko boli. Jakieś pomysły?

ja bym poszła do dobrej poradni rehabilitacyjnej na mapowanie ciała, bo później też dobiorą odpowiednie ćwiczenia dla niego

co to jest mapowanie ciała?

Możesz wyjaśnic to pojęcie ?

może ta jego niezdarność jak to określiłaś jest związana z jakąś chorobą? Nie chcę cię straszyć, ale może warto sprawdzić, może to coś z mięśniami, kręgosłupem, czy jeszcze z czymś innym. Ja bym poszła do pediatry najpierw i porozmawiała o tym.

Teraz dużo dzieci nie chce ćwiczyć na wf. W klasie moje córy (4 kl) jest kilkoro takich co unika wf i ciągle na zwolnieniach od rodziców i lekarskich, już nawet teraz na początku roku. Kilkoro z tych dzieci to dzieciaki otyłe ale nie wszystkie. Teraz taki świat, że ludzie się kiepsko odżywiają i tylko siedzą przed telewizorem i kompem.

Ćwiczyć to i ja nie lubiłam i w ogóle mam złą kondycję, szybko się męczę i nie mam dużo siły, no ale problem z odkręcaniem czy nawet ścisłym wiązaniem butów jest bardzo niepokojący... Od razu powinna być konsultacja z lekarzem!

może ma wadę serca, idź do lekarza

syn ma silna alergię na różne pyłki i początki astmy ale odkąd bierze leki nie choruje prawie wcale i dobrze oddycha. Jednak jakiś problem z rękoma rzeczywiście jest, o wadzie serca nigdy bym nie pomyślała, że to może mieć takie objawy. Był badany wielokrotnie przez różnych pediatrów, kilka razy był w szpitalu (zapalenie płuc) i nigdy nic niepokojącego żaden nie zauważył, wszystkie bilansy też robiłam :-(

Przypomnij sobie jak przebiegał jego rozwój w pierwszym roku życia, jak było z mowa? Czy synek ładnie i lekko pisze? Czy jego chód jest naturalny? Czy jest nadwrazliwy ja hałas? Czy nosi ubranka adekwatne do pogody? Czy potrafi np skacząc na trampolinie złapać piłkę? Czy ma problemy z nauką? Czy jest nadpobudliwy? Zakładając że nie ma wady serca.

mapowanie ciała mogą się pojawiać też inne nazwy ogólnie polega to na sprawdzeniu całego ciała przed doświadczonego rehabilitanta i jest sprawdzane totalnie wszystko zostanie sprawdzona motoryka czyli zakres ruchów, ich prawidłowość, napięcie mięśni taki badanie jest jak test, który odpowie czy są jakieś nieprawidłowości, jeśli tak to co to jest/może być i co z tym zrobić bo może taki jego urok, może coś nie do końca się wykształciło (zarówno fizycznie, jak i odruchowo) i wystarczy odpowiednio dobrać ćwiczenia obdzwoń kilka poradni w swojej okolicy, powiedz co zaobserwowałaś i że chciałabyś takie badania, to najczęściej przeprowadza ortopeda, ale nie zawsze tez nie wszystkie poradnie takie badania mają ceny, przynajmniej na śląsku, to 120-150zł jeśli Cię stać, możesz zrobić w 2-3 miejscach, tylko się upewnij, że różne osoby te badania robią może masz w zasięgu rehabilitację dziecięcą, to już w ogóle byłoby super

obstawiam jakieś problemy neurologiczne wiotkość mięśni, drobne porażenia lub problemy z błędnikiem

Dziękuję za odpowiedzi. Więc w pierwszym roku życia rozwijał się normalnie, zaczął chodzić po skończeniu roku, mowa normalnie, nie było żadnych trudności. Nie pisze pięknie, ale też nie najgorzej (mam porównanie z zeszytami kolegów). Chód ma chyba normalny, ciężko mi to ocenić, ale nie jest jakiś bardzo dziwny czy zwracający uwagę. Nie jest na nic specjalnie nadwrażliwy. Co do ubrań to lubi chodzić boso, ale to chyba nic specjalnie dziwnego.Nie jest nadpobudliwy, w szkole grzeczny, uczy się bardzo dobrze, właściwie najlepiej z klasy, a z wf jest ostatni.Może faktycznie ma jakieś zaburzenia, bo chyba jednak to nie jest tylko niechęć i lenistwo z jego strony. Zastanawiam się tylko gdzie ja z nim powinnam najpierw pójść?

Moja 9 letnia córka też jest bardzo mało sportowa, ale myślę, że dużo wynosi się z domu, takie nawyki.

Ale chyba jest różnica miedzy tym, że dziecko nie lubi czy nie umie ćwiczyć a tym, że nie umie mocno zawiązać sznurowadła :O to nie ma nic wspólnego ze sportem

No właśnie jest jakiś problem, ale nie wiem z czego to wynika. Ma słabe ręce mówiąc tak po ludzku, ćwiczyć nie lubi swoja drogą. Bardzo rzadko coś mu wychodzi, z wf ma same 2 i 3 a z innych przedmiotów 5 i 6. Bardzo łatwo się zniechęca, poddaje, ale nie wiem z czego to wynika. Pan od wf zasugerował ćwiczenia korekcyjne i będzie chodził w innej szkole, bo u nas niestety nie ma czegoś takiego:-( Cały czas jednak myślę czy to z jakiejś choroby może wynikać? Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem?

Ja bym najpierw opowiedziała o tym dobremu pediatrze. Powinien coś doradzić. Myślę, chociaż lekarzem nie jestem, że to jakiś problem z mięśniami jest, no albo neurologiczny. Jak u niego z koordynacja ruchów?

zapisz go na tańce, wspinaczkę, fitness nie wiem, na coś co lubi. Mój np bardzo lubi rower i jeździ dużo z kolegami, ma 12 lat, ale jest to jego w zasadzie jedyna aktywność poza lekcjami wf.

to może być miopatia, dotycząca mięśni rąk i ramion, skonsultuj się z pediatrą i neurologiem

Chyba znalazłam odpowiedź na Pani problem. Otóż mam 5 letniego syna. Odkąd pamiętam to chłopiec biega potyka się o swoje nogi i jest jeszcze kilka objawów. Dodam że intelektualnie jest super. Pani neurolog zdiagnozowała u niego jednostkę chorobową która nazywa się niezgrabność ruchowa. Zaleciła ćwiczenia poprawiające koordynację ruchową.

Urlykaa znalazłaś rozwiązanie? Moja 9 letnia córka też ma problem z niezdarnoscia, wszystko robi tak, jakby miała rękawiczki na dłoniach. Najgorsze jest to, że zamyka się w sobie, bo dzieci się z niej śmieją, mówią ze biega jak kaleka i zawsze przez nią przegrywają. Dziecko zawsze było *****iwe, latem cały dzień jest poza domem, ciągle coś robi a mimo tego jest niezdarna. Nie ma problemów z nauką, nawet nie muszę jej pomagać w lekcjach

Moze ma dyspraksje?

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli ma dolegliwości małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli ma dolegliwości małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Dzieci uczą się przez naśladowanie dorosłych - warto o tym pamiętać. Sami dajemy im przykład. Ważne jest też, by dziecko nie utożsamiało ruchu z przymusem - to ma być przyjemność. Basen, tenis, rolki, bieganie...można też kupić dziecku taką piłkę do skakania (np ARmedical z "rogami"). Inna sprawa, że dieta (albo inaczej-prawidłowe nawyki żywieniowe) też jest bardzo ważna. Bez żalu można odstawić chipsy, słodycze i zastąpić je zdrowymi przekąskami.