Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia z narzeczonym o transport gości help me

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to ze mieszkamy w dwóch różnych częściach Polski. Ja pochodzę z nowego targu a mój tz z Szczecina.wesele robimy w karczmie góralskiej na Podhalu. Problem polega na tymże przegaduje się z facetem o transport jego gości. Moim zdaniem jak ktoś decyduje się przyjechać na wesele to logiczne ze wlicza transport w koszty natomiast mój facet upiera się aby wynająć im autobus który przywiezie A następnie zawiezie ich na miejsce. Dodam ze gwarantujemy im również nocleg w hotelu. Zaraz się okaże ze będziemy musieli uszczuplic Menu aby jego goście mogli za Free dojechać i się wyspać. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga goście dojeżdżają na miejsce zawsze na własny koszt - dla mnie to logiczne. I tak fajnie, że opłaciliście im noclegi ponieważ coraz częściej jeśli ktoś decyduje się nocować sam sobie to opłaca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że to zależy od majętności jego rodziny. Raczej goście dojeżdżają sami. Ale, jeśli narzeczony wie, że dojazd byłby dla gości bardzo dużym obciążeniem, to ja pewnie bym kombinowała, na czym innym można oszczędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzecz w tym ze nasze rodziny nie są zbyt bogate. Zresztą postanowiliśmy ze nasi rodzice na ślubie będą gośćmi tzn nie dokładają nam się do wesela. Zbieraliśmy długo na to wesele A i tak musimy wziąć kredyt ok 15-20 tyś. Dla mnie to trochę abstrakcyjne z tym autokarem bo nikt nie dowiaduje się o ślubie miesiąc wcześniej. Zawsze można odłożyć po 100 zl z miesiąca i już jest na transport. Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy im wakacje on in clusive chcecie sponsorowac czy na ślub zaprosić? Transport, najedza się, popija, wyspia i jeszcze mają transport do domu? no bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysł na zdrowy rozsądek... goście jedna noc sie zabawia, wrócą do siebie i zapomną A Ty będziesz kredyt 15 lat spłacać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami niech dojadą. Cała Polska do przejechania to nie 300 zł, przecież to wyjdzie bardzo drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garmolina
eee, to przeciez zawsze goście przyjeżdżają na własny koszt . Co najwyzej na miejscu jesli trzeba przejechac z miejsca na miejsce to wtedy organizuje sie im podwózke, ale jesli juz narzeczony ma taki kaprys i jest uparty to sprawdźcie ceny i opcje http://rak-trans.com.pl . Są bardzo solidne autokary i busy. Ale przemyślcie bardzo mocno kwestię organizowania gościom transportu...to dla mnie pozbawione sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to też głupota. Sam transport Was wyniesie ok 7-8 tyś. A goście nie dowiadują się tydzień wcześniej więc odłożą pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pociagiem przyjada skoro nie mają zbyt wielu pieniędzy. Na osobe nie zapłacą za bilet więcej niż 80 zl. Dla chcącego nic trudnego. Taka prawda. Ja sama jechałam na wesele 850 km i od początku liczyłam się z kosztami noclegu i transportu. Dla mnie to logiczne. No ale skoro macie za dużo pieniędzy to możecie sponsorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale musicie się też liczyć z tym że pewna część gości odmówi przybycia. I nie piszcie że tacy goście to roszczeniowe chamy, które chcą się najeść i napić za darmo. Chodzi raczej o to że nie kazdy, w szczególności pokolenie starsze, nie będzie miało siły na całonocną podróż. Nie jest twoim obowiązkiem zapewnienie transportu, ale goście też nie mają obowiązku przybycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takiej sutuacji musisz zapewnic 3 noclegi ,a to juz i tak duzo,nikt nie przyjedzie na ostatnia chwile z tak daleka,wiec musza przyjechac dzien wczesniej,a zaraz po weselu tez nikt nie bedzie wracal Autokar to przesada,bo w ostatniej chwili okaze sie ze przyjedzie pare osob.Najtansze wyjscie to ci co chca przyjechac ,niech dogadaja sie konkretnie i jak bedzie ich pobad 15 osob to kupia bilety zbiorowe na pociag Do mojej kolezanki jechali goscie ze Szczecina do Zakopanego,kupili bilety zbiorowe,placili 80 zl od osoby w jedna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ich będzie ponad 50 osób... Z dziećmi jakieś 65 dlatego sam nocleg duuuzo nas wyniesie A gdzie jeszcze transport ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle osób i dla każdego nocleg?;O ;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie przyjmowała ani noclegiem ani transportem. Kto ma ochotę i tak przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko patrząc ze strony gości. Ok 600 zł w kopertę, do tego kwiaty, dojazd, fryzjer, jakieś ciuchy i robi się 1500 zł. na jedną noc. To już wolę jechać na wakacje. A penie w zaproszeniu młodzi wpisali, że wolą pieniądze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto chce to przyjedzie, komu szkoda pieniędzy pojedzie na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci jedno - jazda autokarem taki kawal to koszmar, autobusy mają niższe limity prędkości, połowę tej trasy jechalam kiedyś 8 godzin i myślałam, że się wścieknę. Choćby z tego względu pomysl jest słaby. Alternatywnie można poszukać opcji biletów grupowych, choć pewnie będzie potrzebna przesiadka. Albo jakiś promocji w prywatnych liniach typu Polski Bus. Inna sprawa, że nie pojmuję jak mając niezamożne rodziny można planować wesele, które wymaga paroletnich oszczędności i jeszcze brania 15 tys kredytu... masakra po prostu. Nie lepiej samochód sobie kupic, czy odłożyć na mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betos
U nas to było oczywiste, transport gościom zapewnialiśmy, autokar od Dar-trans z Warszawy. To nie jest wysoki koszt, a jednak udało się nam zapewnić komfort gościom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwyczaj załatwiania transportu dla gości jest widzę dośc popularny na północy kraju:) u nas było podobnie: nadal nie do końca rozumiem tez zwyczaj, ale skoro w rodzinie twojego wybranka tak się robi, powinnaś się dostosowac (ja tak zrobiłam). większośc gości i tak (częsciowo) zrekompensuje ci ten dodatkowy wydatek w prezencie, częśc z nich z transportu nie skorzysta (więc autobus zamieni się w busa;P). W okolicach gdzie zalatwianie transportu jest normą, pominięcie tego elementu mogłoby niektórych gości niestety urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz problem rozwiązał hotel, gdy okazało się, że oferuje busy do wynajęcia (http://www.bluediamond-hotel.pl/pl/content/vipcar-1). Założyliśmy, że goście z daleka mają u nas zapewniony nocleg, natomiast tych z okolic czyt. do 70 km odwozimy do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×