Polujecie na promocje w supermarketach?

Hehe przyznajcie się. Kto lubi ubierać się w Lidlach i podobnych?

ja mam spodnie lniane z Lidla, sweret wełniany a nie z akrylu dawno temu kupiony i tyle, ciezko tam cos kupic bo wszystkie ciuchy są strasznie wielkie :O a gdy trafią sie male to raz dwa wykupują, trzeba isc o 8 gdy otwieraja :) Ciuchy z Biedronki to ścierki :) W Tesco czasem jest cos fajnego z kolekcji F&F i kiedys Cherokee

Ja tak, bo czasami są bardzo fajne. Z Biedry mam super cieputkie rękawiczki, a z Lidla naprawdę fajne ubranka dla dzieci. Tylko trzeba uważne patrzeć, co się kupuje, bo różnie bywa.

Z Carrefoura miałam już kilka par dżinsów i koszule 100% bawełna, noszą się świetnie te rzeczy.

Nie boicie się, że ktoś rozpozna na Was ciucha z gazetki reklamowej?

Czasami trochę lipa.

A co z tego że rozpozna?

Nie boicie się, że ktoś rozpozna na Was ciucha z gazetki reklamowej? x chcesz mi powiedziec ze szmaty z H&M są lepsze? to chyba najgorszy sklep ze wszystkich sieciówek, odpady a nie ubrania, na wieszaku ładnie wyglądają a potem robi się z tego ściera do podłogi :D mój brat mial jeansy z C&A, po 2 praniach rozciągnely sie ze mu z tylka spadaly, taki worek, koszulka z New Yorker szmata cienka jak papier, krotkie spodenki jeansowe z Croppa poprzecieraly sie w kroku, rozpruły, mialam kurtke z Zary i zaczela wychodzic wata i to wypelnienie piórkowo-puchowe :O gowno i syf, kupuje tylko na wyprzedazach i promocjach, nigdy nie zaplace juz pelnej ceny za jakiegos łacha z galerii

Bo tanie i wiadomo gdzie kupione.

odpady a nie ubrania, na wieszaku ładnie wyglądają a potem robi się z tego ściera do podłogi x A z ciuchów z Lidla nigdy.

Ojeju no i co z tego że wiadomo gdzie kupione? A co jest nie tak z ubraniami z lidla czy innych takich marketów ? A jak chodzisz w ubraniach z widocznymi logo firm to niby nie wiadomo gdzie kupiłaś?

Tak, ale nie na ciuchy. Lubie trafic na promocje typu 50% ttaniej na jedzenie dla psa kota ewentualnie 50% ceny komulowanej na karcie poluje na promocje dotyczace kosmetykow, chemii np proszki do prania, cify i inne takie. Czasem uda mi sie skomulowac za jednym zamachem z 80 euro i tym sposobem za kolejne zakupy nie place nic :)

Ciuchy z marketów tym się różnią, że są przeważnie dobrej jakości i trwałe.

Jasne, po co przepłacać za dany produkt, jeśli w określonych dniach kosztuje nawet 50% taniej a dzień po promocji znów ileś drożej?

A jak chodzisz w ubraniach z widocznymi logo firm to niby nie wiadomo gdzie kupiłaś? x Z logo Lidla na pewno bym nie kupiła, choćby nie wiem jak fajny był to łach:P

Kupiłam spodnie sportowe w Lidlu,różne dresy do chodzenia w domu i ogrodzie,jakość mnie zaskoczyła.Podobne miałam z H&M,było drogo i byle jakie szmaty,sprzątałam nimi po kilku praniach.Pikowane kamizelki miałam z Tesco,także w porządku.Nie kupuję szmat byle jakich z kosza,a ludzie się rzucają na podarte majtki:-Pbo promocja.

Ja mam spodnie jeansowe z Auchana, mam je z 5 lat i nadal jak nowe :D jedyna ich wada to taka, ze są dosyc grube, sztywne i nadają się na chłodną pogode, ale kolor trzymają, żadnych (!) przetarć, dziur, nic :) mama mi je kupiła w promocji na wage

Poluję na promocję karm dla kotów i wtedy kupuję większą ilość,żeby karmić koty włóczęgi śmietnikowe:-P

Dżinsy z marketów są rewelka.

z carry kupiłam raz dwie koszule i trochę poleżały i zrobiły się przebarwienia nie do sprania wszystkie te ciuchy to chyba szyte w tych samych miejscach tylko ceny różne

polowac to nie poluje ale jak widze ze jest promocja to czasem cos kupie, w zeszlym tyg w tesco kupilam troche kosmetykow z kolagenem z bingospa za polowe ceny