zapytalam kolege z pracy czy chce zeby jego corka wyszla za muzulmanina

pracuje w DE w ogromnym koncernie. moi wspolpracownicy - wyksztalceni ludzie z roznych krajow nie widza niebezpieczenstwa jakie niosa ze soba uchodzcy. zapytalam wlocha czy chcialby aby jego corka w przyszlosci wyszla za muzulmanina. on stwierdzil, ze jak jego corka ma wyjsc za idiote to i tak wyjdzie i on nie bedzie mial na to wplywu. skoro ludzie nie chca, aby ich corki wychodzily za muzulmanow to dlaczego popieraja naplyw uchodzcow. boje sie miec dzieci